Kolejny oblany egzamin

[oskbelfer]

A co do tego czemu się miał denerwować - no wiesz ja znam takich co klną jak szewce kiedy tylko egzaminowany parkując dotyka krawężnika

albo jajca sobie robisz, albo dyrektor, wice oraz "nadzorujący" do zwolnienia (ze o samym sprawcy nie wspomne) jesli pozwlają na takie "praktyki"...

cos się tak belfer zdziwił ? jak widzisz nie wszyscy sa tacy super jak ty na egzaminie co to pokornie kulą ogon a swoje frustracje póxniej wylewają na forum plując na prawo i lewo ...

Myślałem, że stać Cię na więcej.... ale cóz sprawdza się ......karawana jedzie dalej

oj różnie się dzieje w wordach , różnie ... niestety

No to mecenasie - nazwiska imiona, adresy wordów ---- a potem zobaczymy - jak będziesz w sądzie przepraszał

jak ktoś przez całe życie stawiał a baczność niższych stopniem to póxniej mu ciężko na egzaminie ...

to fakt - jak ktoś się trepem urodził....

a co powiesz, a raczej napiszesz na temat filmiku i "pannicy" może ją szkoliłeś ?

[oskinstruktor]

Jedzie Pan???

[oskbelfer]

jade

[rusel]

ja bym ją ulał za brak dynamiki, w końcu pieszy ją dogonił

[tomcioel1]

a co powiesz, a raczej napiszesz na temat filmiku i "pannicy" może ją szkoliłeś ?

jaki mnie zaszczyt kopnął - ktos taaaaaaki jak TY chce wiedziec co o tym sądzi marny instruktorzyna ???
pytasz czy ją szkoliłem ... jakos sobie nie przypominam ... chociaż , film byl troche niewyraźny ...

To może nam tu wszystkim wyjasnisz jaki wpływ na późniejsze zachowanie na egzaminie osoby zdającej moze mieć szkolący ? ludzie zupełnie inaczej zachowuja sie w róznych sytuacjach życiowych , skąd wiesz jakbys sam sie zachował np po 5tym niesłusznie oblanym egzaminie ???

a co do calej sytuacji - tak myślałem że całe g jej zrobią... no i tak sie stalo , dziewczyna powinna teraz zabrac papiery i przenieśc się do innego ośrodka.
Zastanawia mnie jedno a nawet 2 rzeczy - dlaczego nikt nie zainteresował sie tym czy egzaminator zachowal sie poprawnie wysiadając z auta bez zabrania kluczyków ? przeciez w tym momencie egzamin byl juz przerwany więc nawet gdyby sie utracilo ciąglośc nagrania to nic by sie nie stalo - wiadomo że każdy robi tak samo ale jak widać w tym wypadku skutki mogły byc naprawdę niebezpieczne - a co by było jakby ta dziunia przejechala pieszego ??? co z odpowiedzialnością ?
druga sprawa - kto zezwolil na publikowanie tego nagrania w sieci ? - ja na miejscu tej pani domagalbym sie odszkodowania za straty moralne z tego tytułu ... ciekaw jestem jakby sie to potoczyło dalej gdyby sobie wynajęła sprytnego papugę ...

na koniec taka refleksja - jak widać ta pani całkiem sprawnie radziła sobie z jazdą a to że wiedziala jak skorzystac z centralnego zamka w takim momencie to juz mistrzostwo ...

a więc uczcie sie na takich zachowaniach i bójcie bo będzie gorzej , u nas jeszcze nikt kałacha nie wyjmuje w imię sprawiedliwości ale myśle że to tylko kwestia czasu ...

przyjemnej pracy życzę !!!!

[oskbelfer]

a co powiesz, a raczej napiszesz na temat filmiku i "pannicy" może ją szkoliłeś ?

jaki mnie zaszczyt kopnął - ktos taaaaaaki jak TY chce wiedziec co o tym sądzi marny instruktorzyna ???

zadałem pytanie - ale odpowiedzi właśnie takiej sie spodziewałem, teksty typu marny instruktorzyna, no jednak coś w tym jest -- masz niską samoocenę....

pytasz czy ją szkoliłem ... jakos sobie nie przypominam ... chociaż , film byl troche niewyraźny ...

nie sil się na riposty

To może nam tu wszystkim wyjasnisz jaki wpływ na późniejsze zachowanie na egzaminie osoby zdającej moze mieć szkolący ?

jak instruktor głąb i pie... kursantom do głowy cały czas jacy to egzaminatorzy źli --- to potem "bidule" ciśnienia nie wytrzymują.....

ludzie zupełnie inaczej zachowuja sie w róznych sytuacjach życiowych , skąd wiesz jakbys sam sie zachował np po 5tym niesłusznie oblanym egzaminie ???

no i tu ukazuje się Twoja "mentalność" 5 x niesłusznie ------- to już trzeba leczyć psychiatrycznie--- zartowałem pod Twoją kopułą wszystko jest napewno OK śmieszysz mnie gościu

a co do calej sytuacji - tak myślałem że całe g jej zrobią... no i tak sie stalo

ja też się nie spodziewałem niczego innego.... należałoby takich osobników wyciągnąć z auta, kopnąć w dupę i zaprosić na ponowny egzamin przy wejściu do auta, trzasnąć w pysk tak profilaktycznie...

, dziewczyna powinna teraz zabrac papiery i przenieśc się do innego ośrodka.

Wiadomo, że to najlogiczniejsze - bo w Rybniku to ubaw po pachy mają .... a Twoja rada cenna -- pojedzie taki "turek" do innego miasta i zapewne zda spiewająco -- trafiają się tacy podróżnicy --- zaliczają po 5 wordów --- i dalej lufa.....

Zastanawia mnie jedno a nawet 2 rzeczy - dlaczego nikt nie zainteresował sie tym czy egzaminator zachowal sie poprawnie wysiadając z auta bez zabrania kluczyków ?

Napisz skarge..... ja sie poważnie zastanawiam czy Ciebie nie powinni skierować do starosty....

przeciez w tym momencie egzamin byl juz przerwany więc nawet gdyby sie utracilo ciąglośc nagrania to nic by sie nie stalo - wiadomo że każdy robi tak samo ale jak widać w tym wypadku skutki mogły byc naprawdę niebezpieczne -

patrząc na Ciebie, już byś "leciał" na skargę że nagranie przerwane.....

a co by było jakby ta dziunia przejechala pieszego ??? co z odpowiedzialnością ?
druga sprawa -

prokurator postawiłby Tobie zapewne zarzuty .... weź chłopie poczytaj kw i kk --- a nie świruj tutaj

kto zezwolil na publikowanie tego nagrania w sieci ? - ja na miejscu tej pani domagalbym sie odszkodowania za straty moralne z tego tytułu

Daj ogłoszenie do tv, ze szukasz tej "pani" , a potem będziesz jej mecenasem.......... napewno wygracie "kupe szmalu"

... ciekaw jestem jakby sie to potoczyło dalej gdyby sobie wynajęła sprytnego papugę ...

myślałem, że Ty jesteś najsprytniejszy w te klocki ------- ale kabaret robisz

na koniec taka refleksja - jak widać ta pani całkiem sprawnie radziła sobie z jazdą a to że wiedziala jak skorzystac z centralnego zamka w takim momencie to juz mistrzostwo ...

spoko - lekarz już jedzie

a więc uczcie sie na takich zachowaniach i bójcie bo będzie gorzej , u nas jeszcze nikt kałacha nie wyjmuje w imię sprawiedliwości ale myśle że to tylko kwestia czasu ...

jak jeszcze pojawi się w PL 3 - 4 takich szkoleniowców jak Ty to trzeba bedzie prosić o azyl na Białorusi

przyjemnej pracy życzę !!!

Praca wcale nie jest zła, a wręcz jest fajna i przyjemna - a "przypadki" jak z filmiku, podobnie jak "instruktorzy" trafiaja się sporadycznie....

mamy w wordzie takiego jednego instruktora i już 3/4 egzaminatorów wyłaczyło się z egzaminowania jego kursantów, jak dalej tak pójdzie to dyrektor będzie musiał zatrudniać kolejnych egzaminatorów ......

[tomcioel1]

zadałem pytanie - ale odpowiedzi właśnie takiej sie spodziewałem, teksty typu marny instruktorzyna, no jednak coś w tym jest -- masz niską samoocenę....

ja nie mam niskiej samooceny , cytuje tylko twoje sformułowania które stosujesz w stosunku do współforumowiczów, chyba więc jednak to ty masz problemy z samooceną ..

nie sil się na riposty

oczywiście ... ty możesz ale ktos inny juz nie ...

jak instruktor głąb i pie... kursantom do głowy cały czas jacy to egzaminatorzy źli --- to potem "bidule" ciśnienia nie wytrzymują.....

mówisz to z własnych doświadczeń instruktorskich ? ja niestety nie mam takich ... moje wskazówki dla kursantów ograniczaja sie w sumie jedynie do poinformowania ich o swoich prawach i możliwościach złożenia skargi - rozumiem że to dla ciebie jest niewygodne dlatego się tak ścierasz w tym temacie...

no i tu ukazuje się Twoja "mentalność" 5 x niesłusznie ------- to już trzeba leczyć psychiatrycznie--- zartowałem pod Twoją kopułą wszystko jest napewno OK śmieszysz mnie gościu

to był akurat przykład ale byc może calkiem prawdopodobny - zawsze można trafić na takiego egzaminatora który raz obleje jak ktoś po sprawdzeniu świateł drogowych poleci jeszcze do tyłu a później w hamowaniu do zatrzymania zatrzyma sie o 3 metry za daleko ... a mnie twoje zachowanie wcale nie śmieszy , wręcz przeciwnie - zastanawiam sie co robisz w wordzie ??? czyżby to ucieczka ?? bo z takim nastawieniem to raczej w szkoleniu kariery sie nie zrobi ...

spodziewałem niczego innego.... należałoby takich osobników wyciągnąć z auta, kopnąć w dupę i zaprosić na ponowny egzamin przy wejściu do auta, trzasnąć w pysk tak profilaktycznie...

bardzo pedagogiczne ... spróbuj swoich sił w praktyce , bardzo chętnie poczekamy na efekty...

Daj ogłoszenie do tv, ze szukasz tej "pani" , a potem będziesz jej mecenasem.......... napewno wygracie "kupe szmalu"

pani jak będzie mądra to sama zadba o swoje prawa - żeby publikować takie rzeczy to trzeba mieć na to zgodę , inna sprawa jak takie nagrania wyciekły z wordu ????

jak jeszcze pojawi się w PL 3 - 4 takich szkoleniowców jak Ty to trzeba bedzie prosić o azyl na Białorusi

człowieku , skończ z tym ujadaniem - skąd wiesz jak szkolę ??? znasz mnie , widziałes moje efekty ??? analogicznie mozna by sformuowac tezę że jak twój word ma jeszcze takich 3 ezaminatorów jak ty to sąsiedni ośrodek musi koniecznie otwierać w waszej okolicy filię - będą mieli niezły obrót ...

Praca wcale nie jest zła, a wręcz jest fajna i przyjemna - a "przypadki" jak z filmiku, podobnie jak "instruktorzy" trafiaja się sporadycznie....

praca zła nie jest , patrząc chociażby na ilośc chętnych ... ja osobiście chyba sie jednak nie skuszę ..
a jak ktoś szuka przyjemności w uwaleniu kiedy zdający zatrzyma sie 2 metry za daleko to faktycznie może mieć w tym i chwile przyjemne ...

[ks-rider]

mamy w wordzie takiego jednego instruktora i już 3/4 egzaminatorów wyłaczyło się z egzaminowania jego kursantów, jak dalej tak pójdzie to dyrektor będzie musiał zatrudniać kolejnych egzaminatorów ......

Tak z ciekawosci to sie zapytam o podstawe prawna ?

U nas sa przypadki, ze nauczyciele odmawiaja aby ich kursantow egzaminowal egzaminator X.

Zadzra sie, ze nauczyciel podczas egzaminu zatrzymuje pojazd i wyprasza egzaminatora.

Nie mam zamiaru czepiac sie wszystkich egzaminatorow, bo sa i tacy ktorzy sa wporzadku, przynajmniej o takich slyszalem . Niestety mend spolecznych tez nie brakuje

[oskbelfer]

Tak z ciekawosci to sie zapytam o podstawe prawna ?

jest jeden "myk"

Zadzra sie, ze nauczyciel podczas egzaminu zatrzymuje pojazd i wyprasza egzaminatora.

Tzn. jak - bo za bardzo nie kumam

Nie mam zamiaru czepiac sie wszystkich egzaminatorow, bo sa i tacy ktorzy sa wporzadku, przynajmniej o takich slyszalem . Niestety mend spolecznych tez nie brakuje

o tu trafiłeś w sedno -- jest podobnie jak z mecenasami wszelkiej maści a przykładów szukać nie musimy wystarczy np. to

a jak ktoś szuka przyjemności w uwaleniu kiedy zdający zatrzyma sie 2 metry za daleko to faktycznie może mieć w tym i chwile przyjemne ...

mecenas byl, widział, słyszał, skargę napisał, kupa śmierdziała, była zielona z zawiści i tyle z tego wynika....
mecenas wie dobrze, że wszystkiemu jest winny egzaminator, który czerpie radość z tego że ktoś dostanie lufe..
mecenas wie również doskonale, że jeśli egzaminator nie da lufy to wówczas bierze brzytwę i robi sobie sznyty na plecach...
mecenas wie również że każdy egzaminator dostaje orgazmu podczas wpisywania wyniku negatywnego do arkusza przebiegu egzaminu

mecenas wie to wszystko, bo przecież ma doświadczenie zawodowe jako egzaminator

lekarza przoszę

[rusel]

jak takie nagrania wyciekły z wordu ????

nie ma mozliwosci zeby wyciekly, za zezwoleniem dyrekcji film zostal upubliczniony i w sumie dobrze, jako przestroga dla kolejnych "mlodych, gniewnych i bezmyslnych"

u nas jeszcze nikt kałacha nie wyjmuje w imię sprawiedliwości ale myśle że to tylko kwestia czasu ...

jak zaczniecie robic egzaminy wewnetrzne zgodnie z prawem a nie wysylać zielonych ufoludkow do wordu to bedziesz mial wiecej takich przypadkow i nie bedziesz musial korzystac z przykladow na egzaminach, zalozysz sobie pamietnik z przemysleniami co mogles zrobic, czy wyciagnac kluczyk? a moze zdemontowac pedal hamulca jak kursant bedzie siedzial z prawej strony bo jak sie wytlumaczysz kiedy wbije ci gwozdzia na zielonym?

[ks-rider]

Zdarza sie, ze nauczyciel podczas egzaminu zatrzymuje pojazd i wyprasza egzaminatora.

Tzn. jak - bo za bardzo nie kumam

Zdarza sie, ze egzaminator wstal z lozka nie ta noga, zona w nocy nie da*a, czarny kot przebiegl droge , lub migreny nagle dostal i cos przeoczyl lub po prostu stracil cierpliwosc i kogos za duperele oblal.

NAjpierw wiec Kursant jest wypraszany z auta a szkolacy z egzaminatorem przedyskutowuja sprawa, nie dochodzi do porozumienia to moze sie zdarzyc, ze egzaminator wraca do punktu taryfa na swoj koszt.

[oskbelfer]

dobre

rozumiem, że to auto profesora

ale kto wyprasza kursanta, bo jak profesor - to już "łamie" zasady .... no chyba że to profesor mecenas - to zmienia postać ....

[mariusz79]

jak zaczniecie robic egzaminy wewnetrzne zgodnie z prawem...

I tu się Rusel z Tobą zgodzę.
Gdyby wszyscy robili egzaminy wewnętrzne zgodnie z prawem, to i osoby szkolone trafiałyby na egzamin państwowy lepiej przygotowane, co też później przekładałoby się na bezpieczeństwo na drogach. Fakt kurs nie zawsze wynosiłby 30 h, tylko czasem 40 albo i 50 h. Niestety w większości OSK egzamin wewnętrzny jest formalnością. Dlaczego tak się dzieję, to chyba nie muszę pisać...

[oskinstruktor]

A kto powiedział że akurat z WORD-u wyciekły? (zostały udostępnione)

[ks-rider]

ale kto wyprasza kursanta, bo jak profesor - to już "łamie" zasady ....

Auto moze byc wlasnoscia nauczyciela lub szkoly nauki jazdy - nie gra roli.

Zdajacego wyprasza z regoly nauczyciel.

Zdarza sie, ze po 45 min ( calym egzaminie ) laduje sie tez w punkcie zakonczenia i zdajacego wyprasza sam egzaminator aby naradzic sie z nauczycielem ( czestsza opcja ) z regoly tez zdajacy otrzymuje dokument PJ, bo zadko nauczyciel nie bedzie chcialn aby zdajacy oblal.

ZApewniam Cie tez, ze nkt nie lamie zasad, co najwyzej moralne ale wczesniej te zlamal egzaminator, wiec nie ma problemu.