Bąki na egzaminie.

Wątki niepotrzebne lub wygasłe, czyli po prostu śmieci.

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Bąki na egzaminie.

Postprzez Ballbina » piątek 24 lipca 2015, 13:57

Witam wszystkich.
Dzisiaj zdawałem egzamin praktyczny na kat. B. Plac wykonałam bezbłędnie, jednak jazda na mieście to była masakra. Egzaminator co jakiś czas puszczał głośne bąki, jak sam twierdził z powodu wypicia nadmiaru wody gazowanej. Jednak śmierdziało tak jak by zjadł z 10jajek gotowanych na twardo. Dodatkowo nie pozwolił otwierać okna bo rzekomo głos się nie będzie nagrywał. Zaczęły mi łzawić oczy i było mi niedobrze. Po chyba 5 puszczeniu bąka, stojąc na światłach zsunęła mi się noga ze sprzęgła i samochód ruszył do przodu. Egzaminator natychmiast zahamował i stwierdził że nie zaliczyłam.
Poradźcie proszę czy mogę się odwoływać? Gdyby nie te bąki to czuję że już bym zdała.
Ballbina
 
Posty: 14
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2015, 07:13

Re: Bąki na egzaminie.

Postprzez jutek » piątek 24 lipca 2015, 14:42

Ciężko powiedzieć czy warto się odwoływać, gdyż niestety pojazdy egzaminacyjne nie są wyposażone w rejestratory poziomu smrodu a bąki bezwonne z pewnością nie mogłyby być powodem unieważnienia egzaminu.
jutek
 
Posty: 103
Dołączył(a): wtorek 04 czerwca 2013, 17:00

Re: Bąki na egzaminie.

Postprzez Borys68 » piątek 24 lipca 2015, 15:55

Zaraz zaraz ... kilka dni temu brakowało ci trzech godzin jazdy do 30-tu. I zastanawiałaś się nad tym, czy zmienić instruktora wymuszacza seksu na innego ...
Dziś jesteś po teoretycznym i praktycznym?
Coś mi tu śmierdzi ... i nie są to bąki egzaminatora ...
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Re: Bąki na egzaminie.

Postprzez Ballbina » piątek 24 lipca 2015, 15:58

Ale on tak głośno puszczał te bąki że może coś się nagrało?
Ballbina
 
Posty: 14
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2015, 07:13

Re: Bąki na egzaminie.

Postprzez Borys_q » piątek 24 lipca 2015, 16:05

Po kiego grzyba stałaś na biegu było by zgodnie ze sztuką nic by się nie stało :)
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bąki na egzaminie.

Postprzez gagatek » piątek 24 lipca 2015, 16:31

Borys nie karm trolla
Avatar użytkownika
gagatek
 
Posty: 264
Dołączył(a): środa 14 lipca 2010, 12:02

Re: Bąki na egzaminie.

Postprzez oskbelfer » piątek 24 lipca 2015, 18:22

Borys nie karm trolla, od karmienia trolli ja jestem - mam już cała świniarnię :mrgreen:
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Bąki na egzaminie.

Postprzez Borys_q » piątek 24 lipca 2015, 18:30

Oj dajcie mi też pokarmić, takie głodne ostatnio chodzą.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bąki na egzaminie.

Postprzez Makabra » piątek 24 lipca 2015, 19:18

Trzeba było wsadzić mu głowę między nogi i wdychać te bąki. To są bąki egzaminatora, dzięki nim zdobędziesz super umiejętności prowadzenia auta!
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Bąki na egzaminie.

Postprzez Ballbina » piątek 24 lipca 2015, 19:25

Makabra napisał(a):Trzeba było wsadzić mu głowę między nogi i wdychać te bąki. To są bąki egzaminatora, dzięki nim zdobędziesz super umiejętności prowadzenia auta!


Inaczej byś pisał, gdybyś faktycznie powąchał jego bąki. Śmierdziało jakby zjadł z 10 jajek na twardo. Po za tym był osobą otyłą, więc i gazów wypuszczał więcej. Gdy puścił bąka od razu w samochodzie robiło się gorąco.
Ballbina
 
Posty: 14
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2015, 07:13

Re: Bąki na egzaminie.

Postprzez RobiinHood » sobota 25 lipca 2015, 01:56

Ja osobiście tego egzaminatora podał bym do sądu. To niedopuszczalne aby egzaminator robił takie rzeczy podczas egzaminu państwowego. Za coś mu płacą w końcu. Powinieneś się domagać zwrotu pieniędzy!! Inaczej mamy do czynienia z sytuacją patologiczną systemu.
Avatar użytkownika
RobiinHood
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 25 lipca 2015, 01:01


Powrót do Kosz

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości