przerwa w kursie

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

przerwa w kursie

Postprzez spider865 » poniedziałek 04 sierpnia 2008, 23:21

witam
mam takie pytanie, za 3 tygodnie kończe teorię na kursie, a za miesiąc wyjeżdzam na urlop, czy przez ten wolny tydzień jest sens brać jazdy i zrobić sobie przerwę na 2-3 tygodnie, czy lepiej jest brać wszystkie jazdy bez większych przerw?

ps. drugie pytanie, czy dozwolona jest przerwa 2-3 tygodniowa w kursie, czy szkoly jazdy się "czepiają" ?
spider865
 
Posty: 50
Dołączył(a): środa 09 lipca 2008, 12:44

Postprzez Pumex » poniedziałek 04 sierpnia 2008, 23:48

Ja też jakiś tydzień po rozpoczęciu jazd zrobiłem sobie przerwę, i nie przeszkadzało mi to :)
Zależy ile godzin chcesz wyjeździć przed wyjazdem, bo jeśli tylko jedną czy dwie, to według mnie nie ma sensu zaczynać. Jeśli więcej, to chyba zdążysz poczuć samochód :)
Pumex
 
Posty: 33
Dołączył(a): niedziela 01 czerwca 2008, 18:05

Postprzez loser » wtorek 05 sierpnia 2008, 10:40

Jak skończysz wykłady, to będziesz musiał zdać egzamin wew. z teorii.
Najprawdopodobniej nie będziesz zdawać go na ostatnich wykładach, tylko umówisz się na późniejszy termin.
Jak zdasz teorię to pod OSK-iem nie będzie czekać na Ciebie szkoleniowiec z autem. Tylko znowu będziesz musiał się umówić.
Teraz jest "sezon", wiele osób robi kurs, bo mają wakacje (większość kursantów to ludzie dosyć młodzi). Więc jest mała szansa, że będziesz miał szybki termin na jazdę.

To tak nie na temat.

A odnośnie pytania.
Jeśli chcesz tylko wyjeździć godziny to nie ma znaczenia.
Ale jak chcesz się uczyć, to lepiej mieć ciągłość jazd. Moim zdaniem, tak ze 3 razy w tygodniu. Ale nie dzień po dniu.
Szkoła nie ma co się czepiać, bo i tak jak napisałem wyżej będzie miał kto jeździć ze szkoleniowcami.

No chyba, że ta przerwa by się Tobie wydłużyła, a w międzyczasie zmieniłyby się zasady szkolenia (więcej godzin), to wówczas OSK może zażądać dopłaty do kursu. Nawet ma prawo.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez sudari » wtorek 05 sierpnia 2008, 10:44

Dokładnie tak jak mówi pumex, na 2-3 h nie warto. Mi zaproponowano przy zapisie jedną godzinkę następnego dnia, resztę za 1,5 tygodnia - bez sensu. Znacznie lepiej się jeździ, kiedy jest jakaś systematyczność. Ja po połowie kursu idę na urlop i to będzie dla mnie sprawdzian - coś a'la oczekiwanie na egzamin. Zobaczymy jak prowadzi się samochód po takiej przerwie :lol:

Ale to już tylko przy pewnych podstawowych umiejętnościach, na początku to strata godzin wg mnie :wink:
Kierowca od 5 marca 2009 r. :D
Avatar użytkownika
sudari
 
Posty: 70
Dołączył(a): niedziela 13 lipca 2008, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Rafix » wtorek 05 sierpnia 2008, 11:15

Ja tam wyjeździłem 4 godziny od razu pierwszego dnia jazd a potem przez prawie półtora tygodnia nie jeździłem, bo zwyczajnie nie mogłem, ale uważam, że dobrze zrobiłem, bo już zdążyłem się oswoić z autem i jazdą po najgorszysz częściach miasta i później już poszło z górki :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez cman » wtorek 05 sierpnia 2008, 12:39

loser napisał(a):Jak skończysz wykłady, to będziesz musiał zdać egzamin wew. z teorii.

Dodałbym jeszcze: jeżeli szkolisz się w OSK, które nie stosuje się do rozporządzenia.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez spider865 » wtorek 05 sierpnia 2008, 13:13

cman napisał(a):
loser napisał(a):Jak skończysz wykłady, to będziesz musiał zdać egzamin wew. z teorii.

Dodałbym jeszcze: jeżeli szkolisz się w OSK, które nie stosuje się do rozporządzenia.


o jakie rozporządzenie chodzi?
spider865
 
Posty: 50
Dołączył(a): środa 09 lipca 2008, 12:44

Postprzez cman » wtorek 05 sierpnia 2008, 13:25

cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tristan » wtorek 05 sierpnia 2008, 15:11

A co widzisz złego w upewnianiu się przed jazdami czy delikwent się nadaje? U nas tak robią i to motywuje kursantów do nauki przed jazdami. A tak siedzieli w aucie i ani me ani be.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez cman » wtorek 05 sierpnia 2008, 15:13

Łamanie prawa? A tego jak wiem, raczej nie popierasz...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tristan » wtorek 05 sierpnia 2008, 22:33

A gdzie jest napisane, że nie wolno sprawdzać wiedzy kursanta przed jazdami? Bo przecież systematyczna ocena, proponowanie dodatkowych godzin itp. są wręcz zalecane.... Wg mnie instruktor ma nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek nie wpuścić kursanta do auta, jeżeli ten nie zna teorii.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez cman » wtorek 05 sierpnia 2008, 22:37

Nie no, wiedzę wolno sprawdzać, jak najbardziej, można sobie w formie zabawy rozwiązywać z kursantem testy, ale nie wolno przeprowadzać egzaminu teoretycznego wewnętrznego.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tom9 » wtorek 05 sierpnia 2008, 22:47

nie nadazam...
koncze wyklady to nie mam egzaminu wewnetrznego z teorii ?
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez dariex » wtorek 05 sierpnia 2008, 23:11

Egzamin wewnętrzny zarówno teoria jak i praktyka,przeprowadza się(a przynajmniej powinno),po ukończeniu całego kursu.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez martix » środa 06 sierpnia 2008, 09:51

U mnie na kat. B był egzamin wewnętrzny tylko z teorii. Ale i tak nawet jak ktoś nie zdał to mógł jeździć. Na drugą kategorie nie miałem takiego czegoś. Wg. mnie jest to zbędne (i nielegalne?!) bo jak ktoś chce zdać to zda prędzej czy później.
Kierowca:
kat. B od 11.12.07r.
kat. A od 21.05.08r.
martix
 
Posty: 67
Dołączył(a): niedziela 29 kwietnia 2007, 18:51
Lokalizacja: Łódź

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości