Uszkodzenie pojazdu podczas kursu - pytanie

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Uszkodzenie pojazdu podczas kursu - pytanie

Postprzez Reanimator » piątek 27 marca 2009, 23:44

Czy jesli kursant spowoduje jakas usterke (uszkodzi swiatlo, lusterko itp.) to jest wtedy zobowiazany za to zaplacic ?

Napisze jak to wyglada u mnie.
Robie wlasnie kurs na prawo jazdy C+E. Moj instruktor to bardzo dziwny czlowiek. Kiedy robi sie wszystko wzorowo milutki kiedy, zrobi sie najmniejszy blad drze pape albo strzela focha jak mu dam do zrozumienia, ze tego nie lubie :) Kiedy cos tlumaczy i o cos spytam robi mine jakbym mu matke zabil, pare sekund milczy jak juz sie otrzasnie gada zeby mu nie przerywac kiedy cos mowi ;D

Wracajac do tematu ponoc za bardzo zlamalem przyczepe przy wyjezdzie tylem (parkowanie prostopadle) i uszkodzilem przy tym tylnie swiatlo. Pomijajac juz fakt, ze na moje oko instruktor chce mnie wkrecic w koszta (byc moze i kiedy przyczepa za bardzo sie zlamie swiatlo moze sie nadkruszyc nie wiem tego ale po pierwsze tydzien wczesniej jego synalek, z ktorym mialem zastepstwo pokazywal mi to samo pekniete swiatlo, ktore niby uszkodzilem kiedy to instruktor zapewnial, ze to nowka lampa, przed tym byla w idealnym stanie i to na pewno stalo sie teraz :D po drugie plac nie jest taki jak byc powinien i trzeba ostro zlamac a i tak bez korekty sie nie obejdzie - slowa instruktora) chcialem spytac czy gdyby to nawet byla faktycznie moja wina to kursant musi za to placic czy to instruktor musi sie juz z tym liczyc ?
Reanimator
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 21 lipca 2008, 16:46

Postprzez marcin.pl » sobota 28 marca 2009, 08:00

Wg mnie OSK powinien posiadać ubezpieczenie AC na swoje samochody, a koszty związane z ubezpieczeniem powinny się zawierać w cenie kursu. Tak więc na moje oko próbują wydrzeć Ci kase z kieszeni.
Pozdrawiam!
Marcin
Avatar użytkownika
marcin.pl
 
Posty: 66
Dołączył(a): piątek 14 listopada 2008, 23:34
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez Borys_q » sobota 28 marca 2009, 09:58

Nic mu niepłać ani grosza.

Ja miałem dwa przypadki, kolizja z tramwajem z winy kursantki/mojej, oraz zerwane zawieszenie też z winy kursantki i nikt ich o nic nie ciągał, nawet szef przez chwile nie pomyślał żeby je obciążać.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Reanimator » sobota 28 marca 2009, 14:06

dzieki tak mi sie wydawalo tyle, ze zostalo mi jeszcze kika godzin jazdy i jestem pewny, ze gosc bedzie jeszcze wredniejszy niz do tej pory i bedzie mi utrudnial :/ Chce ode mnie za to 160zl. Kiedy dostal pieniazki za kurs wysztko bylo ok a po wpadce z lampa nawet reki nie poda i jest taki nie mily, ze az sie jezdzic odechciewa. Uwielbiam takie sytuacje :(
Reanimator
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 21 lipca 2008, 16:46

Postprzez Duszek » sobota 28 marca 2009, 15:25

A moze zmiana instruktora...?
Ósma pasażerka mazdy.
Szczęśliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie.
A i D - w planach :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez Reanimator » sobota 28 marca 2009, 15:52

nie wiem czy to ma sens z 6 godzin mi zostalo...
Reanimator
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 21 lipca 2008, 16:46

Postprzez Pinhead » sobota 28 marca 2009, 17:19

Tylko potem nie biadol że kurs skończyłeś i niewiele umiesz. Lepiej zmień instruktora (lub OSK) i wyjeździj te 6 godzin u kogoś uczciwego co posiada troche kultury i charyzmy. Choć w przypadku instruktora C+E może to nie być łatwe.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez tomko111 » niedziela 05 kwietnia 2009, 12:21

Każdy OSK powinien mieć wykupione AC. Mój instruktor od razu mnie poinformował żebym śmiało jeździł, jak gdzieś walnę to nie będzie kłopotu.. :wink:
Obrazek

3 lipiec 2009 - egzamin teoretyczny - (+) - 0 błędów :P
Avatar użytkownika
tomko111
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 19 października 2008, 00:35
Lokalizacja: Katowice

Postprzez fabregascesc » piątek 17 kwietnia 2009, 19:28

Za takie rzeczy to się chyba nie płaci ale już za mandaty(fotoradar) mi wmawiał instruktor że po 10-siątej godzinie ja płace :roll: no i do tej pory nie wiem czy żartował czy też nie?
5.03.2009 to był mój dzień :D
Avatar użytkownika
fabregascesc
 
Posty: 51
Dołączył(a): sobota 14 marca 2009, 12:03
Lokalizacja: GDA

Postprzez Pinhead » piątek 17 kwietnia 2009, 19:44

Żartował że po dziesiątej :lol:
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez mats09 » piątek 01 maja 2009, 23:21

OD tego jest to "L" na dachu i instruktor z pedałami by odpowiadać za to co kursant robi. To instruktor jest kierowcą! Ja bym polecał zmienić instruktora, sprawdzić czy mają AC i podać do sądu o próbę wyłudzenia..
mats09
 
Posty: 25
Dołączył(a): piątek 01 maja 2009, 16:29

Postprzez annubis17 » sobota 02 maja 2009, 11:39

Mój instruktor ostatnio na mnie nakrzyczał że nie wjechałem na skrzyżowanie i nie stuknąłem sie z kolesiem który mi wymusił, bo mówił że byłaby kasa na nowy samochód akurat :D
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Postprzez BOReK » sobota 02 maja 2009, 11:42

Tak, ale skoro wymusił, to byłaby jego wina, a tutaj dyskusja jest o uszkodzeniach z winy kursanta / instruktora. Sam mam zresztą czasem ochotę na podobny manewr. :P
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości