Z tego co wiem zanim można będzie przystąpić do kursu trzeba mieć zaświadczenie od lekarza. 
Mam pewną wadę wzroku - słabo widzę na prawe oko, na lewe doskonale. Zupełnie nie przeszkadza mi to w jeździe (na razie uczę się jeździć z rodzicami), ani w codziennym życiu. Nie wiem natomiast czy na podstawie takiej wady lekarz może nie wydać zaświadczenia?
W związku z tym chciałbym jak te badania okulistyczne w praktyce wyglądają? Tradycyjne badanie na jedno oko literek na tablicy, czy jakoś inaczej?
Znajomy mi opowiadał, że takie badanie to często farsa. Lekarz nie przeprowadza żadnych badań, może najwyżej zapytać - czy nie przechodziłem w przeszłości żadnych poważnych chorób, lub czy nie mam problemów ze wzrokiem czy słuchem. Ile w tym prawdy?
			

 
 
 . Bo to, że mogę przeczytać z daleka 'nie płacz kiedy odjadę' na czyjejś rejestracji nie daje mi specjalnych bonusów ;D No i na szczęście nie mam wbitych okularów w prawko, więc jak zapomnę to tez nie ma problemu. Eeee nigdzie nie napisałem żebyś ściemniał, to nieładnie
. Bo to, że mogę przeczytać z daleka 'nie płacz kiedy odjadę' na czyjejś rejestracji nie daje mi specjalnych bonusów ;D No i na szczęście nie mam wbitych okularów w prawko, więc jak zapomnę to tez nie ma problemu. Eeee nigdzie nie napisałem żebyś ściemniał, to nieładnie  W każdym razie w najgorszym razie będziesz musiał wyrobić okulary, a jak przejdzie bez to spoko, do okulisty niezależnie od tego dobrze się przejść, żeby sobie nie narobić w przyszłości większych problemów.
 W każdym razie w najgorszym razie będziesz musiał wyrobić okulary, a jak przejdzie bez to spoko, do okulisty niezależnie od tego dobrze się przejść, żeby sobie nie narobić w przyszłości większych problemów.

 W WK nie zwrócili uwagi na to że C,C+E,D,D+E się wydaje tylko na 5 lat.... oj tam oj tam
  W WK nie zwrócili uwagi na to że C,C+E,D,D+E się wydaje tylko na 5 lat.... oj tam oj tam  
 