Czy na (rondzie) można wyprzedzać po prawej.

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez rufioo » niedziela 15 lutego 2009, 20:53

ej no
na jednym odcinku drogi jest dopuszczone i na drugim odcinku drogi jest dopuszczone i na trzecim i ....., czyli jest dopuszczone tez na odcinkach tych drog
no ale to juz paranoja... po co kopac? :)
---------------------------> Wyższa Szkoła Jazdy <-------------------------
------------------------------> www.wsjazdy.pl <---------------------------
Avatar użytkownika
rufioo
 
Posty: 202
Dołączył(a): środa 15 października 2008, 20:39
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kopan » niedziela 15 lutego 2009, 21:10

Dylek dobrze kombinujesz, tylko jest jedno ale.
Dobra to jedziem z powrotem.
Jak wygląda ten odcinek tej drogi- na jajcu - przy przejeździe w drugą stronę.??
Jedziesz tą drogą z powrotem i co mamy drogę czy rozdwojenie drogi i kilka odcinków wspólnych dla dróg.
Droga powstaje z połączenia połówek różnych dróg. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » niedziela 15 lutego 2009, 22:52

kopan napisał(a):Dylek dobrze kombinujesz, tylko jest jedno ale.
Dobra to jedziem z powrotem.
Jak wygląda ten odcinek tej drogi- na jajcu - przy przejeździe w drugą stronę.??
Jedziesz tą drogą z powrotem i co mamy drogę czy rozdwojenie drogi i kilka odcinków wspólnych dla dróg.
Droga powstaje z połączenia połówek różnych dróg. :wink:


Wygląda dokładnie tak samo ;)
Dojeżdżasz do jajca - kończy ci odcinek drogi...
Wjeżdżasz na odcinek drogi co się jajco nazywa....
A jak zjeżdżasz z jajca to ci się kończy odcinek drogi jajcem zwany a zaczyna kolejny....

Czy ja się z tą tezą zgadzam to inna kwestia, ale ta teza wynika z twojego rozumowania w pojmowaniu jajca, a jednocześnie przeczy teorii, że jajco odcinkiem drogi nie jest.....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kopan » niedziela 15 lutego 2009, 23:35

Mój Drogi to po co wjeżdżałeś z drogi na jajco by zaraz z niego wyjechać.
No chyba po to by to był odcinek drogi. Sztuk jedna doga jeden odcinek jednej drogi.
Teraz jadąc w drugą stronę masz wiele odcinków i należących do wielu dróg.
Czyli jedziesz odcinkami dróg.
Wyprzedzanie po prawej dopuszczono na odcinku drogi – nie na odcinkach dróg
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Tomek Kulik » poniedziałek 16 lutego 2009, 00:38

Kopan, zmień dilera :-)

Nikt nie jedzie jednocześnie dwoma pojazdami po dwóch drogach na raz, więc cała dyskusja nadaje się do kosza.
www.kulikowisko.pl
Tomek Kulik
 
Posty: 113
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 17:25
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Postprzez kopan » poniedziałek 16 lutego 2009, 18:53

Chłopie my tu drogę, drogi, dzielimy na odcinki w poszukiwaniu jednego odcinka jednej drogi a tobie się auta rozmnożyły.
O rozmnażaniu pojazdów to nie ten wątek więc ......... :lol:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez viera » wtorek 17 lutego 2009, 00:32

No to się dowiedziałem co to jest rondo "jajco" nie ma ta nazwa odzwierciedlenia w nazewnictwie PRD.

Na pokazanym w poście przez kolege kopana rondzie
http://bi.gazeta.pl/im/4/4913/m4913084.jpg
Nie zgadzam się zakazu wyprzedzania z prawej
Typowe tworzenie po swojemu PRD
viera
 
Posty: 159
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 20:52

Postprzez kopan » wtorek 17 lutego 2009, 23:44

Chcąc z tekstu wyciągnąć sedno nie należy się sugerować opiniami na temat sensu tego tekstu.

Jeśli ktoś zastępuje podmiot (na drogach) podmiotem (na odcinku drogi) to albo robi to bezmyślnie albo z rozmysłem.

Stawiam na to drugie – jeden odcinek jednej drogi eliminuje dopuszczenie wyprzedzania po prawej na rondzie jajco z powodu tego warunku jeden odcinek jednej drogi.
Na rondzie jajco takie odcinki nie istnieją więc wyprzedzanie z prawej jest niedopuszczone.
Dopiero po spełnieniu tego warunku (odcinek drogi) stosujemy warunki z ust7.
Warunek odcinek drogi eliminuje skrzyżowania o ruchu okrężnym typu jajco nie posiadające takowych jednostkowych odcinków drogi.
C.B.D.U.

Ps.
Powiem inaczej z drugiej strony patrząc.
Mielibyście rację gdyby rondo było zespołem skrzyżowań każdy wlot, wylot tworzył oddzielne skrzyżowanie a to wokół byłoby drogą.
Ale to wiecie że rondo to nie taki zespół skrzyżowań a skrzyżowanie sztuk jedno.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez laciak » środa 18 lutego 2009, 10:47

Zobacz kopan, że nikt nie popiera twojego zdania, nie daje Ci to do myślenia?

Jeszcze trochę, a zaczniesz rozróżniać rondo banan, rondo jabłko,gruszka.
laciak
 
Posty: 145
Dołączył(a): poniedziałek 24 października 2005, 00:18
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Tomek Kulik » środa 18 lutego 2009, 11:44

Skrzyżowanie jest przecięciem się dróg, więc każdy kawałek skrzyżowania jest odcinkiem drogi. W mojej wsi rondo takie nazywamy klasycznym, co pozwala na swobodne operowanie ta nazwą przy każdym kursancie. Ciekawe, jak Kopan tłumaczy starszej pani, która termin "jajco" będzie postrzegać raczej pejoratywnie?
I nie ma się co nad tym dalej onanizować, bo problem powstał przez nadinterpretację przepisów z wkładem własnym autora wątku. Nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale mam dość walki z kursantami którzy przychodzą na szkolenie dodatkowe nafaszerowani taką "wiedzą" jak zaprezentowana tu przez instruktora Kopana...

Pozdrawiam wszystkich i życzę dobrej pogody ;-)
www.kulikowisko.pl
Tomek Kulik
 
Posty: 113
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 17:25
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Postprzez viera » środa 18 lutego 2009, 13:35

kolego ella Moderator

Proponuje zamknąć ten temat ronda jajco którego tak na prawde nie ma.
Bo taka dyskusja nic nowego nie wnosi .

Należy się trzymać obowiązującego nazewnictwa i ustalonych regół gry w PRD czy się to komuś podoba czy nie.
Inaczej doprowadzi to do wolnej amerykanki w interpretacji przepisów.

A to nam jest potrzebne jak zeszłoroczny śnieg.
viera
 
Posty: 159
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 20:52

Postprzez kopan » środa 18 lutego 2009, 19:13

Przepraszam ale cóż złego jest w gimnastyce szarych komórek.
To jest zabronione.

Słusznie prawicie brak argumentów merytorycznych skłania was do zastosowania argumentów politycznych.
Łaciak poszedł w stronę demokracji – no popatrz nikt cię nie popiera.

Za to Viera poszła w stronę władzy jej (vierze) się nie podoba więc niech władzuchna zamknie.
Należy się trzymać obowiązującego nazewnictwa i ustalonych regół gry w PRD czy się to komuś podoba czy nie.
Inaczej doprowadzi to do wolnej amerykanki w interpretacji przepisów.

Taż to zamordyzm sprzeczny z liberalizmem propagowanym przez Kulika.
Pragnę zauważyć że nie istnieje jednolita interpretacja przepisów.
Interpretatorzy przepisów w różnych kwestiach wygłaszają swoje zdania a te zdania często są sprzeczne z sobą.
Znam kilka takich przypadków.
I nie chodzi tu o Kazka i Aldonę ale o specjalistów z tej dziedziny piszących komentarze do pord.
Więc w kwestii wolnej amerykanki, nie wiem o czym mówisz.
Ja również chciałbym aby istniała jednolita wykładnia przepisów – dobrych przepisów.
Jest to banalnie proste gdy te przepisy są przemyślane klarowne i jednoznaczne.
Literalne interpretacje konkretnego tekstu są zawsze jednoznaczne.
Intencjonalna interpretacja tekstu zakłada pomyłki w tym tekście – no wiecie on tak myślał ale tak mu się napisało.
Problem w tym wątku polega na tym czym podyktowana była zamiana słów na drogach na słowa na odcinku drogi.

Ja nie sądzę aby chodziło o stylistyke bo autorom przepisów bardziej podoba się odcinek drogi od dróg. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez wojciech1962 » piątek 27 lutego 2009, 17:06

W Radomiu na jednym z dwupasowych rond w doszło do kolizji dwóch pojazdów. Obaj kierowcy twierdzili, że jechali zgodnie z przepisami. Sprawa trafiła do sądu grodzkiego. Zapadł wyrok. Na kierowcę samochodu Renault nałożono mandat 200-złotowy. Kierowca odwołuje się od wyroku. Robert C. jechał z ulicy Kwiatkowskiego w stronę M1 prawą stroną jezdni i zderzył się z samochodem jadącym od M1 w aleję Jana Pawła II. Twierdzi, że wyjechał na rondo z ulicy Kwiatkowskiego przy prawej krawędzi jezdni i miał zamiar pojechać dalej w aleję Grzecznarowskiego, w stronę M1. Jednak tuż za zjazdem w aleję Grzecznarowskiego, prowadzącą w stronę dworca kolejowego, w jego samochód uderzyło audi.
Obrazek
Redakcja “Echa Dnia Radom” poprosiła o opinię Mariana Witkowskiego, magistra inżyniera transportu, instruktora i wykładowcę przepisów o ruchu drogowym, byłego egzaminatora WORD w Radomiu. Według niego, Robert Ciesielski popełnił aż trzy wykroczenia. Oto rozmowa:

Izabela Gajewska (“Echo Dnia”): Jak bezpiecznie jeździć po rondach?
Marian Witkowski (ekspert): Trzeba zacząć od znajomości definicji. Skrzyżowanie jest to przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia. Rondo to skrzyżowanie w ruchu okrężnym. Akurat to rondo ma dwa pasy ruchu, czyli podłużne pasy jezdni wystarczające do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczone lub nieoznaczone znakami drogowymi. Kierowca tłumaczył się, że ruch na rondzie odbywa się wokół wyspy, w jednym kierunku. To nieprawda, bo to skrzyżowanie, na którym przecinają się kierunki jazdy, a ruch odbywa się nie w jednym kierunku, tylko na odcinku jednokierunkowym. Zatem nie przestrzegał artykułu 22 prawa o ruchu drogowym, który brzmi: Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się: do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo, do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. To pierwsze wykroczenie, które popełnił kierowca.
Izabela Gajewska (“Echo Dnia”): Nie zajął odpowiedniego pasa ruchu. Czy Pana zdaniem nie przestrzegał jeszcze jakichś przepisów?
Marian Witkowski (ekspert): Trzeba także stosować się do znaków przy jezdni pamiętając, że znak pionowy umieszczony przy prawej stronie jezdni dotyczy wszystkich pasów ruchu. Przed tym rondem są dwa znaki: ustąp pierwszeństwa przejazdu (A7) i ruch okrężny (C12). Pierwszy znak mówi nam o tym, że pierwszeństwo na drodze ma ten pojazd, który pierwszy wjechał na skrzyżowanie. Mając na uwadze długość drogi, jaką pokonały oba pojazdy do momentu kolizji, pierwsza na jezdni ronda musiała być kobieta w samochodzie numer 1, zatem kierowca 2 nie ustąpił jej pierwszeństwa. Przypuszczam też, że jeśli kolizja zdarzyła się w tym miejscu ronda, to kierowca numer dwa musiał w pewnym momencie wyprzedzać panią z prawej strony. I to jest trzecie wykroczenie. Kierowca nie przestrzegał artykułu 24, mówiącego, że wyprzedzanie z prawej strony na obszarze zabudowanym jest możliwe tylko na jezdni o wyznaczonych pasach ruchu. Zachowanie kierującej pojazdem 1 było jak najbardziej właściwe. Kobieta miała prawo przypuszczać, zgodnie z artykułem 4, że kierowca 2 zna przepisy ruchu drogowego i będzie ich przestrzegał. Jeśli jechałby zgodnie z przepisami, nie doszłoby do kolizji.
Izabela Gajewska (“Echo Dnia”): Trudno zorientować się o zmianie pasa ruchu, jeśli pasy te nie są oznaczone.
Marian Witkowski (ekspert): Ale żeby je oznaczyć, trzeba przebudować to rondo, bo w tym momencie jezdnia jest za wąska. Ma 7 metrów szerokości, a powinna mieć 8. Wtedy też można by umieścić tam znaki kierunkowe obrazujące jak poruszać się po poszczególnych pasach. Na rondzie "warszawskim” takie rozwiązanie się sprawdza. Dzięki strzałkom kierunkowym uszkodzeniu uległo około 200 samochodów mniej niż przed oznakowaniem.
W związku z tym, że jest jak jest to ja jestem jaki jestem.
wojciech1962
 
Posty: 118
Dołączył(a): czwartek 13 listopada 2008, 22:15
Lokalizacja: Czerwonka k/Olsztyna

Postprzez kopan » niedziela 01 marca 2009, 19:20

Patrząc z satelity na to rondo, okazuje się że jest zasadnicza różnica pomiędzy schematem ronda z gazety a rzeczywistym kształtem tego ronda – w rzeczywistości wyspa centralna jest z pięć razy większa niż na schemacie z gazety.
Co za tym idzie wjazd na rondo jest w prawo i jest to jedyny możliwy kierunek jazdy więc obowiązuje przepis że przepis dotyczący pozycji przy wjeździe (przy prawej, przy lewej) nie obowiązuje.
Za to zgodnie z tym przepisem przy zjeździe z ronda obowiązuje zjazd z prawego pasa (blisko prawej krawędzi jezdni) bo ewidentnie skręcamy w prawo.
Tak że kierujący pojazdem 2 nie złamał żadnego przepisu z art. 22.
Dokładnie to jest tak że jakby rondo wyglądało tak jak na rysunku z gazety to on by złamał przepisy art.22 ale w rzeczywistości żadnego przepisu nie złamał – rysunek w gazecie jest tendencyjny nie odzwierciedlający rzeczywistego kształtu - wielkości ronda.
Jest zrobiony pod z góry założone rozstrzygnięcie.

Trzeba także stosować się do znaków przy jezdni pamiętając, że znak pionowy umieszczony przy prawej stronie jezdni dotyczy wszystkich pasów ruchu. Przed tym rondem są dwa znaki: ustąp pierwszeństwa przejazdu (A7) i ruch okrężny (C12). Pierwszy znak mówi nam o tym, że pierwszeństwo na drodze ma ten pojazd, który pierwszy wjechał na skrzyżowanie. Mając na uwadze długość drogi, jaką pokonały oba pojazdy do momentu kolizji, pierwsza na jezdni ronda musiała być kobieta w samochodzie numer 1, zatem kierowca 2 nie ustąpił jej pierwszeństwa.


To jest nieprawda bo obydwa pojazdy poruszały się od dłuższego czasu po rondzie a o wymuszeniu pierwszeństwa można mówić w momencie wjazdu na skrzyżowanie i bezpośrednio po tym wjeździe.

Przypuszczam też, że jeśli kolizja zdarzyła się w tym miejscu ronda, to kierowca numer dwa musiał w pewnym momencie wyprzedzać panią z prawej strony. I to jest trzecie wykroczenie. Kierowca nie przestrzegał artykułu 24, mówiącego, że wyprzedzanie z prawej strony na obszarze zabudowanym jest możliwe tylko na jezdni o wyznaczonych pasach ruchu. Zachowanie kierującej pojazdem 1 było jak najbardziej właściwe. Kobieta miała prawo przypuszczać, zgodnie z artykułem 4, że kierowca 2 zna przepisy ruchu drogowego i będzie ich przestrzegał. Jeśli jechałby zgodnie z przepisami, nie doszłoby do kolizji.


Niekoniecznie musiał wyprzedzać panią po prawej mógł jechać wolniej od pani ale pani zajechała mu drogę.
Przepisy o wyprzedzaniu nie nakładają obowiązku zmniejszenia prędkości przez pojazd wyprzedzany.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cwaniakzpekaesu » środa 04 marca 2009, 14:00

Nawet mi się nie chce czytać który to 2 a który 1...

Jedno jest pewne - zmieniający pas ruchu przyczynił się do spowodowania zdarzenia. Kopan ma rację :spoko:

Swoją drogą - ciekawe jak "ważnym" człowiekiem jest ta Pani (albo kogo "ważnego" bliższym czy dalszym znajomym), że przynajmniej dwie osoby stawiają na szali swoje dobre imię i reputację?

P.S. A gdzie się podziała reszta forumowych mądrali?
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości