Mentalność świeżaków

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Mentalność świeżaków

Postprzez superosk » środa 27 lutego 2013, 01:36

Według mnie owe 5 złotych za godzinę to nie był zasadniczy plan na życie studenta. Biznes miał się raczej kręcić dzięki dystrybucji numeru telefonu wśród kursantów. A może to uprzedzenia wynikające z kilkunastoletniego prowadzenia ośrodka?
MotoTomasz napisał(a):Drodzy pracodawcy: Instruktor zadowolony z pracy to Instruktor wydajny.

Zgadzam się. Jednak nie wiem jak mogę zmotywować "Pana Instruktora", który po pół roku swojej pierwszej pracy w branży pyta, kiedy dostanie taką stawkę jak instruktorzy, którzy pracują u mnie od piętnastu lat? Tylko dlatego że nie umiem kłamać nie odpowiedziałem, że za 15 lat, ponieważ świadectwo pracy jest już przygotowane. Gdyby jednak ktoś chciał mi zarzucić, że jestem bezwzględny i bezlitosny to nadmienię, iż nie pokazałem swojemu świeżakowi rankingu zdawalności za ubiegły rok, aby nie było, że skopałem leżącego.
szerszon napisał(a):Pozazdrościć właściciela.

Ja właścicielowi zazdroszczę pracownika, który ma pasję.
superosk
 
Posty: 40
Dołączył(a): sobota 09 lutego 2013, 02:48

Re: Mentalność świeżaków

Postprzez MotoTomasz » środa 27 lutego 2013, 10:24

Dystrybucja numeru miała dwa cele:
1. Próbę zachęcenia kursantów do zmiany Instruktora
2. Próbę przejęcia późniejszych ewentualnych doszkoleń na własne auta.
Dzisiaj na jazdach kursant powiedział mi, że owy typek wspominał coś o środkach unijnych na otwarcie własnego OSK.
Jak dla mnie to jest on totalnie niedouczony skoro myśli, że teraz samemu otworzy OSK, no chyba, że od razu zatrudni kogoś z praktyką 3-letnią.

Natomiast jeśli chodzi o stawkę taką jak mają inni:
Ja nie widzę problemu w zaproponowaniu komuś po np. pół roku stawki takiej jak mają instruktorzy z doświadczeniem X-letnim. Skoro będzie osiągał podobne wyniki, dobrze reprezentował OSK i kursanci będą chcieli z nim jeździć (zwłaszcza doszkolenia z innych OSK) to dlaczego nie? Czasem Ci z wieloletnim stażem są już tak pewni siebie, że zaczynają totalnie olewać pracę i kursanta bo wiedzą, że "czy się stoi, czy się leży...".
Dlaczego stawki za godzinę jazdy doszkalania z konkretnym Instruktorem czasem są wyższe niż z innymi? Proste, jakość określa cenę Instruktora.
Dlaczego bardzo często OSK mające naprawdę wykwalifikowaną kadrę, pomimo ceny kursu wyższej o 300-500 zł od "konkurencji" mają ruch w biznesie? Jakość i marketing szeptany.
Jestem za podawaniem kursantom stawek za jakie jeżdżą poszczególni Instruktorzy.
Jeżeli kursant zobaczy, że jego potencjalny Instruktor zarabia tyle co przysłowiowa kasjerka w Biedronce to zastanowi się dwa razy czy jest to człowiek kompetentny.
ObrazekPrawkoOnline ObrazekYouTube ObrazekMail me
PJ: ABCDET 2002 - 2013
Instruktor: ABC - 2006
Wózki widłowe: 2011
Ratownik MotoPozytywni.pl
Plecak w Szkoła Motocyklowa Turbo - Pabianice
Avatar użytkownika
MotoTomasz
 
Posty: 307
Dołączył(a): poniedziałek 04 lutego 2013, 11:12
Lokalizacja: Łódź/Warszawa

Re: Mentalność świeżaków

Postprzez ks-rider » środa 27 lutego 2013, 10:38

Moj kierownik jest w branzy cos kolo 25 lat, zarabia cos kolo 50 % wiecej niz ja, a zdawalnosc ma 50 % gorsza od mojej. Tyle do stazu i kompetentnosci.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3794
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Mentalność świeżaków

Postprzez lindor » środa 27 lutego 2013, 10:42

uwazam, ze kasjerka z biedronki zarabia wiecej niz instruktor. W sredniej wielkosci miescie ok 1700 plus ewentualne nadgodziny. Czasami wyjdzie jej ponad 2000. Ma urlop platny, jak swieto to tez sie cieszy bo platne, wszelkie swiadczenia, ma prawo isc na zwolnienie lek, zdarzaja sie bony na swieta i inne dodatki motywacyjne.

a instruktor? 10 zl przy umowie na dzielo.... w sezonie cos tam zarobi. Ale poza sezonem zarobi na dropsy.
lindor
 
Posty: 106
Dołączył(a): niedziela 13 marca 2011, 23:21

Re: Mentalność świeżaków

Postprzez MotoTomasz » środa 27 lutego 2013, 10:51

Wiesz, bo on jest kierownikiem i teraz musi się nabiegać po starostwach więc powinien mieć więcej płacone ;)

Patrząc z perspektywy pracodawcy taki Instruktor ze słabymi wynikami teoretycznie też może być przydatny.
Warunkiem jest to aby ludzie chętnie z nim jeździli dłuższe kursy i "doszkalanie". Tylko wtedy cena kursu dla kursanta podnosi się z 1000 zł do 1400 zł.
A nie można zrobić od razu ceny 1400 zł i wymagać aby instruktor się przykładał do pracy? Kursant będzie zadowolony bo zaoszczędzi czas, więcej się nauczy od dobrze opłaconego i zadowolonego z pracy Instruktora, poleci znajomym rzetelną szkołę właściciel zaoszczędzi na paliwie z dodatkowych godzin własnych kursantów, przyjdą nowi kursanci a co najważniejsze: Instruktorzy będą chcieli pracować wydajnie(na miarę swoich kompetencji)!
[Edit]
Lindor ale zobacz kto do takiego stanu rzeczy doprowadził... Sami instruktorzy i właściciele OSK.
Skoro nie mogą konkurować jakością to biorą się za dumping cen.
Kursanci też już podchodzą coraz bardziej świadomie do wyboru OSK. Zobacz, po boomie na kursy z grupona, grupera czy innych cholerstw tego typu już ludzie zmądrzeli, że za taką cenę nie da się rzetelnie przeprowadzić szkolenia.
Teraz jeszcze należy pomóc im zrozumieć, że kurs na kat. B za kwotę poniżej 1300 też jest nierentowny i nieefektywny.
To jest tylko pozorna oszczędność kursanta.
ObrazekPrawkoOnline ObrazekYouTube ObrazekMail me
PJ: ABCDET 2002 - 2013
Instruktor: ABC - 2006
Wózki widłowe: 2011
Ratownik MotoPozytywni.pl
Plecak w Szkoła Motocyklowa Turbo - Pabianice
Avatar użytkownika
MotoTomasz
 
Posty: 307
Dołączył(a): poniedziałek 04 lutego 2013, 11:12
Lokalizacja: Łódź/Warszawa

Re: Mentalność świeżaków

Postprzez ks-rider » środa 27 lutego 2013, 12:22

MotoTomasz
Wiesz, bo on jest kierownikiem i teraz musi się nabiegać po starostwach więc od biegania po urzedach jest szef ktory to robi.

:wink:
Ostatnio zmieniony środa 27 lutego 2013, 14:45 przez ks-rider, łącznie zmieniany 1 raz
ks-rider
 
Posty: 3794
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Mentalność świeżaków

Postprzez rusel » środa 27 lutego 2013, 13:56

2 lata temu doszkalalem technike jazdy na wyzszej kategorii, instruktor lat 40pare, abcd oraz abcd techniki jazdy, jeszcze jakies uprawnienia egzamiantora zrobil, fajny facet, sporo cennej wiedzy przekazal, 60km dojazd do pracy, jazda od 5 rano do....18, czasami bez powrotu do domu, spanie w pojazdach nauki jazdy i proba zalatwienia sobie nowej pracy jako kierownik ...............................................biedronki
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości