Witam wszystkich,
Mam takie pytanie, dzisiaj na placu manewrowym zawracałem tirem z przyczepą nauki jazdy i lekko zachaczałem przyczepą o kosz prywatnego dźwigu który stał na placu manewrowym (gościu ma obok garaż ale nie miał miejsca i postawił na placu), w wyniku przetarcia wyskoczył mu jakiś blad a przyczepa tira jest lekko przerysowana, narazie rozeszlismy sie do domu i jutro ma przyjechac serwisant zeby sprawdzic co z dziwgiem i niby ja mam zaplacic za koszt serwisu, teraz moje pytanie kto w takiej sytuacji odpowiada finansowo za naprawe pojazdow? Bo z tego co wiem to zaden prywatny samochod nie ma prawa stac na palcu manewrowym nauki jazdy...
Z gory dziekuje za odpowiedzi,
Pozdrawiam