Jak zaszkodzić złodziejowi?

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Jak zaszkodzić złodziejowi?

Postprzez Kasiik » niedziela 04 kwietnia 2004, 12:40

Skończyłam kurs przy ul.Esperanto w Warszawie. Szkoła nazywa się"Auto Jazdy" . Na ostatniej godzinie jazd, instruktor (który zresztą jest właścicielem tej szkoły) zapytał mnie : i co dalej robimy?
Ja zaskoczona pytam: Jak to co , to przecież koniec kursu już, teraz egzamin.
Na co on:no ale ma pani świadomość, że ja pani nie podpiszę tych dokumentów.
Ja : szok, pytam: jak to?
On:bo pani nie umie jeździć.
Ja: no ale to przecież nie uczciwe, zapłaciłam za kurs i co pana dalej interesuje mój los?
On: jesli ja pani podpiszę te papiery o ukończeniu kursu i pani pójdzie na egzamin to co oni sobie o mojej szkole pomyślą ?że wypuszczam takich niedouczonych.
Ja:a to już pana sprawa i pan powinien wyciagnąć wnisoki.

Gadka jeszcze troche się przeciagnęła. Ale skończyło się na tym, że pan oczywiście ubierając to w piekne słowa (patrz wyżej) dał mi do zrozumienia, że muszę wykupić dodatkowe jazdy....

Cóż wykupiłam jedną (o ja głupia) no i pan od razu zmienił zdanie! Okazało się, że jedna godzina za 30 zł, wystarczyła, żebym się nauczyła jeźdźić. Podpisał mi bez problemu papierki.

Jestem wkurzona , że dałam się tak przerobić. Z drugiej strony wiem, że to wynikało trochę z mojej niewiedzy....Obiecałam sobie jednak, że nie zostawię tej sprawy i , że narobię panu z Esperanto trochę smrodu wokół jego złodziejskiego zada. Czy ktoś w związku z tym może wie, gdzie mozna składać skargi dotyczące tego typu spraw?

Pozdrawiam
Kasiik
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 04 kwietnia 2004, 12:04

Postprzez to ja » niedziela 04 kwietnia 2004, 22:49

Oj, nie wiem, czy można go jakoś ukarać, bo właściwie chyba czepią się tego, co on właściwie złego zrobił. Poza tym nie mam pojęcia, komu ewentualnie można by było to zgłosić. Jednak potwierdza się to,co zawsze mówię: Pieniądz rządzi światem.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Łakom » niedziela 04 kwietnia 2004, 23:50

hmm jakby to powiedziec, kazdy kij ma dwa końca a Ty Kasia ( tak masz chyba na imie, "kasiik" ) niestaty zobaczyłaś tylko tą jedną strone, druga jest taka ze nie potrafisz jeździć....... a tak szczeże mówiąc "smrodu" temu panu z ośrodka nie narobisz, otóz po 20 h jazd sama przyznasz ze nie potrafisz jeździc, Sa niektórzy ludzie którzy sami wiedza jakimi dysponują umiejętnosciami i same biorą dodatkowe godziny, ale jak to sie mówi "ludzie starają sie byc oszczędni za wszelką cene"
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez MikeTNK » poniedziałek 05 kwietnia 2004, 00:55

Lakom - oczywiscie w zupelnosci sie z Toba zgadzam ze po 20 godzinach kursu to malo kto bedzie umial prawidlowo (bo nie mowie ze dobrze) jezdzic.

Jednakze nikt nie ma prawa przymuszac do kontynuowania nauki i wykupowania dodatkowych godzin szantazujac wystawieniem papierka.

Nie jestem do konca pewien jak wyglada zaswiadczenie o ukonczeniu kursu. Majaczy mi sie ze na tym wlasnie zaswiadczeniu jest miejsce na adnotacje czy kursant nadaje sie na egzamin czy nie - jednakze zaswiadczenie o ukonczeniu kursu musi mu zostac wystawione niezaleznie od oceny umiejetnosci kursanta przez instruktora i przede wszystkim niezaleznie od ilosci wykupionych godzin dodatkowych !!!

Kazdy ma prawo wziac sobie dodatkowe godziny w innym osrodku - nie koniecznie w tym w ktorym konczyl kurs podstawowy!

A co do umiejetnosci autorki watku nie ma sie co wypowiadac. Z jej opowiesci jasno wynika iz instruktorowi wcale nie chodzilo o jej przygotowanie do bycia kierowca.
MikeTNK
 
Posty: 17
Dołączył(a): wtorek 22 kwietnia 2003, 01:53

Postprzez Kasiik » niedziela 11 kwietnia 2004, 11:17

Lakom -chyba nie do końca zrozumiałeś o czym pisałam. Myslę, że nie Tobie oceniać czy potrafię jeździć czy nie- to po pierwsze.A po drugie jesli uważasz, że to co zrobił ten kretyn, który podobno jest instruktorem - jest ok to gratuluję! Widać niczym się od niego nie różnisz.....
Kasiik
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 04 kwietnia 2004, 12:04

Postprzez Snuj ze Szczecina » niedziela 11 kwietnia 2004, 14:30

Czasami naprawde warto wykupić sobie te dodatkowe godziny.I choć wiadomo jak ciężko w dziejszych czasach z kasą, lepiej nawet pożyczyć, przejechać to, zdać ten egzamin porządnie i mieć wszystko z głowy, a prawo jazdy już w kieszeni.Lepiej się dobrze przygotować do TEGO egzaminu niż płacić za kolejne niezdane egzaminy w WORDzie.PO co dawać im tam zarabiać, jak można to spożytkować w OSK i to z korzyścią.
Może rzeczywiście twój instruktor miał racje, i może twoje umiejętności były niewstarczające i należało się jeszcze doszkolić.Zarobić - zarobkiem.On na tym zarobi, ale ty na tym o wiele więcej zarobisz - prawem jazdy w kieszeni.Sam jestem w trakcie jazd, mam już 13 godzine i choć radze sobie nienajgorzej, wezme te dodatkowe 5 godz.Chce zdać egzamin za 1 razem, niż płacić TE PIENIADZE które przeznaczam na jazdy - na kolejne niezdane egzaminy.


Pozdrawiam niedzielnie.
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez barteks2 » niedziela 11 kwietnia 2004, 20:22

Snuj ze Szczecina napisał(a):On na tym zarobi, ale ty na tym o wiele więcej zarobisz - prawem jazdy w kieszeni.Sam jestem w trakcie jazd, mam już 13 godzine i choć radze sobie nienajgorzej, wezme te dodatkowe 5 godz.Chce zdać egzamin za 1 razem, niż płacić TE PIENIADZE które przeznaczam na jazdy - na kolejne niezdane egzaminy.

Ja miałem tak samo. Instruktor sam powiedział mi na 20. godzinie, że jeżdżę dobrze i zapytał czy chciałbym dokupować dodatkowe godziny. Ja już wcześniej założyłem sobie, że lepiej dokupić dodatkowe 3h i zdać egzamin za pierwszym razem.
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez slavo » niedziela 11 kwietnia 2004, 23:09

ludzie wy to o <&%#$@> gadacie. nie chodzi tutaj o to, czy kolezanka umie jezdzic po 20 godzinach i czy ma ohcote wykupic dodatkowe czy nie, aby zdac za 1 razem. chodzi o fakt, ze koles nie chce wydawac papierow pod pozorem stwierdzenia, ze kursant nie umie jezdzic. na kolezance zarobil juz 30 zl, a moze mu sie trafi jeszcze paru takich i np. na 10 osobach ma juz 300 zl. tak samo jest z tzw. tanimi ofertami. zrobia ci egzamin wewnetrzny z teorii i sie okaze, ze go nie zdasz, to powiedza, zeby z 5 godzin teorii dokupic, potem po jazdach to samo i z 600 zl za kurs zrobi sie 900 zl, gdzie w innej szkole za np. 750 zl byloby lepiej i skuteczniej. wiem to z wlasnego doswiadczenia, bo moj kolega tak sie wlasnie zalatwil, bo sie zapisal na kurs "bardzo okazyjny", a potem na 13 godzinie wciaz jego jedynym manewrem byl luk, a o instruktorze to juz nie wspomne.
pozdrawiam. slavo.
Avatar użytkownika
slavo
 
Posty: 26
Dołączył(a): niedziela 07 grudnia 2003, 11:23
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez ella » niedziela 11 kwietnia 2004, 23:47

Teraz jak wejdzie obowiązkowy egzamin wewnętrzny to większość instruktorów bedzie kombinowała w ten sposób, że nie będą chcieli podpisac papierka. A przecież i tak większość dokupuje dodatkowe jazdy. Więc to od nas powinno zależeć czy wykupimy w tym czy w innym. Moim zdaniem instruktor powinien ci podpisac zaświadczenie i tylko zasugerować ci, że powinnaś dokupić parę jazd bo.....
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Slawek » niedziela 11 kwietnia 2004, 23:57

Przecież instruktor podpisując papierek, bierze na siebie odpowiedzialność za kursanta. Jeśli ktoś nie umie jeździć, to nie ma prawa wydać mu zaświadczenia. Oczywiście zdarzają się w tej mierze naciągnięcia (jak wszędzie), ale bez przesady - nie można robić nie wiadomo jakiej afery.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez to ja » niedziela 11 kwietnia 2004, 23:59

Ale on podpisuje zaświadczenie o ukończeniu kursu,a nie czy ktoś się nadaje na egzamin czy nie.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Slawek » poniedziałek 12 kwietnia 2004, 00:07

Podpisuje, że kursant nadaje się do jazdy.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez to ja » poniedziałek 12 kwietnia 2004, 00:07

Nie, podpisuje,że ukończył kurs trwający tyle i tyle godzin.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kasiik » czwartek 15 kwietnia 2004, 19:20

Przykre to, że niestety nie do wszystkich (jak widać wyżej) nie dotarło o co tak na prawde mi chodzi. Nie staram się zweryfikowac tego czy umiem jeźdźić czy nie. Chodzi o to, że KAŻDY INSTRUKTOR MA OBOWIĄZEK !!!!!podpisać papier o ukończeniu kursu!!! Instruktor nie decyduje o tym czy dostajesz prawo jazdy czy nie, tym samym nie bierze ZA NIC ODPOWIEDZIALNOŚCI!!! To czego ja doswiadczyłam i pewnie setki innych osób to było ewidentne wymuszenie I JESZCZE RAZ POWTARZAM!!!! NIE MA TU ZNACZENIA CZY UMIEM JEŹDŹIĆ CZY NIE! Instruktor mógł zasugerować mi, że kiepsko mi idzie i że mogłabym jeszcze wziąć kilka godzin. Natomiast to czy wezmę te godziny u niego czy u innego instruktora to nie jest już jego interes! Pan instruktor jednak był tak sprytny, że zadecydował za mnie i wyraźnie zaznaczył, że jesli nie wezmę u niego kolejnych godzin nie dostanę papierów!!!!!!!!!!!!!!!! CHCIAŁAM WAS TYLKO WSZYSTKICH UPRZEDZIĆ, ŻE TAKIE SYTUACJE SIE ZDARZAJĄ I ŻE SĄ NIE ZGODNE Z PRAWEM!!!!! Jeśli komuś z Was cos takiego się przytrafi nie ulegajcie tylko komuś to od razu zgłoście! Ja niestety zrobiłam ten cholerny błąd, że dałam się naciagnąc!

Dla niedowiarków i tych którzy nie rozumieją winy instruktora w całej tej historii dodam, że:

1. instruktor, który jeszcze poprzedniego dnia nie chciał podpisac mi papierów twierdzac, że nie umiem jeźdźić, w dniu w którym umówiłam się z nim na dodatkową godzinę, na samym poczatku jazdy jeszcze przed uruchomieniem samochodu oddał mi podpisane papiery - czyżby nagle okazało się, że z dnia na dzien nauczyłam się jeźdźić?

2. podczas całego kursu instruktor ani razu nie był ze mną w okolicy ośrodka egzaminacyjnego- pierwszy raz sama byłam tam zapisując się na egzamin.............
Kasiik
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 04 kwietnia 2004, 12:04

Umiem jeżdzić

Postprzez złośliwy » niedziela 18 kwietnia 2004, 20:04

Jeżdzę samochodem od momentu kiedy siedziałem na kolanach u swojego Ojca. Prawo jazdy mam od 16 roku życia. Bardzo dużo jężdzę pojazdami od motocykla po autobusy niejednokrotnie za granicami naszego kraju. Miałem jedną kolizje przez cały 28 letni staż , oczywiście z nie mojej winy. Od kilkunastu lat zajmuje się szkoleniem i im dłużej jeżdzę , to wydaje mi się, że wszystkiego nie umiem. Moja rada idż leczyć się do lekarza na nogi , bo na głowę jest za póżno. Instruktor jak zobaczył ,że Tobie zależy na papierku , a nie na perwekcyjnym opanowaniu techniki jazdy dla świętego spokoju wypisał Ci papierek. Brawo Panie instruktorze więcej takich odważnych, którzy nie pozwolą się szantażować. Pamiętaj jeszcze o jednym po 3 egzaminach dokupujesz dodatkowe godziny z urzędu
złośliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 21:41

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości