Czy instruktor może nie wydać papierów?!

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Czy instruktor może nie wydać papierów?!

Postprzez AgaG » czwartek 27 grudnia 2007, 10:38

Cześć Wam!Mam takie pytanie,otóż moja bratanica zrobiła kurs na prawo jazdy(wyjeździła już 30h i dokupiła już 6) i zapytałam ją kiedy ma egzamin czy już się zapisała i powiedziała mi,że nie bo instruktor jej nie chce wydać papierów żeby się poszła zapisać bo musi sobie jeszcze dokupić dodatkowe godziny bo wg niego źle jeździ,a ona sama mówi,że jeździ w miarę dobrze.I moje pytanie czy może jej narzucić dokupywanie godzin(chociaż to też chyba jest indywidualna sprawa każdego) i nie wydać papierów żeby mogła się zapisać na egzamin mimo,że wyjeździła te 30 :?: Przecież moim zdaniem nie ma takiego prawa(chyba jedynie wyciągnąć jak najwięcej kasy :twisted: ) mogłaby dokupić godziny w oczekiwaniu na egzamin a nie dopiero jak będzie super jeździć :!: Proszę o odpowieź :)
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez jamnik » czwartek 27 grudnia 2007, 11:15

oczywiscie ze jest to bardzo dobry sposob na wyciąganie pieniedzy (pewnie kurs byl dosc tani to teraz zarobią na dod. jazdach i wyjdzie tyle samo co w droższym ośrodku)

Slyszalem jednak ze istnieje pewien sposob sprawdzania instruktorów. Tzn kazdy instruktor szkoli iluś tam kursantów. Potem oni idą na egzamin. Jedni zdają, inni nie. Jezeli większosc osob zdaje, tzn ze instruktor uczy skutecznie i jest dobry.
Jesli jednak jest odwrotnie, zdawalnosc u osob ktore szkoliły się u tego instruktora jest bardzo niska... to swiadczy wiadomo o czym.

Podobno instruktorzy których duza liczba kursantow nie zdaje mają potem nieprzyjemności - jest chyba nawet opcja, ze stracą uprawnienia.

Dlatego instruktor wymusza dodatkowe jazdy, bo chce miec pewnosc, ze kolezanka nie bedzie kolejna osoba, ktora nabije mu złe statystyki.

U mnie na kursie na poczatku poinformowali, ze to instrukor decyduje o tym, czy po 30 godzinach jestes gotowy/-a do przystapienia do egzaminu. Wlasciciel osrodka powiedzial wlasnie o tym dlaczego tak jest, ale zastrzegł, ze z drugiej strony stoi on - chce, aby u niego pracowali najlepsi instruktorzy ktorzy przeszkolą kursantow szybko i skutecznie, także nie popiera przeciągania i dobierania jazd. Powiedział ze kurs u niego kosztuje wystarczająco duzo, ma mase kursantow i woli przyjmowac nowych, a nie trzymac "weteranow" na jazdach ;D Oczywiscie jak bedzie na prawde, to zobaczymy.

Z drugiej strony - ciezko obiektywnie ocenić umiejetnosci, szczegolnie swoje. Koleżanka uważa ze jezdzi całkiem dobrze? Większosc osob tak uwaza :D Rusza, przyspiesza, hamuje, kreci kierownicą. To jeszcze nie swiadczy o duzych umiejetnosciach. Z drugiej strony stoi instruktor, ktory zna sie na tym lepiej, ale nie moze obiektywnie ocenic bo jemu przeciez zalezy na pieniadzach.
Rzetelnie ocenic powinien egzaminator z WORDu ale nie ma takiej mozliwosci, bo instruktor nie dopuszcza do egzaminu. Takie bledne koło..
13.05.2008 - prawo jazdy kat. B: odebrane.
Avatar użytkownika
jamnik
 
Posty: 362
Dołączył(a): niedziela 14 października 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez adalberthus » czwartek 27 grudnia 2007, 11:47

Wszystkim się coś pomyliło.
Proszę wczytać się w ustawę. Nie jest tam wcale napisane, że kurs praktyczny wynosi 30 godzin.Nie mówmy zatem o jakichś dodatkowych godzinach.
Jest tam napisane, że ilość godzin na kursie praktycznym ustala instruktor, lecz NIE MOŻE ONA BYĆ MNIEJSZA OD 30 GODZIN.
I dalej. Po zakończeniu CAŁOŚCI szkolenia, przeprowadza się wewnętrzny egzamin z teorii i po zaliczeniu pozytywnym takowego, egzamin praktyczny z jazdy. Egzamin taki przeprowadza instruktor prowadzący, lub inny w obecności instruktora prowadzącego. Egzaminy te odbywają się w sposób taki sam jak państwowy, z wykorzystaniem takich samych protokołów egzaminacyjnych. Jedynie jest taka różnica, że egzaminu wewnętrznego z praktyki nie przerywa się, w razie zaistnienia przesłanek do jego przerwania.
Na koniec egzaminu praktycznego instruktor omawia błędy i wręcza protokół egzaminowanej osobie. Kryteria oceny są takie same jak na egz.państwowym.
A jeśli zdaje nam się, że instruktor źle ocenia nasze umiejętności, poprośmy o wystawienie wtórnika karty przebiegu szkolenia i wraz z nią o wydanie badań lekarskich i idźmy dokończyć kurs w innej szkole. Poddajmy się ocenie innego instruktora. Papierów do egzaminu instruktor nie musi podpisać, jeżeli wg niego nie ma do tego przesłanek, natomiast wtórnik wydać MUSI.
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Postprzez AgaG » czwartek 27 grudnia 2007, 12:54

adalberthus napisał(a):Wszystkim się coś pomyliło.
Proszę wczytać się w ustawę. Nie jest tam wcale napisane, że kurs praktyczny wynosi 30 godzin.Nie mówmy zatem o jakichś dodatkowych godzinach.
Jest tam napisane, że ilość godzin na kursie praktycznym ustala instruktor, lecz NIE MOŻE ONA BYĆ MNIEJSZA OD 30 GODZIN.


Kurs obejmuje 30h jazdy i te godziny ona wyjeździła oprócz tego już dokupiła dodatkowych 6h.Ja nie mogę ocenić jej umiejętności i nie mogę za nią poręczyć ale skoro wg instruktora dalej będzie jej kiepsko szło to dokąd będzie musiała dokupować godziny a tu chodzi tylko o to żeby mogła się już zapisać na egzamin i czekając na niego dokupić kolejne godziny.Już jej powiedziałam żeby podeszła z papierami do innej szkoły :D
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez ella » czwartek 27 grudnia 2007, 13:11

Kurs obejmuje 30h jazdy i te godziny ona wyjeździła

Kurs obejmuje minimum 30 jazd. Przeczytajcie dokładnie rozporządzenie.
Czy koleżanka miała egzamin wewnętrzny i na podstawie niego musi dokupowac jazdy?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez AgaG » czwartek 27 grudnia 2007, 13:52

ella napisał(a):Czy koleżanka miała egzamin wewnętrzny i na podstawie niego musi dokupowac jazdy?


Własnie nie!
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez ulala » czwartek 27 grudnia 2007, 17:47

mi sie to wszystko nie podoba
pierwszy raz spotykam sie z takim postepowaniem
szczerze to ja po 30h miałam egz wenetrzny i dowidzenia a jezdziłam raczej tak sobie ( a wiec nie wszyscy uwazaja ze jezdza dobrze) ale instr mnie nie blokował
i dobrze bo jak sie potem przekonałam byl z niego kiepski instruktor dobrze zaczel jezdzci z innym gosciem ktory napradwe sie przykładał tlumaczył itp
Ktoś powiedział, że kochanie
się jest teraz nieomal tak trudne
technicznie jak pilotowanie helikoptera.
Tymczasem pilotowanie helikoptera jest
nieco łatwiejsze, bo drążki sterownicze
nie wiotczeją nagle w najmniej
spodziewanym momencie
Avatar użytkownika
ulala
 
Posty: 77
Dołączył(a): poniedziałek 14 maja 2007, 21:09

Postprzez sebix » czwartek 27 grudnia 2007, 18:13

Minimalna ilość godzin jaką musi wyjeździć kursant jest to 30. Jeżeli jednak instruktor po przejechaniu z kursantem tych wymaganych MINIMUM 30 godzin, stwierdza iż kursant nie posiada wystarczających umiejętności do odbycia egzaminu praktycznego jak najbardziej może zasugerować takiej osobie dalsze szkolenie. Te "dodatkowe" godziny są wciąż szkoleniem podstawowym. Pamiętajmy, że to instruktor bierze na siebie pełną odpowiedzialność za wyszkolenie danej osoby, zatem musi być pewien swojej decyzji.
Jeśli koleżanka twierdzi, że instruktor się myli, niech zażąda wydania złożonych dokumentów oraz karty przeprowadzonych zajęć i uda się do innego OSK.
Ostatnio zmieniony czwartek 27 grudnia 2007, 20:12 przez sebix, łącznie zmieniany 1 raz
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez assik » czwartek 27 grudnia 2007, 19:57

wedlug mnie to jest tak ,ze jezeli dana osoba jezdzi naprawde bardzo slabo a szanse na zdanie egzaminu sa bardzo male i jesli instruktorowi zalezy na swoim kursancie i tym jak go wyszkoli to jednak przetrzyma kilka godzin dluzej i przygotuje dobrze do egzaminu,zeby te szanse wzrosty,bo bezsensem jest potem bulic za kilka egzaminow liczac na farta.Inna sprawa,ze osoby robiace kurs nie zawsze stac na dodatkowe godziny,ale to juz odrebna kwestia...
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez mat4u » czwartek 27 grudnia 2007, 23:23

adalberthus napisał(a):NIE MOŻE ONA BYĆ MNIEJSZA OD 30 GODZIN.

powiem szczerze ze to raczej nieprawda :D ja mialem egzamin po 28 godzinach a po 17 godzinie zapisywalem sie na egzamin :D a poza tym gdybym mial dowod osobisty wczesniej to gdzie po 6 moze 7 godzinie juz moglbym pojsc sie zapisac.... to zalezy od ciebie jak jezdzisz i od instruktora twojego :D
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez cman » czwartek 27 grudnia 2007, 23:28

A przede wszystkim od tego, czy łamie on prawo, czy też nie...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez chupacabra » czwartek 27 grudnia 2007, 23:29

mat4u napisał(a):
adalberthus napisał(a):NIE MOŻE ONA BYĆ MNIEJSZA OD 30 GODZIN.

powiem szczerze ze to raczej nieprawda :D ja mialem egzamin po 28 godzinach a po 17 godzinie zapisywalem sie na egzamin :D a poza tym gdybym mial dowod osobisty wczesniej to gdzie po 6 moze 7 godzinie juz moglbym pojsc sie zapisac.... to zalezy od ciebie jak jezdzisz i od instruktora twojego :D


Wiesz, że przyznałeś się do popelnienia przestępstwa??
Obrazek
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez polasati » czwartek 27 grudnia 2007, 23:31

w sumie to szkoda ze w ogole marnowal czas na robienie praktyki, przeciez mogl sie zapisac bez tego.... :roll: o ironio
polasati
 
Posty: 72
Dołączył(a): czwartek 30 sierpnia 2007, 13:43
Lokalizacja: Monachium

Postprzez ella » piątek 28 grudnia 2007, 08:50

Sprawa wyjasniona (czytaj Rozporządzenie..) i żeby nie kontynuować dalej dyskusji (kilka takich jest) typu "a ja zapisałem się po 10 jazdach", " a mnie instruktor zapisał bez kursu" zamykam wątek
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości