A ludzie to czytają, a potem to co wyczytali, robią na drodze
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... st81448462
przez oskinstruktor » sobota 08 listopada 2014, 01:03
przez Makabra » sobota 08 listopada 2014, 09:33
przez JAKUB » poniedziałek 17 listopada 2014, 12:05
Też w świecie "nowobogackich" dostrzegam ten problem. Zdarza się że standard skrzyżowania jest gorszy od dojazdu do posesji czy do marketu. Radzę sobie czytając nazwy ulic, licząc że radni nie dadzą nawy dla dojazdu do posesji.Makabra napisał(a):No ale tak to wygląda czasami z ustalaniem co jest drogą publiczną a co nie. Sam mam takie dylematy.
przez Makabra » poniedziałek 17 listopada 2014, 12:16
przez JAKUB » poniedziałek 17 listopada 2014, 12:32
Uważam, że to jest skrzyżowanie. Droga wewnętrzna jest oznaczona znakiem podobnie jak strefa zamieszkania, a jest na tą sytuację stosowny zapis o włączaniu się do ruchu dla pojazdów wyjeżdżających z tych dróg.Makabra napisał(a):Skoro są drogi wewnętrzne które mają nazwy ulic to wszystko jest możliwe.
przez Makabra » poniedziałek 17 listopada 2014, 12:43