A konkretnie jedna zmiana czyli szkolenie w ODT-jotach. Czy tak przypadkiem te ośrodki to nie ośrodki prywatne? Bo z tego co kojarzę, to jednym z argumentów że nie powinno narzucać się ceny minimalnej kursów na prawo jazdy jest to, że OSK to prywatni przedsiębiorcy. Mylę się? A te ODT-joty to niby co? Nie prywatne?
A takie tam wieczorno nocne przemyślenia....