Borys_q napisał(a): W przeciągu miesiąca od ustalenia ceny regulowanej by się zaczeło: "u nas 10 godzin gratis a u nas 20" i tak by wyszło na to samo.
Sądzisz ??
WORDy mają ceny regulowane... I co ?? Jest : u nas rozgrzewka autem gratis... a u nas psycholog gratis... a u nas to czy tamto. Jest tak czy nie jest
??
Powiesz ale WORD to monopolista na swoim ogródku...
Niby tak, choć do sąsiedniego wcale nie jest z reguły bardzo daleko i niejednego znam, co się wkurzył i poszedł zdawać do sąsiadów
Stacje diagnostyczne.
Też mają cenę za przegląd odgórną.
Wystarczająco drogo, by klient chciał czegoś więcej niż tylko pieczątki w dowodzie rejestracyjnym.
Właśnie po to taka cena.
I co ?? Dodają gratisy za 30 czy 50% kosztu przeglądu ??
Nie. Góra 10% ceny .... A przecież by mogli, bo w końcu samej roboty 5-10 min, a 100zł aż za to.
Ja od kiedy wprowadzili jednakowe ceny u diagnostów, to badziewie z daleka omijam. (Zresztą jakby już mniej tego badziewia widać)
Skoro płacę wszędzie tyle samo, to mi lotto czy dostanę linkę holowniczą, czy latarkę czy płyn do spryskiwaczy. Bzdet mało istotny.
Przede wszystkim chcę, by za te 100 zł koleś mi dokładnie posprawdzał hamulce, zawieszenie itp...
Z OSK by było to samo.
lotto mi czy 3h, czy 5 gratis.
Co mi za różnica, czy będę miał 35 czy 40 badziewnych godzin do wyjeżdżenia.
Wolę 30 solidnych.
Płacę sporo, więc i zaczynam sporo wymagać.
A badziewie niech spada, bo nie chcę go oglądać