nie ćwiczyłem parkowania równlogełego

[anedam]

Hej, jestem nowy na forum, więc cześć wszystkim
Do rzeczy - wyjeździłem 30 godzin na kursie ale ani razu nie miałem ćwiczonego parkowania równoległego. Kiedy pytałem instruktora to mnie trochę zbył: "na egzaminie może być, może nie być". Jakoś nie miałem ochoty naciskać... Pytanie - czy miałem prawo tego wymagać? Czy jest jakaś oficjalna lista elementów które instruktor ma obowiązek przećwiczyć z kursantem? Taka odgórna, niezależna od szkoły?

[JAKUB]

Jest - lista nawet program szkolenia, ale "nikt" (chcialbym sie mylić) go nie realizuje. Każdy instruktor jest de besciak więc realizuje swój "najlepszy" autorski program szkolenia.
Nic nie poradzisz bo brak jest nadzoru metodycznego nad szkoleniem (jest nadzór techniczny).

[pasqudek]

@anedam: płacisz - wymagasz. To, że na egzaminie może nie być nie oznacza, że jako kierowca nie będziesz musiał zaparkować równolegle.

[sercio]

Jeżeli jest tak jak piszesz, to polecam wziąć dodatkowe godziny doszkalania. Parkowanie równoległe to jeden z najczęściej spotykanych manewrów do wykonywania min. w mieście. Parkowanie równoległe na egzaminie kat. B odbywa się tylko tyłem, także polecam poćwiczyć z doświadczonym instruktorem

[lith]

Zależy od miasta. Są takie, gdzie praktycznie nie występuje.

[pasqudek]

Zależy od miasta. Są takie, gdzie praktycznie nie występuje.

Na przykład: nie każdy parking ma skośne/prostopadłe miejsca parkingowe.

[lith]

Ja podchodząc do egzaminu nie umiałem parkować równolegle. Instruktor powiedział mi wprost, że jak chcę to mogę poćwiczyć równoległe, ale na egzaminie go miał nie będę, więc może lepiej skupić się na tym co na egzaminie może się pojawić. Myślę, że miał rację, bo parkowania równoległego nauczyłem się bez problemu sam, mając już w ręku plastik i nie płacąc kilkudziesięciu złotych za godzinę.

[oskbelfer]

Jest - lista nawet program szkolenia, ale "nikt" (chcialbym sie mylić) go nie realizuj

myslisz się

Każdy instruktor jest de besciak więc realizuje swój "najlepszy" autorski program szkolenia.

To fakt

Nic nie poradzisz bo brak jest nadzoru metodycznego nad szkoleniem (jest nadzór techniczny).

Czemu takie bzdury piszesz ?

Może zgłosić problemy ze szkoleniem - np. problemy "koperty".

Skoro każdy podpisuje kartę jazdy, nie wymaga, nie oczekuje itp..itd... to jest jak jest.

Instruktor m zrealizować cały program szkolenia. Jest 30 godzin (na kat. B) ale to jest minimum. Można szkolić nawet 60 godzin.

Gdyby kursant powiedział - ja chcę nauczyć się "koperty" to instruktor powinien to zrobić - a nie opowiadać dyrdymałów że na egzaminie nie jest to potrzebne.

Faktem jest że nie często jest realizowane to zadanie, bo trudno przy dużym natężeniu ruchu zrealizować to zadanie, ale jeśli egzaminator będzie miał na tym punkcie "konika" to będzie realizował właśnie to zadanie.

Prawda jest taka że egzaminatorom nie chce się szukać miejsca na to zadanie, a zdajacy i tak sami się "ulewają"

[szerszon]

Gdyby kursant powiedział - ja chcę nauczyć się "koperty" to instruktor powinien to zrobić - a nie opowiadać dyrdymałów że na egzaminie nie jest to potrzebne.

Ale to chyba najłatwiejsze parkowanie. Zajmuje kilka minut aby załapać.

To fakt

Też mam swój autorski program..tylko jest on skorelowany z tym co jest w programie egzaminowania.
Zaczynam od jazdy po drogach, a na placu jestem około 8-10 godziny..coś nie tak ?
Parkowania zaczynam około 18-20 godziny..coś nie tak ?

[Karolina1994]

Ale to chyba najłatwiejsze parkowanie. Zajmuje kilka minut aby załapać




Zależy dla kogo, ja mam akurat właśnie z tym problem

[pasqudek]

Ale to chyba najłatwiejsze parkowanie. Zajmuje kilka minut aby załapać




Zależy dla kogo, ja mam akurat właśnie z tym problem

Ale co tu masz trudnego?

[Karolina1994]

Ale to chyba najłatwiejsze parkowanie. Zajmuje kilka minut aby załapać




Zależy dla kogo, ja mam akurat właśnie z tym problem

Ale co tu masz trudnego?

Chyba to przez strach że wjadę (lub zahaczę ) o samochód stojący obok tak,tak instruktor również się dziwił że tak mi ciężko to idzie, mimo że z trudniejszymi manewrami nie miałam problemu

[pasqudek]

@Karolina1994: Po to wlasnie kierowca patrzy przez tylna szybe lub tylko w lusterka aby m.in. nie uderzyc:p

[lith]

Dla mnie zdecydowanie większym problemem było nie zahaczenie przednim 'rogiem' auta. Oczywiście jak masz 2 długości samochodu miejsca to żadem problem. Ale jak jest mało to trzeba po kombinować. Oczywiście to już raczej w życiu, a nie na egzaminie.