Wasze poważne błędy popełniane podczas jazd

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Wasze poważne błędy popełniane podczas jazd

Postprzez Patsy » piątek 06 kwietnia 2007, 21:34

hey:) zdarzało się Wam popełniać na jazdach jakies poważniejsze błedy, jeśli tak czekam na Wasze relacje.
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć:"Jestem w więzieniu w Meksyku"a on na to odpowie:"nic się nie martw, zaraz tam będe".
Avatar użytkownika
Patsy
 
Posty: 251
Dołączył(a): niedziela 01 kwietnia 2007, 19:17
Lokalizacja: śląsk

Postprzez disaster » piątek 06 kwietnia 2007, 21:43

Chyba każdy odwalił coś głupiego na kursie.
Ja na przykład raz nie wjechałem prosto pod mającego pierwszeństwo VW transportera tylko dzięki instruktorowi.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez nokeyb » piątek 06 kwietnia 2007, 21:48

Nie znam osoby która nie robiła błędów na jazdach.

Moją piętą achillesa jest sygnalizowanie manewrów. Włączam kierunek za późno, wcale nie włączam, albo wyłączam za późno, co w niektórych przypadkach może skutkować niezaliczeniem egzaminu.

Inne błędy popełniam coraz rzadziej.
Avatar użytkownika
nokeyb
 
Posty: 58
Dołączył(a): wtorek 23 stycznia 2007, 16:12

Postprzez Agraffka » piątek 06 kwietnia 2007, 23:14

Chociaż instruktor, który mnie uczył jest nad wyraz spokojnym człowiekiem, to raz udało mi się zmusić go do podniesienia głosu, kiedy... wyjechałam na środek skrzyżowania, zatrzymałam się i nie wiedziałam co mam dalej zrobić :D

Ale już tak nie robię :)
Agraffka
 
Posty: 19
Dołączył(a): czwartek 28 grudnia 2006, 14:46
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez maciass » piątek 06 kwietnia 2007, 23:31

heh, najgorsze co zrobiłem, i to na jednej z ostatnich jazd kiedy generalnie dobrze mi już szło :P było zjechanie na przeciwny pas ruchu :lol: jezdzilem wczesniej tą ulicą wielokrotnie i miała 2 pasy ruchu w jednym kierunku, ale tak bylo tylko na czas jakichś robót drogowych , potem kiedy je skonczyli ulica zrobiła się dwukierunkowa, ja oczywiscie nie spojrzalem na znaki, przez dobrą chwile z naprzeciwka nic nie jechało więc kiedy dostalem komende skrętu w lewo to przeskoczylem sobie na lewy pas żeby z niego skręcić, a instruktora prawie o zawał przyprawiłem bo akurat coś jechało z naprzeciwka całkiem niedaleko :D
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez fibi » sobota 07 kwietnia 2007, 12:09

Hmmmm duuużo tego było niestety, dziwię się, że instruktor nie osiwiał:
- próba wjazdu pod prąd na rondo (na szczęście instruktor szybko zwietrzył mój zamiar i zawrócił mnie na "dobrą drogę" z tego manewru- swoją drogą do dziś nie wiem, jak ja to chciałąm zrobić),
- ustawiczne wjeżdzanie na pas dla przeciwnego kierunku ruchu zaraz po skręcie- raz próbowałam w ten sposób storpedować radiowóz (policjanci z wrazenia aż zastygli w swoim aucie) no ale znów instruktor interweniował,
- skręcanie w prawo bez kierunkowskazu ze świętym przekonaniem, że nadal jadę prosto,
- druga jazda i pomylenie gazu z hamulcem- w rezultacie zamiast szybko się ewakuować (wyjeżdzałąm z podporządkowanej), stanęłam na samym środku skrzyżowania, a że ze stresu nie mogłam uruchomić silnika spowrotem to zablokowalam ruch na trochę :oops:
- dużo tego było łącznie z ustawicznym myleniem biegów i kilkakokrtoną próbą wrzucenia wstecznego zamiast trójki, a raz nawet udało mi się wrzucić jedynkę zamiast trójki- bez komentarza :(
fibi
 
Posty: 163
Dołączył(a): czwartek 07 grudnia 2006, 13:52

Postprzez pcuryllo » sobota 07 kwietnia 2007, 12:25

Ja jak sie uczylem Starem jezdziic, to na placu sam jezdzilem (instruktor w tym czasie wisadał do innego samochodu brał innego kursanta i jeździł po mieście). Wiec wziąłem sobie poważny rozpęd :P dwojka, trojka, czwórka gaz i wchodziłem w łuk :P
na skrzyni miałem załadowane dla dociążenia trochę pustaków:P jak mi sie juz udało wejść w ten łuk, to nie dość ze coś tak strzeliło w tym Starze to jeszcze musiałem pustaki na pace układać :oops:
Pozdrawiam,
Piotr Curyłło

http://kierowca-zawodowy.pl
Avatar użytkownika
pcuryllo
 
Posty: 211
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 22:24
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez maciass » sobota 07 kwietnia 2007, 14:37

pomylenie gazu z hamulcem


hehe to też mi sie zdarzyło - na jednej z pierwszych jazd na placyku, dojeżdżam przodem do końca łuku, no i zeby sie zatrzymać wcisnąłem sobie gaz zamiast hamulca :lol: dobrze że sprzęgło już miałem wciśnięte bo bym staranował słupek, a skonczyło sie tylko na spektakularnym "WRRRR" :D

ustawicznym myleniem biegów


ja na pierwszych jazdach często wrzucałem 5 zamiast 3, a o redukcji nigdy nie pamiętałem, kiedys przez całą godzine jazdy instruktor wykonał za mnie wszystkie redukcje bo ja po prostu jezdzilem jak paralityk :P


ehhh teraz to wszystko ze smiechem wspominam, ale gdzies tak do 10 jazdy niezly stres przeżywałem za każdym razem, myślalem ze nigdy sie jezdzic nie naucze :D
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez waterman » środa 18 kwietnia 2007, 20:23

znam przypadek osoby ktora miala stluczke z Kamazem :-D
waterman
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek 09 kwietnia 2007, 01:58

Postprzez WojtekB » środa 18 kwietnia 2007, 20:35

ja dzisiaj urządziłem sobie postój na środku drogi, przed skrzyżowaniem na przejściu dla pieszych :P
Avatar użytkownika
WojtekB
 
Posty: 116
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 17:42
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Gość » środa 18 kwietnia 2007, 23:20

trzy komendy które ja słyszę podczas jazd:

"zwolnij"
"za szybko wchodzisz w zakręt"
"tu jest polska - ruch prawostronny"
Gość
 

Postprzez dialer » czwartek 19 kwietnia 2007, 12:06

Ja raz jechałem ulicą, gdzie był zakręt w prawo i od razu w lewo, więc trzeba było szybko operować 'wajchą' kierunkowskazu. Zatem przez przypadek włączyłem światła drogowe (PuntoGrande) i instruktor zaczął mi mówić, żeby szybko wyłączyć, a ja nie wiedziałem jak i jakoś taki chaos się zrobił, że gwałtownie zahamowałem. Instruktor omal nie wyleciał przednią szybą, bo oni nie muszą mieć zapiętych pasów.

Innym razem się zamyśliłem i przejechałbym na czerwonym, ale instruktor zahamował...
dialer
 
Posty: 57
Dołączył(a): środa 18 kwietnia 2007, 21:09

Postprzez rudy 102 » czwartek 19 kwietnia 2007, 19:11

ja jeździłem przez 20 minut zapominając zapiąć pasy i nikt nie nie widział tego babola .. zapiołem na stacji paliw kiedy instruktor poszedł płacić za paliwo .. a ponadto to często myle pasy ruchu kiedy opuszczam skrzyżowanie
JAK ZACZNE ODPOWIADAĆ NIE NA TEMAT TO ZNACZY ŻE NIEDOSŁYSZE
rudy 102
 
Posty: 4
Dołączył(a): środa 18 kwietnia 2007, 22:09
Lokalizacja: mazury

Postprzez Patsy » piątek 20 kwietnia 2007, 21:05

hehe Qozak to tak jakbym swojego instruktora słyszała :lol: dokładnie mi to samo powtarzał, a mi najwięcej sie myliły kierunki np. dałam prawy kierunkowskaz a jechałam w lewo :oops: zgaśniecie auta na skrzyżowaniu, i raz wjechanie pod prąd. Wiecej takich poważnych to nie pamietam. Zachecam wszystkich do dalszych relacji. Pozdrawiam
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć:"Jestem w więzieniu w Meksyku"a on na to odpowie:"nic się nie martw, zaraz tam będe".
Avatar użytkownika
Patsy
 
Posty: 251
Dołączył(a): niedziela 01 kwietnia 2007, 19:17
Lokalizacja: śląsk

Postprzez anom » wtorek 01 maja 2007, 00:13

Jechałem drogą główną,która zmieniła się w drogę podporządkowaną(nie zauważyłem tego). Jak gdyby nigdy nic ciągle jade prosto,a tu patrze z prawej jakaś inna "L"-ka się pcha. Myśle sobie pewnie jeździć nie umie i przepisów nie zna i mi się tutaj pcha :D . Żadnej reakcji z mojej strony.. mój instruktor chyba też się zamyślił,bo nic nie zareagował. Całe szczęście instruktor z tej drugiej "L"-ki wykazał się refleksem i dał po hamulcach :P . Troche nas otrabili :twisted: . A ja dopiero po fakcie się zorientowałem,że wymusiłem pierwszeństwo :lol: . Zaspany byłem tego dnia :wink: .
anom
 
Posty: 51
Dołączył(a): środa 25 kwietnia 2007, 17:26
Lokalizacja: Gdynia

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości