Sensowność pytań/wątek oddzielony

[cman]

...samochód porusza się poza obszarem zabudowanym (o czym świadczy zielona tablica z nazwą miejscowości) na drodze jednojezdniowej. Biała tablica z nazwą miejscowości to teren zabudowany

No właśnie problem w tym, że od paru lat już nie. A co za tym idzie wiele pytań w testach jest bez sensu.

[tristan]

...samochód porusza się poza obszarem zabudowanym (o czym świadczy zielona tablica z nazwą miejscowości) na drodze jednojezdniowej. Biała tablica z nazwą miejscowości to teren zabudowany

No właśnie problem w tym, że od paru lat już nie. A co za tym idzie wiele pytań w testach jest bez sensu.

A które pytanie w testach zawiera ową starą tablicę? Ja nie widziałem żadnego, ale może przeoczyłem.

[cman]

Nie ma starej, ale jest dużo zielonych z nazwą miejscowości, które z założenia mają oznaczać obszar niezabudowany, a obecnie nie oznaczają nic, oprócz nazwy miejscowości.

[tristan]

Nie ma starej, ale jest dużo zielonych z nazwą miejscowości, które z założenia mają oznaczać obszar niezabudowany, a obecnie nie oznaczają nic, oprócz nazwy miejscowości.

I jednocześnie wyraźnie oznaczają obszar niezabudowany. Gdyby bowiem był zabudowany, to by była biała z domkami. Gdyby nie było tablicy żadnej, to kursant mógłby powiedzieć ,,no, ok, ale co jeśli biała była wcześniej? Skąd ja mam wiedzieć, że nie było wcześniej białej?''. A tak sprawa jest jasna: Biała zawiera się wewnątrz obszaru wyznaczonego zielonymi. Skoro więc stoi zielona, a nie ma białej, to na 100% nie jest to obszar zabudowany.

[kamiles]

A tak sprawa jest jasna: Biała zawiera się wewnątrz obszaru wyznaczonego zielonymi.

Dla niektórych drogowców nie jest taka jasna. Gdzieś w Wielkopolsce widziałam sporo przypadków, gdy najpierw była tablica oznaczająca obszar zabudowany, a kilkadziesiąt czy nawet kilkaset metrów dalej była zielona tablica z nazwą miejscowości. :roll:

[bruno666]

Nie ma starej, ale jest dużo zielonych z nazwą miejscowości, które z założenia mają oznaczać obszar niezabudowany, a obecnie nie oznaczają nic, oprócz nazwy miejscowości.

I jednocześnie wyraźnie oznaczają obszar niezabudowany.

Niekoniecznie.
Dopuszczalne są sytuacje, gdzie dwie miejscowości mają JEDEN wyznaczony obszar zabudowany. Może być tak, że miejscowość X skończyła się a obszar zabudowany wciąż się ciągnie i zaczyna się druga miejscowość:

początek miejscowości X
początek obszaru zabudowanego
koniec miejscowości X
początek miejscowości Y
koniec obszaru zabudowanego
koniec miejscowości Y

[cman]

Skoro więc stoi zielona, a nie ma białej, to na 100% nie jest to obszar zabudowany.

Dlaczego nie jest to pewne, zostało wyjaśnione powyżej, a poza tym widać tylko niewielki fragment drogi, skąd wiadomo, że nie ma znaku obszaru zabudowanego tuż przed kadrem.
Gdyby wszędzie zamiast nazw miejscowości były po prostu znaki koniec obszaru zabudowanego, nie byłoby żadnych wątpliwości.

[Khay]

... i między innymi z tego powodu na egzamin teoretyczny lepiej wkuć pytania na blachę, niż liczyć że sama znajomość przepisów wystarczy. Taki "udanych" pytań jest tam więcej. Oczywiście nie zwalnia to od poznania przepisów by móc je stosować w praktyce...

Pozdrawiam
Khay

[tristan]

No dobra, niech będzie, że da się to zapisać czytelniej. Ale dramatu nie ma. Mówię kursantom raz, że mają zielone tablice w testach traktować jako poza obszarem. Jako wyjaśnienie podaję to, co pisałem, a co obaliliście, że czasami może być inaczej... Ale na potrzeby testów można tak uznać i już.

[jessroncen]

u mnie na wsi stoją jeszcze dwie białe tablice z nazwą miejscowości, troche już pordzewiałe ale nikt ich nie wymenia na te nowe oznaczające teren zabudowany, czy to oznacza że tam nie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h ?

[cman]

Teoretycznie tak.

[bruno666]

Ale na potrzeby testów można tak uznać i już.

No na potrzeby testów to wiele sytuacji należy uznać za fakt, choć w rzeczywistości takie nie są, np. droga zatrzymania pojazdu od prędkości x na nawierzchni typu y.

[tristan]

Ale na potrzeby testów można tak uznać i już.

No na potrzeby testów to wiele sytuacji należy uznać za fakt, choć w rzeczywistości takie nie są,

Ale tutaj są, za drobnymi wyjątkami. Nie ma powodu do narzekania. Są lepsze kwiatki w testach.

np. droga zatrzymania pojazdu od prędkości x na nawierzchni typu y.

No i? Taka droga wyszła z badań przy pewnym uśrednieniu. Chodzi o to, żeby mieć pewne wyobrażenie o rzeczywistości, a nie podawać z dokładnością do 3cm.

1. no wlasnie myslalem ze jak są 2 pasy w obie strony to jest droda 2 pasmowa mimo braku pasu zieleni, to ten pas musi być?

No ale przecież to jest jasno napisane, więc czego nie rozumiesz?

3. Prędkość dopuszczalna poza obszarem zabudowanym[...],
wynosi w przypadku samochodu osobowego, motocykla lub samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t:
a) [...]
b) [...]
c) [...] oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu – 100 km/h,
d) [...]

2.

droga zatrzymania pojazdu od prędkości x na nawierzchni typu y.

tam straszne długie drogi chamowania sa

No bo to można na takim chamie polegać? wiadomo, że jak już chamuje to na całego.

np z 50km/h chyba 30-40m a w rzeczywistości auto zatrzymuje sie chyba po 8-12m a z prędkości 100km/h po ok 35-40m a nie po 80-100m

Jasne... Chyba jak wjedzie w mur :D

[moniaska]

Drogi hamowania podane w testach są trochę przesadzone, ale nie tak bardzo jak to bartosz piszesz, ok w 30-40m podczas hamowanie od 100km/h możesz się zmieścić (takie wartości są podawane w osiągach samochodów) ale pomiętaj też o czasie reakcji który nie jest podawany a to należy dodać. Ale raczej te 100m, które jest w testach to za dużo

[bruno666]

np. droga zatrzymania pojazdu od prędkości x na nawierzchni typu y.

No i? Taka droga wyszła z badań przy pewnym uśrednieniu. Chodzi o to, żeby mieć pewne wyobrażenie o rzeczywistości, a nie podawać z dokładnością do 3cm.

Gdzie w tym pytaniu jest mowa o uśrednieniu drogi zatrzymania?
Tam jest stwierdzone, że droga zatrzymania zawiera się pomiędzy X a Y i koniec!
A ja twierdzę, że odpowiedź na to pytanie oznaczona jako prawidłowa taką nie jest: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... nia#131664
Owszem, może zawierać się w tych granicach, ale nie musi.

A w rzeczywistości nie trzeba mieć żadnych wyobrażeń wyrażonych w metrach. Wystarczy wiedza, że droga zatrzymania na nawierzchni X będzie np. około 2-krotnie większa niż na nawierzchni Y.