Jazda....

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez miros » niedziela 30 maja 2004, 21:28

no dla poczatkujacego kierowcy predkosciomierz moze byc przydatny, dopiero z czasem mozna wyczuc kiedy zmienic bieg sluchajac pracy silnika. na poczatku jest to malo wyczuwalne.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Kordula » niedziela 30 maja 2004, 22:30

to ja napisał(a):A mnie raczej instruktor uczył, abym nie patrzyła na obrotomierz, szczególnie, że w Punto go nie było ;) A jak jest w Lanosie albo Corsie, to już nie pamiętam... :oops:

W moim puncie był ;) i był przydatny, dlatego z początku ciężko było jeździć matizem, zwłaszcza przy ruszaniu ;).
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez to ja » niedziela 30 maja 2004, 22:32

A ja robiłam wszystko na wyczucie i wydaje mi się, że to dobrze. Nawet górkę "pokonywałam" bez obrotomierza...
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kordula » niedziela 30 maja 2004, 22:37

Fajnie sie robi górkę bez ręcznego na egzaminie ;). Od ostatniej jazdy z instruktorem prawie nie używam ręcznego ;).
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Snuj ze Szczecina » niedziela 30 maja 2004, 23:36

Jakoś obrotomierz nigdy mnie nie interesował, nie zwracałem na niego uwagi, wszystko robiłem na wyczucie.

:wink:
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez miros » poniedziałek 31 maja 2004, 02:09

no i bardzo dobrze ze wszystko starales sie robic na wyczucie, bo o to wlasnie chodzi ale jednak sa ludzie (znam kilka takich osob) ktorym na poczatku obrotomierz sie przydawal.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 31 maja 2004, 08:59

zawsze mozna ciagnac az do odciecia ;) :D :D
Jakbym mial zmieniac biegi patrzeac na obrotek to nie mial bym kiedy patrzec na droge :) (a biegi musze dosyc czesto zmieniac)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Colin is the best » poniedziałek 31 maja 2004, 09:28

Obrotomierz jest bardzo przydatny :!: Wbrew pozorom dużo ułatwia. I to nie chodzi o to, że nie wiemy jak ruszyć, tylko o to aby zrobć to jak najszybciej. Znając obroty silnika możemy w idealnym momencie zmienić bieg i uzyskamy lepsze osiągi. Dużo łatwiej jest też kontorolować tzw. ekonomiczną jazdę. Nie zawsze słuch wystarczy - trzeba trochę się wczuć w samochód, a każdy jest przecież inny. Z obrotomierzem możemy maksymalnie wykorzystać auto do swoch potrzeb. I wcale nie ma różnicy czy przejechaliśmy 10km, czy 10000km - i tak zawsze można spojrzeć na obroty, tak samo jak na prędkościomierz. Prędkość też przecież można wyczuć, a jednak wszyscy patrzą ile właśnie jechali.
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez Kordula » poniedziałek 31 maja 2004, 09:54

Z czasem przestaje być potrzebny, ale na początku jest przydatny. To oczywiście zależy jak uczy instruktor, bo niektórzy wcale nie kierują się obrotomierzem.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Colin is the best » poniedziałek 31 maja 2004, 10:02

Kordula napisał(a):Z czasem przestaje być potrzebny, ale na początku jest przydatny. To oczywiście zależy jak uczy instruktor, bo niektórzy wcale nie kierują się obrotomierzem.

A wiesz o tym, ze rajdowcy zawze mają obrotomierz w samochodzie :?: No a oni, to juz chyba potrafią jeździć. I jakoś im się przydaje. Dziwię się tylko, że Wam nie jest do niczego potrzenby. Wszystko można na czuja robić, ale chyba po to ktoś to wymyślił, żeby nam ułatwić życie. Ciekaw jestem czy ktoś może mi na czuja podać poziom oleju w siliku, albo ilość paliwa w baku.
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez miros » poniedziałek 31 maja 2004, 10:33

wiesz colin takie podawanie na czuja ilosci oleju czy paliwa to jest dopiero wtedy mozliwe jak sie do konca polaczysz ze swoim samochodem. czyli przyrosniesz do fotela. wtedy bedziesz juz nie tylko odczuwal siebie ale i samochod. bedziesz dokladnie wiedzial co gdzie go boli i co w nim jest zle, czy tez dobrze. :) :) :)

mi sie obrotomierz przydaje zwlaszcza przy sciganiu sie z dresikami ze swiatel. wiem wtedy kiedy mniej wiecej zmienic bieg zeby miec lepsze wejscie na nastepny i zeby nie przegrzac zbytnio silnika.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ania18 » niedziela 30 lipca 2006, 14:05

To wytłumaczcie mi prosze dlaczego mnie instruktor na puncie II uczy dawać III jak jest więcej niż 30km/h a IV już przed 50?! kiedyś było tak że jechałam pod górke na II tak koło 35 i sie zastanawiam czy dać już III bo może lepiej pociagnąć ta górke mniejszym biegiem ale niemiałam wyjścia bo strasznie wył
ania18
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 17:10
Lokalizacja: Bytom

Postprzez Agawa » poniedziałek 31 lipca 2006, 08:26

Wydaje mi sie, że Punciak Twojego instruktora może mieć skrócone "tuningowo" przełożenia i dlatego trzeba tak szybko zmieniac biegi :hmm:
Albo taka przesadna oszczędność silnika aby go nie zarzynać na niskich biegach :hmm:
A jadąc pod górke lepiej podciągnąć auto na niższym biegu do wysokich obrotów bo jak masz za niskie obroty i wrzucisz na wzniesieniu wyższy bieg to auto wogóle nie bedzie Ci chciało jechać. Odrazu to poczujesz :D
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miss tq » wtorek 08 sierpnia 2006, 19:43

ja tez tak jestem nauczona - 3 już od ok 40 km a tak 60 już 4... :) uczyłam sie na 3 puntach i w kazdym tak bylo :)
"nie jest możliwe, aby nagle wszystkie światła na twojej drodze zaświeciły na zielono" - dosłownie i w przenośni ;)

kierowca początkujący...
Avatar użytkownika
miss tq
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 09 lipca 2006, 14:05

Postprzez invx » sobota 19 sierpnia 2006, 20:29

biegi zmienialem na wyczucie, na obroty silnika :)
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Poprzednia strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości