Podstawa prawna przerwania egzaminu.

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Podstawa prawna przerwania egzaminu.

Postprzez wooly » piątek 06 stycznia 2012, 23:55

Totlowski każdy z egzaminatorów ma czasem dylematy i zastanawia sie czy dobrze zrobił. Często dajemy negatywa, chociaż dajemy "drugą szanse", jak zapytasz kolegów z wiekszym stażem to Ci odpowiedzą. Każdy na początku miał myśli, wahał się "czy aby na pewno to tak jest?" i sięgał do PORD lub 217, więc to normalka dla żółtodzioba. Niestety nikt nie uczy na kursach dla instruktorów i egzaminatorów jak zachować sie w danej sytuacji, bo z jednej strony masz dzienniki ustaw, a z drugiej życie i dlatego część rzeczy robisz na tzw. czuja. Mam nadzieję, że masz tak samo jak ja czyli nadzorującego i kolegów którzy rozwiewają twoje wątpliwości, a Ty wyciągasz z tego wnioski na przyszłość. Zapamietaj jedno, masz watpliwośc bo musisz podjąć decyzje tu i teraz, to rób tak aby było na korzyść zdajacego. Powodzenia
[b][b][b]kúrwa JAK MAM USUNĄĆ KONTO Z tego pier dolone go forum??!!!!!!!@$$@@???????????[/b][/b][/b][/color]
wooly
 
Posty: 250
Dołączył(a): środa 07 października 2009, 11:41
Lokalizacja: СЕКТОР ГАЗА

Re: Podstawa prawna przerwania egzaminu.

Postprzez wooly » sobota 07 stycznia 2012, 00:07

dylek napisał(a):
wooly napisał(a):Wystarczy podać podstawe Dz. U. nr 170 z 2002 par.95 ust. 2 pkt 2 i po sprawie. Wpisać do arkusza " niezastosowanie się do sygnałów świetlnych".

wooly - sorry, że się czepiam, ale ten powód jakoś mi nie leży ;)
Bo ja tu nie widzę nie zastosowania się do sygnalizacji... Zielone - można było wjechać to wjechała... zjazdu na żółtym czy czerwonym też nikt nie zabrania i nie zawsze ocenisz przy jakim świetle zjeżdżasz.. Art. który podajesz mówi o braku możliwości zjechania, a opis sytuacji wskazuje raczej na niewiedzę dziewczyny lub brak umiejętności wykorzystania możliwości zjazdu niż na realny brak możliwości zjazdu :D


Dylek jesteś instruktorem sam wiesz doskonale, że są sytuacje(czyt. skrzyżowania, natężenie ruchu na nich oraz pora dnia itp.) w ktorych jest to błąd a w innych przerwanie egzaminu.
Np. nie ma możliwości opuszczenia skrzyżowania, bo na pasach ruchu z kierunku przeciwnego stoją pojazdy czekające na sygnał zielony na innym skrzyżowaniu( fakt blokują skrzyżowanie na którym jesteśmy), a z prawej przy drzwiach ci stoi pojazd który ma nadawany sygnał zielony i jedzie na wprost. Nie powiem w jakim mieście jest to skrzyżowanie, bo to by zdradziło gdzie pracuje, ale wiem jedno że po skardze jaką miałem i po tym jak rozpatrzył ją UM, wiem że miałem racje i moja ocena była zgodna z obowiązującymi przepisami. Miałem wątpliwość(po skardze miałem wątpliwość czy nie strzeliłem sobie samobója ) i nadzorujący powiedział, że albo miałem napisać w arkuszu i wklepać w system "zachowanie osoby egz. świadczy o ......BRD i podać przyczynę" lub tak jak to miało miejsce " Niezastosowanie się do sygnałów świetlnych", a tak roztrzygnięcie sprawy pozostawił UM. UM dał wiarę w moje wyjaśnienia w których podałem podstawę prawna Dz. U. nr 170 z 2002 par.95 ust. 2 pkt 2 oraz załączone nagranie.
[b][b][b]kúrwa JAK MAM USUNĄĆ KONTO Z tego pier dolone go forum??!!!!!!!@$$@@???????????[/b][/b][/b][/color]
wooly
 
Posty: 250
Dołączył(a): środa 07 października 2009, 11:41
Lokalizacja: СЕКТОР ГАЗА

Re: Podstawa prawna przerwania egzaminu.

Postprzez Gacol » niedziela 08 stycznia 2012, 13:18

co do niezastosowania sie do sygnalizacji świetlnej nie można potraktować tego jako błąd i nie przerwać egzaminu , ponieważ jest to w tabeli nr.12 , wiec albo przerwać egzamin albo nie mówić nic. (wiadomo każda sytuacja jest inna ...)
a jeśli nie zdąży opuścić skrzyżowania , to wszystko zależy od zachowania osoby i sytuacji na skrzyżowaniu .
nie raz jest tak ze osoba ta rusza wprost pod inne pojazdy , lub stoi w takim miesjcu ze blokuje całe skrzyżowanie bo za bardzo nie wie gdzie sie ma ustawić ...
ale jeśli stoi w takim miejscu ze nie blokuje skrzyżowania w dodatku zaraz jak jest taka możliwość to bezpiecznie je opuszcza to ja nie widzę podstawy aby przerwać egzamin.
Ostatnio zmieniony niedziela 08 stycznia 2012, 14:15 przez Gacol, łącznie zmieniany 1 raz
Gacol
 
Posty: 51
Dołączył(a): niedziela 11 kwietnia 2010, 14:06

Re: Podstawa prawna przerwania egzaminu.

Postprzez dylek » niedziela 08 stycznia 2012, 13:37

wooly - wiem dokładnie o czym piszesz.
I własnie dlatego napisałem swojego posta.
Z opisu sytuacji wynikało dla mnie, że egzaminowana wjechała na przejezdne skrzyżowanie...
Musiała poczekać na nim na skręt, a jak miała możliwość zjazdu to zaczęły się wątpliwości, czy aby na pewno...lekka zamotka... w międzyczasie otworzyło się zielone dla poprzecznego .... i dziewczyna ugotowana.
W takiej sytuacji mam wątpliwości po prostu, czy faktycznie jest to niezastosowanie się do sygnalizacji ;)
Bo gdyby się wepchała na zblokowane skrzyżowanie ruchem poprzecznym jak opisujesz ... i doblokowała je jeszcze bardziej - to tu jak najbardziej się zgadzam na twoją podstawę ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Podstawa prawna przerwania egzaminu.

Postprzez wooly » niedziela 08 stycznia 2012, 16:25

Nieważne, opis nie odda całej sytuacji, była i będą na tym skrzyżowaniu takie sytuacje w których będzie przerwanie egzaminu, błąd za przejazd przez skrzyżowanie z sygnalizacja lub jeszcze za nieprawidłowo wykonanie zmiany kierunku jazdy w lewo. Jak to mawiają "decyzja egzaminatora" , ja oceniam i podejmuje decyzje, ja za nią odpowiadam.
[b][b][b]kúrwa JAK MAM USUNĄĆ KONTO Z tego pier dolone go forum??!!!!!!!@$$@@???????????[/b][/b][/b][/color]
wooly
 
Posty: 250
Dołączył(a): środa 07 października 2009, 11:41
Lokalizacja: СЕКТОР ГАЗА

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości