Niewidomy na przejsciu i poza nim

[rusel]

Jak interpretujecie sytuacje i przepis;

Zastanawia mnie przepis o ZATRZYMANIU POJAZDU i umozliwieniu przejscia osobie niepelnosprawnej uzywajacej specjalnego znaku lub o widocznej ograniczonej sprawnosci ruchowej przechodzacej przez jezdnie ale znajdujacej sie np na przejsciu dla pieszych badz jak to ostatnio w moim przypadku mialo miejsce osoba niewidoma przechodzila przez jezdnie w miejsciu niedozwolonym przez pole wylaczone z ruchu

[mapmen]

Jest jeszcze inna niescislosc.
"W razie przechodzenia przez jezdnie" przechodzenie przez jezdnie ma miejsce gdy gdy osoba ta znajduje sie juz na jezdni lub na nia wchodzi. Jednoczesnie "kierujący jest obowazany umozliwic jej przejscie", wiec czy ustawodawca mial na mysli umozliwienie opuszczenia jezdni czy umozliwienie wejscia na jezdnie i przejscia. Pierwsza opcja jest nieco pozbawiona sensu biorac pod uwage art. 3 Druga powoduje dosc absurdalne konsekwencje dla kierujacych poza OZ

[Borys_q]

w moim przypadku mialo miejsce osoba niewidoma przechodzila przez jezdnie w miejsciu niedozwolonym przez pole wylaczone z ruchu

Masz umożliwić przejście koniec kropka, dla osoby takowej nie ma miejsc niedozwolonych, jak ten biedny niewidomy miał wiedzieć przez jaki obszar przechodzi wyłączony czy włączony???

Od kiedy obszar wyłączony ma cokolwiek wspólnego z przechodzeniem przez jezdnie jeśli warunki pozwalają przechodzić poza przejściem dla pieszych.

[rusel]

a no taki ze niewidomy mial do przejscia dla pieszych ok 50m wiec skrocil sobie droge w poprzek drogi w miejscu niebezpiecznym, zastanawia mnie przepis o obowiazku zatrzymania sie, jezeli ten niewidomy przechodzi przez przejscie mam ustapic mu pierszenstwa a jednoczesnie zatrzymac pojazd co nie jest do konca spojne i logiczne

[dylek]

A ja w toku tej dyskusji zapytam :
Czy powierzchnia wyłączona jest częścią jezdni ??
Drogi tak, ale czy czasem taki na powierzchni to w myśl przepisów nie jest taki, co zamierza dopiero wejść na jezdnię nie będąc jeszcze na niej ??

[Borys_q]

a no taki ze niewidomy mial do przejscia dla pieszych ok 50m wiec skrocil sobie droge w poprzek drogi w miejscu niebezpiecznym,

Czyli zakładasz, że jednak niewidomy widział to przejście??

Drogi tak, ale czy czasem taki na powierzchni to w myśl przepisów nie jest taki, co zamierza dopiero wejść na jezdnię nie będąc jeszcze na niej ??

Dla osoby o ograniczonej..... to generalnie i tak bez różnicy.

[rusel]

Czyli zakładasz, że jednak niewidomy widział to przejście??

zakladam ze prawo o ruchu drogowym nie stanowi "z zatrzezeniem niewidomych i niewidzacych przejsc dla pieszych"

[Borys_q]

7. W razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia

Wg mnie ten przepis wystarczy żeby taka osoba przechodziła w miejscu generalnie dowolnym.

EDIT

w zacytowanym przepisie też nie jest napisane, że nie dotyczy osób przechodzących w miejscu niedozwolonym, więc miał prawo przechodzić czy nie miał prawa i tak musisz taką osobę przepuścić.

[scorpio44]

Wg mnie ten przepis wystarczy żeby taka osoba przechodziła w miejscu generalnie dowolnym.

Sęk tylko w tym, że o ile z jednej strony mamy obowiązek wobec każdej takiej osoby, przechodzącej w dowolnym miejscu, zastosować cytowany tu przepis, to z drugiej strony z żadnego przepisu nie wynika, że taka osoba ma prawo przechodzić również w miejscach niedozwolonych. W takiej sytuacji my mamy obowiązek dostosować się do art. 26 ust. 7, a ona jednocześnie może zostać ukarana za przechodzenie w miejscu niedozwolonym.

[ks-rider]

Jak interpretujecie sytuacje i przepis;

Zastanawia mnie przepis o ZATRZYMANIU POJAZDU i umozliwieniu przejscia osobie niepelnosprawnej uzywajacej specjalnego znaku lub o widocznej ograniczonej sprawnosci ruchowej przechodzacej przez jezdnie ale znajdujacej sie np na przejsciu dla pieszych badz jak to ostatnio w moim przypadku mialo miejsce osoba niewidoma przechodzila przez jezdnie w miejsciu niedozwolonym przez pole wylaczone z ruchu

Zastanawiam sie, jak bardzo trzeba byc znieczulony i egoistyczny aby takiej osoby nie przepuscic / nie zatrzymac sie ?

To, ze taka osoba przechodzi w miejscu " niedozwolonym " daje komukolwiek prawo do jej rozjechania ?

Proponowal bym zastanowic sie, jak wygladal by problem gdyby samemu bylo sie nim dotknietym, - rozjasnia nieco horyzonty !

[scorpio44]

ks-rider ==> a Ty odróżniasz przepuszczenie/ułatwienie przejścia/nierozjechanie od zatrzymania się (które wcale nie musi być do powyższego konieczne)?

[ks-rider]

ks-rider ==> a Ty odróżniasz przepuszczenie/ułatwienie przejścia/nierozjechanie od zatrzymania się (które wcale nie musi być do powyższego konieczne)?

Mozesz byc peewny, ze rozrozniam, tylko czasami zastanawiam sie nad zalozonymi tematami i trescia jakie w nich sa.

[rusel]

ks rider moze odpowiadaj na pytania i tresci w nich zawarte bo pytalem o ZATRZYMANIU a ty o znieczuleniu nawijasz, nieco egoistycznie podchodzac do tematu nieodpowiadajac a komentujac