Prośba o jakąś radę

Wątki niepotrzebne lub wygasłe, czyli po prostu śmieci.

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Prośba o jakąś radę

Postprzez bebas » piątek 12 grudnia 2014, 19:11

Dzień Dobry wszystkich uczestnikom tego wspaniałego forum!
Od dłuższego czasy śledzę tutaj najnowsze wiadomości dotyczące tematyki egzaminu na prawo jazdy. Sam jestem kursantem od ponad 2 tygodni. Ten czas uważam za bardzo fajny. Koszmar zaczął się dopiero podczas pierwszych jazd samochodem i nic nie wskazuje aby się jakoś przyjemnie skończył. Ale do rzeczy.
Kurs na prawo jazdy robię w małej szkole w której jest tylko jeden instruktor nauki jazdy. I właśnie w tym jest największy problem. Otóż ten człowiek to powiedząc najłagodniej brudas. Jazda obok niego to prawdziwy koszmar. Po prostu od niego tak cuchnie że aż mnie normalnie mdli. Wciąż mam ten smród w swojej pamięci. Do tej pory odbyłem tylko 5 godzin jazdy ( w tym 2 po 2 godziny- to był dopiero koszmar). Za ksźdym razem jest tak samo, a mam odczucie że jest coraz gorzej. Starałem się mu delikastnie zwrócić na ten temat uwagę ,lecz on w sposób wulgarny stwierdził żebym mu nic nie imputował i że to są moje wymysły.
Pryznam się że z obrzydzeniem czekam na kolejne jazdy.
Po jazdach z tym "panem" prześmiardły mi ubrania i włosy do tego stopnia, że gdy wróciłem do domu to domownicy myśleli że coś się gdzieś zaśmiardło.
Dodam że po dziesięciu minutach przebywania obok tego śmierdziela zaczyna mnie boleć głowa. Zmiana szkoły jazdy nie wchodzi w grę, gdyż mieszkam w niewielkim miasteczku w którym jest tylko jedna szkoła jazdy.
Już sam nie wiem co mam zrobić. Proszę o jakieś sugestie za które z góry dziękuję.
bebas
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2014, 18:51

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez nattaliaa » piątek 12 grudnia 2014, 19:29

Uwagi już chyba nie masz co zwracać, bo sam widzisz jaka jest reakcja instruktora nawet na delikatną sugestię... Zostaje Ci albo wytrzymać pozostałe godziny albo zmienić ośrodek. Osobiście znalazłabym inną szkołę, nawet jeśli miałoby to oznaczać dojazdy do innej miejscowości.
nattaliaa
 
Posty: 47
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2014, 01:37

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez MammaMia » piątek 12 grudnia 2014, 20:10

Święta idą... Kiedyś były w sklepach takie fajne choinki - zawieszki - zapaszki. Było to maleńkie, ale tak skuteczne, że zabijało każdy smród w aucie. A zatem, z okazji świąt polecam kupić ... choinkę, a nawet kilka ;)

A tak poważniej, współczuję bardzo, bo też miałam nieprzyjemność spędzić kilka godzin lekcyjnych w aucie z takim śmierdzielem, nie tylko jego pot i brudne ubrania, ale i fajki dusiły podczas jazdy, mimo, że palił na zewnątrz... Był po prostu przesiąknięty! Ciężko się jeździ w takich warunkach.

Chyba jednak nie pozostaje Ci nic innego jak pofatygować się do najbliższego miasta i zainwestować swój czas i pieniądze w przyzwoitego nauczyciela... Swoją drogą zastanawiam się, w której miejscowości jest tylko 1 OSK...
Avatar użytkownika
MammaMia
 
Posty: 66
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2014, 15:18

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez Anett » piątek 12 grudnia 2014, 20:14

Zmień OSK... Bo takiego nie nauczysz dbania o siebie...
Albo zapachy do samochodu- kup mu i powiedz że to w ramach prezentu gwiazdkowego...

Mi osobiście nie przeszkadza dym papierosowy. Sama pale i nie ma dla mnie znaczenia/ Na jazdach jak paliliśmy to głównie razem (każdy praktycznie palący)
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez bebas » piątek 12 grudnia 2014, 20:33

Faktycznie może zainwestuję w jakichś mocny dezodorant i dam mu go w prezencie, tylko nie wiem jak on na to zareaguję.
Myślę też że może po świętach będzie choć trochę lepiej.
bebas
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2014, 18:51

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez nattaliaa » piątek 12 grudnia 2014, 21:25

Pytanie czy prezent będzie używany :hmm:
nattaliaa
 
Posty: 47
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2014, 01:37

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez MammaMia » piątek 12 grudnia 2014, 21:35

bebas napisał(a):Faktycznie może zainwestuję w jakichś mocny dezodorant i dam mu go w prezencie, tylko nie wiem jak on na to zareaguję.
Myślę też że może po świętach będzie choć trochę lepiej.


Dodaj koniecznie mydło!
Avatar użytkownika
MammaMia
 
Posty: 66
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2014, 15:18

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez Makabra » piątek 12 grudnia 2014, 22:02

bebas napisał(a): Zmiana szkoły jazdy nie wchodzi w grę, gdyż mieszkam w niewielkim miasteczku w którym jest tylko jedna szkoła jazdy.


Jak się nie chce się dupy ruszyć do innego miasta, to przyzwyczajaj się do zapachów :) Jeśli faktycznie jest tak hardkorowo jak prawisz, to ja bym wolał 20km jechać busem do innej szkoły i mieć święty spokój 8)
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez viktorio » niedziela 14 grudnia 2014, 11:53

W jakim mieście się uczysz? Ja na kurs codziennie dojeżdżałem do Wrocławia, mimo, że też miałem bliżej osk. Pomijając kwestie instruktora, chyba lepiej jest się nauczyć jeździć po krzyżówkach w większych miastach niż na prostych drogach w małym miasteczku.
viktorio
 
Posty: 114
Dołączył(a): sobota 29 listopada 2014, 21:04

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez bebas » poniedziałek 15 grudnia 2014, 17:41

Nie chciałbym podawać nazwy miejscowości bo jak wspominałem jest tu tylko jeden OSK i od razu było by wiadomo o kogo chodzi. Nie chcę mieć po prostu większych nieprzyjemności.
Ten OSK jest w mniejszej miejscowości, ale podczas jazd mam nadzieję że będę jezdził do miasta w którym będę zdawał egzamin. Chętnie bym wybrał inny OSK jednak nie mam technicznych możliwości aby tam samemu dojeżdzać. Po za tym tam gdzie teraz się uczę jest taniej.
bebas
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2014, 18:51

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez nattaliaa » poniedziałek 15 grudnia 2014, 18:17

Także musisz się przyzwyczaić... albo przeziębić, żeby nie czuć :D
nattaliaa
 
Posty: 47
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2014, 01:37

Re: Prośba o jakąś radę

Postprzez lith » poniedziałek 15 grudnia 2014, 21:40

Czy taniej to nie wiesz, bo nie masz pojęcia ile godzin będziesz w jakim osk potrzebował. Kwestia efektywności wykorzystania czasu.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda


Powrót do Kosz

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości