przez JAKUB » środa 04 czerwca 2014, 19:57
Jeżdżę YARIS z silnikiem 1,33,a i miałem 1,0. To dwa różne auta na małych prędkościach. Inaczej rozłożone są biegi (wsteczny). Oba autka bardzo dobre, wytrzymałe, blachy nie rdzewieją, ale nowe mają inne blachy układ wyposażenia i liczników w środku. Obsługa warsztatowa tania i prosta. (oczywiście poza serwisem, bo tam to sobie liczą jak za "zboże"). Wymiana sprzęgła 2800 na podwórku 200-300+ tarcza 350 daje ok.700-800zł) łożysko oporowe super wytrzymałe (5-ta tarcza i docisk), łańcuszek nie do zajeżdżenia,... tarcze hamulcowe twarde, amory mocne, Szkoda że taka mała moc, lepsze są te 1,33.
Spalanie min 4,6 max 5,8 - no chyba że jeździsz sportowo ( 1,0 podobnie nawet więcej bo silnik czulszy). Słyszałem że 1,0 źle spisywały się w LPG więc mam tylko w 1,33 (spisuje się super). Po 100 000 wymieniłem świece (drogie bo platynowe nie było zamiennika, ale się opłaciło) i wahania silnika się uspokoiły. U nas wymiana pod koniec roku więc mogę to autko oddać w dalszy obieg "L" (tylko że to stary typ blach i wypasu).