przez DAWAG » czwartek 16 sierpnia 2007, 00:27
przez oskszok » czwartek 16 sierpnia 2007, 21:06
Dziś Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Poznaniu otworzy oferty wprzetargu na zakup 66 samochodów do egzaminowania kierowców. Jeszcze przed złożeniem ofert dilerzy złożyli protesty. Nie podoba im się, że warunkiem zawarcia umowy będzie przejęcie przez zwycięzcę przetargu w rozliczeniu 53 aut używanych przez WORD.
Dziś Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Poznaniu otworzy oferty w przetargu na zakup 66 samochodów do egzaminowania kierowców. Jeszcze przed złożeniem ofert dilerzy złożyli protesty.
Nowe samochody trafią do ośrodków egzaminacyjnych w Poznaniu, Kaliszu, Koninie, Lesznie i Pile. Na ich zakup WORD planuje przeznaczyć do 211 tys. euro. To za mało, by kupić 66 samochodów, dlatego warunkiem zawarcia umowy będzie przejęcie przez zwycięzcę przetargu w rozliczeniu 53 aut używanych przez WORD: 52 fiatów punto i jednej toyoty yaris z różnym przebiegiem io różnej wartości. Cena za dostarczenie nowych aut ma być więc de facto po prostu umniejszona ocenę przejętych aut używanych.
Stawka w przetargu jest wysoka, bo oprócz zysku ze sprzedaży nowych samochodów, dilerzy będą także zarabiać na serwisie i bieżących naprawach. Po ogłoszeniu przetargu do WORD wpłynęły protesty dwóch firm: Szpot (diler opla) i ToyoCar J. J. Mikołajczak (diler toyoty). W piśmie, które złożył Szpot, czytamy, że ośrodek naruszył aż dziewięć artykułów Ustawy ozamówieniach publicznych, Ustawę o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych i Ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Dilerowi opla nie podoba się przede wszystkim zasada przyjęcia w rozliczeniu używanych aut. Wątpliwości budzi też bezpłatne, jego zdaniem, przystosowanie nowych aut do egzaminowania (np. podwójne sprzęgło). Tymczasem, jak tłumaczy dyrektor poznańskiego WORD Mariusz Prasek, dilerzy, którzy wystartują w przetargu, mogą w swoją ofertę wliczać wszystkie koszty związane z przystosowaniem aut dla potrzeb ośrodka.
Diler opla protestuje również, że na dostarczenie aut ma tylko 18 dni, co ma faworyzować tych dilerów, którzy wprzeciwieństwie do Szpota mają w składach już gotowe samochody wkolorze czerwony metalik. Część dilerów planuje zamówić auta dopiero po wygraniu przetargu, asamochody należy jeszcze dostosować do warunków egzaminowania. Dyrektor Prasek odpowiada: - Do 4 września diler, który wygra przetarg, ma dostarczyć tylko dwa auta. Kolejne 15 ma dostarczyć do końca października. Pozostałe auta mają dotrzeć do ośrodków do końca roku. Tłumaczenie, że to krótki termin, jest więc nie do przyjęcia.
Problem zkolorem aut dla WORD ma także firma ToyoCar. Czerwony metalik „zawęża krąg wykonawców“ - pisze wproteście szef firmy Jacek Mikołajczak. Diler Toyoty ma bowiem wswojej ofercie lakier niemetalizowany, ale - jak zaznacza - o takich samych właściwościach co metalizowany, na który diler daje 3-letnią gwarancję.
Dlaczego WORD zdecydował się na metalik? - Bo jest znacznie popularniejszy w sprzedaży niż lakier niemetaliczny i więcej dilerów go oferuje - twierdzi dyrektor Prasek. -Większość ośrodków egzaminacyjnych kupuje samochody zlakierem metalizowanym, ponieważ jest on wygodniejszy wutrzymaniu, trwalszy iłatwiej takie auta później sprzedać. Nie zawężamy grona dilerów, którzy mogą brać udział wprzetargu -zapewnia. - Chcemy zakupić 51 sztuk wjednakowym kolorze czerwonym lub do niego zbliżonym i 15 sztuk w jednakowym kolorze niebieskim lub do niego zbliżonym. Wszystkie metaliczne.
Dilerzy narzekają też, że nie wiedzą, wjakim stanie będą przejęte przez nich auta, ale WORD odpiera ten zarzut, odsyłając do swojej strony internetowej, na której znajduje się dokładny opis pojazdów. Poza tym zawsze można obejrzeć samochody na miejscu w ośrodku.
Zarówno Szpot, jak i ToyoCar próbowały naciskać na WORD, by zmienił specyfikację przetargową, w tym m.in. wymogi co do rodzaju lakieru. Ale to niemożliwe. - Wtedy musiałbym unieważnić przetarg, a to z kolei dyskwalifikowałoby tych dilerów, którzy przygotowują swoje oferty podkątem tego postępowania na pierwotnych warunkach - tłumaczy Prasek, który wpiątek oddalił protesty.
Szpot zapowiedział już, że złoży odwołanie doprezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Tymczasem JoannaChabasiewicz zwarszawskiego departamentu odwołań UZP przypomina: - 11 czerwca weszła w życie nowelizacja Ustawy oprawie zamówień publicznych, która ustala progi kwot, od których można się odwoływać w takich sytuacjach. Dla zamówień samorządowych, a więc także poznańskiego WORD, jest to kwota 211 tys. euro. Aośrodek tej kwoty nie przekroczył. Gazeta Wyborcza (6.8.2007)
przez njoy » czwartek 16 sierpnia 2007, 23:37
przez bmr_1981 » wtorek 28 sierpnia 2007, 08:04