Rondo pytanie o zachowanie na egzaminie kat.B

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez sebix » sobota 22 marca 2008, 16:42

Są duże ronda gdzie po skręcie w lewo możesz prędzej zmienić pas na prawy i z niego zjechać. Na małych rondkach zjeżdża się tak jak na przedstwawionym rysunku. Nie zjeżdżam z pasa lewego z ronda. Chyba widać na rysunku, że zjeżdżając zmieniasz pas na prawy. Niebieskiego w żadnym wypadku nie przepuszczasz, ponieważ nie ma on pierszeństwa.
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez cman » sobota 22 marca 2008, 16:44

Mnie się zawsze wydawało, że:
PRD napisał(a):4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez sebix » sobota 22 marca 2008, 16:45

mihauu - jesteś w błędzie
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez kopan » sobota 22 marca 2008, 16:49

Ela podała link do tematu o tym zagadnieniu.
Co tam ciekawego widać???

Ciekawy jest link do programu jedź bezpiecznie http://vtx.pl/nj/ra.asf


Ano widać tam ewolucję poglądów pana Dworaka co do wjazdu na rondo.
Już pan Dworak nie twierdzi że pozycja wjazdu zależy od sumarycznej zmiany kierunku jazdy na rondzie (zależy od przepisów) ale zależy od niezdefiniowanej chęci dłuższego pozostawania na rondzie - wiadomo zawracanie, skręt w lewo dłużej zagościsz na rondzie.
Ale upór co do opuszczania ronda pozostał.
Należy tylko z prawego pasa.
I to zgodnie z przepisami jest słuszne.
Tutaj należy postawić pytanie dlaczego co któreś auto jedzie źle ‘
„niezgodnie” z obowiązującymi przepisami w prawo z lewego pasa i nic się nie dzieje.
Odpowiedź jest taka że te przepisy coś nie takie jak powinny być lub ich interpretacja nie taka.

Gdzie w obowiązujących przepisach jest nie tak jak powinno być ????


W przepisach o wyprzedzaniu tak zamotano że po prawej na skrzyżowaniu z wyznaczonymi pasami ruchu wyprzedzać nie wolno co niczemu nie służy ale czy na rondzie po prawej wyprzedzać wolno ???

Otóż też nie wolno i to się da udowodnić.

Jeśli na rondzie po prawej wyprzedzać nie wolno to nie ma przeciwskazań do zjazdu z ronda z lewego pasa.

Ci na prawym powinni nas przepuścić.
A czy my wyjedziemy z ronda z prawego pasa???
Na pewno z prawego - bo przeskoczyć się go nie da.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez sebix » sobota 22 marca 2008, 16:51

Cman - to jest RONDO gdzie jadący wjeżdżający na rondo musi ustąpić pierszeństwa. Wyobraź sobie, że chcesz skręcić w lewo. Jedziesz wewnętrznym pasem. Niech jest duży ruch i z każdego wjażdu w tym czasie wjeżdżają samochody i jadą zewnętrznym pasem. Nie mają zamiaru Cię przepuścić, no bo według Ciebie to oni mają pieszeństwo... To nigdy nie wyjedziesz z tego ronda!
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez sebix » sobota 22 marca 2008, 16:56

Dokładnie tak jak kopan napisał - nie zjeżdżamy z ronda z lewego pasa, bo zawsze przejeżdżamy przez prawy. Inaczej opuścić ronda się nie da (chyba, że za rondem są dwa pasy ruchu w jednym kierunku), zatem przed opuszczeniem ronda chcąc nie chcąc zmieniamy pas na prawy. W pozostałej kwestii również się zgadzam.
Ostatnio zmieniony sobota 22 marca 2008, 16:59 przez sebix, łącznie zmieniany 1 raz
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez mihauu » sobota 22 marca 2008, 16:59

kopan napisał(a):W przepisach o wyprzedzaniu tak zamotano że po prawej na skrzyżowaniu z wyznaczonymi pasami ruchu wyprzedzać nie wolno co niczemu nie służy ale czy na rondzie po prawej wyprzedzać wolno ???

Otóż też nie wolno i to się da udowodnić.


Art. 24. Ust. 7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia;
2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi;
3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.


Czyli można wyprzedzać!
Ostatnio zmieniony sobota 22 marca 2008, 17:07 przez mihauu, łącznie zmieniany 1 raz
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Postprzez mihauu » sobota 22 marca 2008, 17:05

A tak w ogóle to przeraża mnie, że są tak odmienne zdania w tym zagadnieniu.
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Postprzez cman » sobota 22 marca 2008, 17:06

sebix napisał(a):Nie mają zamiaru Cię przepuścić, no bo według Ciebie to oni mają pieszeństwo...

Nie kolego, nie według mnie, tylko według ELEMENTARNYCH przepisów o ruchu drogowym.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez mihauu » sobota 22 marca 2008, 17:09

sebix napisał(a):mihauu - jesteś w błędzie


Oj, gdybym miał z Tobą kolizję na takim skrzyżowaniu to bez policji ani rusz dalej... :/
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Postprzez sebix » sobota 22 marca 2008, 17:10

cman napisał(a):
sebix napisał(a):Nie mają zamiaru Cię przepuścić, no bo według Ciebie to oni mają pieszeństwo...

Nie kolego, nie według mnie, tylko według ELEMENTARNYCH przepisów o ruchu drogowym.


Według elementarnych przepisów o ruchu drogowym jadący po rondzie ma pierszeństwo, a inny pojazd wjeżdżający w tym momencie na rondo i blokujący mi wyjazd z niego nieustępuje pierszeńswta.
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez cman » sobota 22 marca 2008, 17:13

Rzecz w tym, że niebieski pojazd nie jest wjeżdżającym na skrzyżowanie, tylko już dawno na nie wjechał.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez mihauu » sobota 22 marca 2008, 17:16

sebix napisał(a):Według elementarnych przepisów o ruchu drogowym jadący po rondzie ma pierszeństwo, a inny pojazd wjeżdżający w tym momencie na rondo i blokujący mi wyjazd z niego nieustępuje pierszeńswta.


Patrząc na Twój rysunek, kolizja miałaby miejsce na skrzyżowaniu, a nie podczas wjazdu pojazdu niebieskiego na skrzyżowanie. Wina pojazdu czerwonego i tyle.

Gdyby pojazd czerwony zmieniał pas ruchu na wewnętrzny przed miejscem wjazdu pojazdu niebieskiego na skrzyżowanie, to wówczas niebieski musi mu ustąpić pierwszeństwa, ponieważ czerwony jest na skrzyżowaniu a niebieski nie.
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Postprzez sebix » sobota 22 marca 2008, 17:16

Jeżeli niebieski wjechał przed czerwonym to oczywiście, że czerwony musi go przepuścić. Czy nie pisałem wyraźnie, że niebieski wjeżdża gdy czerwony już jest na rondzie? Wtedy jest to wymuszenie i czerwony ma pierszeństwo.
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez sebix » sobota 22 marca 2008, 17:22

mihauu napisał(a):Gdyby pojazd czerwony zmieniał pas ruchu na wewnętrzny przed miejscem wjazdu pojazdu niebieskiego na skrzyżowanie, to wówczas niebieski musi mu ustąpić pierwszeństwa, ponieważ czerwony jest na skrzyżowaniu a niebieski nie.



Jak niby miałby to zrobić przed miejscem wjazdu niebieskiego? Zastanów się. Musiałby to zrobić przed tym zjazdem z ronda, czyli manewr skrętu w lewo wyglądałby tak jakbyś chciał z lewego pasa jechać na wprost, ale w ostatniej chwili decydujesz się jechać w lewo i wtedy wjeżdżasz na zewnętrzny pas. Nieco dziwne :)
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości