Nie od dzisiaj wiadomo, że nie ma rzeczy tanich i dobrych jednocześnie - można jedynie szukać rozsądnego kompromisu.
W gospodarce rynkowej tym rozsądnym kompromisem jest to co akceptuje rynek - czyli wszyscy zainteresowani.
Czy zatem wolnorynkowa cena za kurs nauki jazdy zgodna jest z zasadami gospodarki rynkowej?
Otóż nie!
Dlaczego?
Ano dlatego, że w obecnej sytuacji cenę szkolenia (która ma bezpośredni wpływ na jego jakość) ustala tylko wąska grupa osób - to jest ci którzy na kurs się właśnie zapisują. Konsekwencje zaś ich wyborów ponosimy my wszyscy (bo wszyscy poruszamy się po drogach).
Czy to jest uczciwe?