Nauka jazdy na "własną ręke"

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Ar » sobota 26 czerwca 2004, 19:36

bodek541 napisał(a):Dlaczego nie możne jeździć po osiedlu przecież chyba policja sie nie doczepi ale nie jestem pewny :roll:

Jesli nie masz prawa jazdy to teoretycznie nigdzie nie mozesz jezdzic (no chyba ze na nauce jazdy).
Jesli nie masz prawa jazdy z zalozenia nie umiesz jezdzic samochodem i nie znasz przepisow, co by bylo gdybys na tym osiedlu rozwinal 100 km/h i pomylil pedal hamulca z gazem... :?: :)
Avatar użytkownika
Ar
 
Posty: 155
Dołączył(a): piątek 11 czerwca 2004, 18:33
Lokalizacja: Wlkp

Postprzez bodek541 » sobota 26 czerwca 2004, 19:50

Ale u mnie nigdzie nie ma policij na osiedlu wiec chyba bede sobie powtarzal zreszta co Mi zrobia ja np przeparkowuje auto tacie bo jest po kielichu
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez miros » sobota 26 czerwca 2004, 19:53

wiesz doczepic sie napewno doczepia, ale moze ujdzie ci to na sucho po dlugiej rozmowie i przekonywaniu (co jest malo prawdopodobne) jak beda chciali cie udupic to skonczy sie na sporym mandacie. ogolnie odradzam jazde po parkingach jesli w poblizu sa zaparkowane jakies samochody. o wiele lepiej jest jezdzic bez prawka po duzych parkingach opustoszalych. wtedy jak juz cie zlapia to przynajmniej bedziesz miec lepsze argumenty ze nie powodowales zagrozenia itd.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez bodek541 » sobota 26 czerwca 2004, 20:01

mam takich policjantow ktorych znam ale zobaczymy zdaje ponownie po 2 latach
P.S Ale sie zobaczy co i jak
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez ella » sobota 26 czerwca 2004, 20:28

Ale u mnie nigdzie nie ma policij na osiedlu


Ale są ludzie. I nieszczęście gotowe. Jakieś dziecko może ci nagle wyskoczyc przed samochód. I co zrobisz? Nie masz przecież doswiadczenia. Widzę, że wszyscy sie boją tylko policji. A o reszcie zapominają.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bodek541 » sobota 26 czerwca 2004, 20:30

przepraszm doswiadczenie mam tylko egzaminu nie zdalem przez glupiego egzaminatora (chial łapówke)
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Snuj ze Szczecina » sobota 26 czerwca 2004, 22:15

jak juz cie zlapia to przynajmniej bedziesz miec lepsze argumenty ze nie powodowales zagrozenia itd.


Jeżeli będzie kierował pojazdem sam, gdy będzie rzeczywiście będzie jechał samochodem SAM, bez pełnoprawnego właściciela w środku, to nie pomogą żadne argumenty.W takiej sytuacji nie będzie żadnych argumentów - Kierowanie pojazdem bez uprawnień i koniec gadki.Tak samo będzie wyglądała sprawa jeżeli będziemy się poruszać z właścicielem pojazdu w środku po drodze publicznej.Wszystko zależy od terenu w jakim się poruszamy.Wszystko zależy od pana Policjanta.Jeżeli dostanie do zrozumienia fakt od ojca siedzącego obok, że "on się uczy, że tylko kawałek dałem mu przejechać", to być może odejdzie od działania i przymknie oko.Ale droga musi być mało uczęszczana i policja musi zrozumieć że " on nie jechał" , tylko "tata dał mu kawałek przejechać".Te drogi dojazdowe, uliczki... nie wiem, tam być może z ojcem można sobie kawałek pojechać.Ale przekonującym argumentem musi być" że to co robisz nie powoduje zagrożenia dla BRD" i poruszałeś pod opieką doświadczonego kierowcy.Inaczej wygląda sprawa gdy jakiś dzieciak sam śmiga po osiedlowych uliczkach, wtedy nie ma gadania, no chyba że masz tatusia w KMP.Inaczej też wygląda sprawa gdy tatuś da synkowi wjechać pod klatke, czy zaparkować, to już zupełnie inaczej i troche śmiesznie w świetle prawa wygląda.

Polskie prawo jasno się wyraża : Kierował bez uprawnień na drodze publicznej czy strefie zamieszkania podlega karze ....Ale są też drogi wewnętrzne, prawo nic nie mówi że poruszanie się na drogach wewnętrznych bez uprawnień podlega karze, ale przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

Bodek - jeżeli złapie cię policja że SAM jeżdzisz sobie po osiedlu, nie będzie gadania, sprawa będzie niezwłocznie kierowana do sądu grodzkiego.Jeżeli będzie z tobą jechał właściciel pojazdu i " da ci kawałek pojechać" - wtedy może policja się zastanowi.
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez bodek541 » sobota 26 czerwca 2004, 22:30

nie mylisz sie zgadzam sie z toba ale jakbys tak zlapal pare osob to oni jezdza bez prawka ja nie ryzykuje ale powiem ci ze na moim osiedlu policja sie nie pojawia chyba ze ktos wezwie bo sie boja. Na drogach polnych latwiej jezdzic niz na wewnetrznych ale powiem ci ze nie raz moi koledzy parkowali i kolega mowil tata po kielichu i nic mu nie zrobili
P.S Mam takie samo nazwisko jak szycha w komendzie policij w moim miejscu zamieszkania i kiedys jak przechodzilem nie przez pasy to mnie zlapali i nic nie zrobili to tak na marginesie :D
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez miros » niedziela 27 czerwca 2004, 02:11

wiesz jesli cie dorwa w momencie kiedy bedziesz wjezdzac na miejsce parkingowe to jeszcze sie mozna bronic, ale przewaznie jest tak ze suki pojawiaja sie z nikad i najczesciej w najmniej odpowiendim momencie kiedy to bedziesz smigal z wieksza predkoscia po parkingu wcale nie majac zamiaru zaprkowac. wtedy bedziesz mial problem. zreszta to twoja sprawa, zrobisz jak uwazasz.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez bodek541 » niedziela 27 czerwca 2004, 11:07

ja tylko mowie nic wiecej ale ogolnie jestes bardzo przepisowy myslisz ze policja nie ma co robic tylko lapac cie po parkingu u nas wogole nie jezdza na osiedlu a jesli juz to w godzinach wieczornych
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez miros » niedziela 27 czerwca 2004, 13:33

ej jak juz mowilem to twoja sprawa co zrobisz. to ze w takim przypadku trzymam sie przepisow to chyba dobrze. trzeba kierowac sie zdrowym rozsadkiem w takich sprawach a nie emocjami. jak bedziesz jezdzil z wlascicielem samochodu po jakims pustym parkingu to bardzo dobrze bo pocwiczysz troche przed egzaminem i wtedy jak sie policja nawet doczepi to jest mniejsza szansa na to ze przymkna oko, jesli bedziesz jezdzil sam po parkingu osiedlowym, gdzie sa samochody i kreca sie ludzie to juz tak rozowo moze nie byc. rob jak chcesz tylko zebys potem nie zalowal. ja nie wiem jak jest dokladnie na twoim osiedlu, jak czesto policja tam jezdzi, ile samochodow jest ile ludzi sie kreci itd, ale ja na twoim miejscu znalazlbym jakis pusty parking gdzie nie chodza ludzie i tam z wlascicielem samochodu pojezdzil. ja tak wlasnie robilem i jak ktos mnie prosi o mozliwosc pojezdzenia samochodem a nie ma prawa jazdy to wybieram wlasnie takie parkingi.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez bodek541 » niedziela 27 czerwca 2004, 14:28

heh jestescie az za bardzo przepisowi ja tez jestem ale bez przesady policja ma co innego do roboty zreszta mowilem ze nie udalo mi sie zdac egzaminu bo egzaminator czekal na lapowke
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Poprzednia strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości