Próg a ograniczenie prędkości

[oskinstruktor]

To jak to w końcu jest? Ograniczenie obowiązuje do progu czy skrzyżowania?

[szerszon]

Na chwile obecna do skrzyżowania.Gdzieś jest nowelizacja par 27 ze 170 ?

[MotoTomasz]

§ 27. 1. Znak B-33 "ograniczenie prędkości" oznacza zakaz przekraczania prędkości określonej na znaku liczbą kilometrów na godzinę. Dopuszczalna prędkość określona na znaku obowiązuje, z zastrzeżeniem ust. 4 i § 32, do miejsca:

1) wprowadzenia innej dopuszczalnej prędkości znakiem B-33 lub B-43,

2) umieszczenia znaku D-40 oznaczającego początek strefy zamieszkania,

3) umieszczenia znaków oznaczających odpowiednio początek lub koniec obszaru zabudowanego, o których mowa w § 58 ust. 3 i w § 114 ust. 1 pkt 1 i 2.

Kiedyś trafił mi się kandydat na instruktora, który twierdził, że prędkość umieszczona nad znakiem "próg zwalniający" oznacza zalecaną prędkość przejazdu przez próg...

[kadziunt]

moto tomasz i on miał trochę racji w tym, bo ona oznacza bezpieczną prędkość z jaką możemy przez niego przejechać, ale nie oznacza że za progiem już nie obowiązuje bo chyba o to Ci chodziło

[oskinstruktor]

A jeśli za progiem skrzyżowanie jest w odległości 500m?

[winston]

Ale o co pytasz? Przepisy przecież znasz. I tutaj sprawa jest jasna. Jedziesz 500m z prędkością 20km/h. Natomiast w praktyce zarządca drogi ustawia znak z ograniczeniem prędkości w domyśle, że obowiązuje na progu. A dalej prędkość sprzed ograniczenia. I wszyscy wiedzą o co chodzi.


pozdrawiam

[oskinstruktor]

Co znaczy w domyśle? Kto wszyscy wiedzą o co chodzi i o co chodzi? Egzaminatorzy na egzaminie też?

Winston Ty masz rację, że tak jak opisałeś, tak wygląda to w codziennym życiu. Natomiast ja pytam odnośnie egzaminu. Co znaczy że na kursie i na egzaminie za progiem ma jechać do skrzyżowania zgodnie z podanym ograniczeniem a po egzaminie już nie musi ograniczenia przestrzegać? Uczymy ich jak małpy jeździć: sztucznie i nienaturalnie.

A z tym że do skrzyżowania to ja nie wiem czy tak do końca się zgodzę.

Dlaczego? Proszę bardzo:

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 3 lipca 2003 r.
w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach
Załącznik nr 4...
8. Urządzenia do ograniczania prędkości pojazdów......

Progi zwalniające nie mogą być umieszczane dalej niż:
- 60 m od linii zatrzymania przy znakach B-20 lub B-32,
- 40 m od końcowego punktu łuku poziomego drogi o promieniu wewnętrznym R^ax = 25 m i kącie zwrotu większym od 70°,
- 60 m od miejsca lub obiektu wymuszającego zmniejszenie prędkości pojazdów, np. skrzyżowania ulic lub dróg, wymagające zmiany kierunku ruchu co najmniej o 70°.

i ten trzeci myślnik.....
czy ten myślnik nie daje do myślenia?
skoro jest jakaś granica ustawienia progu od czegoś, to domyślam się po to, żeby niepotrzebnie nie zwalniać tego pojazdu na zbyt długim odcinku drogi.
wiec skoro z jednej strony (przed progiem) jest takie ograniczenie (60m), to po co za nim nadal mamy tak powoli jechać na dużo dłuższym odcinku?
czy to logiczny tok myślenia czy błądzę?

dodatkowo jeszcze w pkt. 8.....

Do wymuszenia fizycznego ograniczenia prędkości pojazdów samochodowych stosuje się progi zwalniające U-16 i progi podrzutowe U-17. Dopuszczalna prędkość, przy której samochód osobowy średniej wielkości może przejechać przez próg bez wyraźnych niedogodności ruchu oraz bez zagrożenia niebezpieczeństwa, określona jest mianem granicznej prędkości przejazdu v wyrażanej w km/h.

czy ta "graniczna prędkość" wyrażona w km/h nie dotyczy właśnie TYLKO progu? Po mojemu skoro jest ona podana przed progiem, to właśnie po to, żeby "podpowiedzieć" kierującemu, ze z ta prędkością przejeżdżając przez próg nie narazi siebie ani swojego samochodu na wspomniane w rozporządzeniu niedogodności.

Czy to co napisałem ma sens?

[winston]

Tak, to ma sens. Masz rację.

Pozostaje mam tylko mieć nadzieję, że drogowcy znają przytoczone przez ciebie fragmenty

Bo jeżeli nie... to na egzaminie jedziemy 500m z prędkością 20km/h



edit
dodam tylko, że osobę egzaminowana obowiązuje rozp. w sprawie znaków i syg. a nie techniczne rozporządzenie. Więc na egzaminie jedziemy zgodnie ze znakami (czyli jak wspomniałem 500m 20km/h).

[M.S.]

Zerknijcie na to:
http://dane.izbaosk.eu/dokumenty/B-33+A-11a_wniosek.pdf

I jeszcze to:
http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/1502

[oskinstruktor]

Osobę egzaminowaną powinno obowiązywać to co my jej nauczymy a egzaminatorzy tą wiedzą zweryfikują. Temat pewnie można ciągnąć jak temat kierunkowskazów na rondzie

[MEL]

To żeś wygrzebał temat.... Poszukaj na forum, już to było omawiane, szczegółowo. Na szczęście ja nie mam takiego problemu gdzie uczę. Mało progów a jak już są to np w strefie ograniczenia lub zamieszkania.

[szerszon]

Wychodzi na to,że po progu i ograniczeniu powinno być odwołanie ograniczenia.
Czyli złe oznakowanie ?
Tez jest napisane w 220 w zalączniku 1 pkt 2.2.13

...na odcinku drogi na którym zastosowano progi zwalniające...
Co wyznacza ten "odcinek drogi" ? Do skrzyżowania ?

[silvox]

po progu i ograniczeniu powinno być odwołanie ograniczenia.

Powinno być, znam takie miejsce - próg (nawet dwa) jest przy szkole, ze znakiem B-33 a gdy odcinek drogi "wychodzi" poza ogrodzenie szkoły stoi znak B-42 .. I wszystko jasne..

[oskbelfer]

nawet "fachowcy" z ministerstwa (było i o tym na forum) próbowali dowodzić że ograniczenie dotyczy jedynie progu, a za progiem kończy się "moc znaku" ----- jednak tak nie jest i ograniczenie obowiazuje do odwołania znakiem "koniec" lub do najbliższego skrzyżowania....

a wszystko przez drogowców ---- ograniczenia potrafią postawić i zapomnieć, że należy jeszcze postawić odwołanie - efekt jest taki że wszyscy mają te znaki głęboko w nosie, tylko na egzaminie musimy pamiętać, ewentualnie "funkcjonariusze" czają się z radarem....

[oskinstruktor]

Panowie egzaminatorzy a tak z ręką na sercu...... jak Wy, po pracy zachowujecie się za progami? Możecie mi na prv napisać bo jak to wygląda to się domyślam

A całkiem serio to posłucham Waszych opinii jak oceniacie to na egzaminie. W domyśle ktoś za progiem jedzie szybciej niż pokazywał znak przed nim a nie było odwołania czy skrzyżowania.