Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez jjaacc » czwartek 28 marca 2013, 21:53

Witam Państwa.
Z relacji osób zdających egzamin w WORD Słupsk, dowiedziałem się, że zawracanie bezkolizyjne jest traktowane jako błąd, według mojej wiedzy, przepisy prawa tego nie regulują.
Jakie jest Państwa zdanie?
Dla zobrazowania problemu załączam film:
https://www.youtube.com/watch?v=xkprM1Nb7_s
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez szerszon » czwartek 28 marca 2013, 22:06

Taaa... Słupsk...
tam w ogóle mają inny PoRD
Ulice zamiast dróg, skręt w lewo na rondzie pasem zewnętrznym i teraz jeszcze to...
Przecież jest tak szeroko, ze nie widzę potrzeby zasuwać do prawego krawężnika...po co ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez jjaacc » czwartek 28 marca 2013, 22:13

Sprawę z rondami udało się wyjaśnić, ale sprawę trzeba było oprzeć o MTBiGM i do tego Urząd Marszałkowski, wstyd na cała Polskę ale udało się, jednak Pan Dyrektor nadal ma inne zdanie.
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130307/SLUPSK/130309660
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez oskbelfer » czwartek 28 marca 2013, 22:30

Art 22 .6. Zabrania się zawracania:
4) w warunkach, w których mogłoby to zagrozić bezpieczeństwu ruchu na drodze lub ruch ten utrudnić.


Na egzaminie - rybka mi czy ktoś zawraca przy prawej czy przy lewej. Generalnie swoich kursantów uczyłem zadając pytanie:

Po co jechać do prawej skoro można szybciutko zawrócić przy lewym krawęzniku -------- czy po to, żeby się z kimś "przecinac" ?


Wszystko żależy od geometrii skrzyżowania i natężenia ruchu, ale "fizjologów" nie brakuje natomiast zapisu brak - jest tylko ar 22 - i z niego jasno wynika że nie można utrudniać :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez szerszon » czwartek 28 marca 2013, 22:37

jjaacc napisał(a):Sprawę z rondami udało się wyjaśnić, ale sprawę trzeba było oprzeć o MTBiGM i do tego Urząd Marszałkowski, wstyd na cała Polskę ale udało się, jednak Pan Dyrektor nadal ma inne zdanie.
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130307/SLUPSK/130309660

Ale Pan Dyrektor nie jest odosobniony...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez jjaacc » czwartek 28 marca 2013, 22:46

W Słupsku już jest odosobniony, ale wiem, że prostowaczy rond jest pełno w Zachodniopomorskim, Małopolskim i Dolnośląskim.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez oskinstruktor » piątek 29 marca 2013, 00:02

Dla mnie to tak jakby skręcać w lewo od prawej krawędzi. Przy takim ustawieniu ktoś kto skręca w lewo przecina nasz tor jazdy ale ja jestem tylko skromnym instruktorem ;)
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez szerszon » piątek 29 marca 2013, 00:05

Bywa ,że czasami trzeba, ale nie tutaj...
Infrastruktura drogowa jeszcze zachęca aby zawrócić tzw małym łukiem.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez czepiacz » piątek 29 marca 2013, 09:06

Ja się zastanawiam, czy aby instruktorzy dzielący miejsca przecięcia dróg na skrzyżowania i ronda, są normalni?
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez kadziunt » piątek 29 marca 2013, 14:16

Ja tam zazwyczaj staram się ocenić infrastrukturę tzn czy te boczne drogi nie są poprzestawiane, ale ciężko wytłumaczyć bez rysowania, ogólnie jeżeli można coś zrobić bez tworzenia nazwijmy to umownie "punktu kolizji" (wiem że to co innego czytałem to rozporządzenie) to wydaje mi się że tak jest lepiej (bezpieczniej) czyli bez różnicy czy to Słupsk czy Kraków jak nie musisz się pchać przed kogoś to się nie pchaj :spoko:
kadziunt
 
Posty: 159
Dołączył(a): środa 31 października 2012, 18:27

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez oskbelfer » piątek 29 marca 2013, 19:36

oskinstruktor napisał(a):Dla mnie to tak jakby skręcać w lewo od prawej krawędzi. Przy takim ustawieniu ktoś kto skręca w lewo przecina nasz tor jazdy ale ja jestem tylko skromnym instruktorem ;)


celna uwaga :)

czepiacz napisał(a):Ja się zastanawiam, czy aby instruktorzy dzielący miejsca przecięcia dróg na skrzyżowania i ronda, są normalni?


a są tacy ? już teraz rozumiem dlaczego (kiedy panience zleciłem na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym w prawo) na następnym skrzyżowaniu zamiast jechać prosto skręcała w prawo ---- zrobiłem trzy "kółka" w tym samym miejscu, aż zapytałem dlaczego tutaj jedzie w prawo ----- a ona na to (jak na lato) .......no przecież mówił pan że na skrzyżowaniu w prawo....


i co tu sie dziwić kursantom ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez dylek » piątek 29 marca 2013, 20:51

jjaacc - widocznie dyrektor waszego WORDu pragnie, byście po wszystkich skrzyżowaniach jeździli jak po rondach - nawet jeśli wyspy centralnej brak :D
Następnym krokiem, będzie pozwolenie na zawracanie do prawej krawędzi rozpoczynane z prawego pasa, bez kierunkowskazu....byle wyjazd zasygnalizować obowiązkowo prawym zjazdowym... :D
A tak na serio, to za te dziwactwa też należałoby się prostowanie poglądów (jak z rondami).
Wy serio tak łatwo macie jeżdżenie w tym Słupsku, że egzaminatorzy kombinują już jak koń pod górę, by się czegoś czepić ?
Czy też to wynik radosnej twórczości dyrektora, która spływa na podwładnych ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez MEL » piątek 29 marca 2013, 21:40

tak jest łatwo że po 10 x zdają :)
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
MEL
 
Posty: 410
Dołączył(a): niedziela 28 października 2007, 17:31
Lokalizacja: Nibylandia

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez jjaacc » sobota 30 marca 2013, 14:50

Panowie, nie chcę oceniać działalności Słupskiego WORD, bo to nawet nie wypada, chcę się, zorientować jak to jest u was szczególnie interesuje mnie, czy też są tego typu dylematy? Szczególnie cenne były by uwagi z Województwa Małopolskiego, tam podobno również są dziwne teorie co do zawracania.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Re: Zawracanie kolizyjne czy bezkolizyjne

Postprzez winston » sobota 30 marca 2013, 17:18

Jak skrzyżowanie to szeroko. Jak zwykła przełączka to "po angielsku". Ale będąc na drodze z pierwszeństwem nie ma to tak naprawdę większego znaczenia. Odpowiadając na twoje pytanie - na śląsku spokój.


pozdrawiam
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Następna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości