nnwdt

[szymon1977]

Poza Waszymi wizjami ograniczonymi do Micry z "L" na dachu problemu nie ma. A nawet siedząc w Micrze z "L" na dachu wyobraź sobie żółte migające w przedmiotowej sytuacji. A teraz ustąp PP zatrzymując sie przed PDP i przed P-14.

[szerszon]

Poza Waszymi wizjami ograniczonymi do Micry z "L"

Ale prywata...

A teraz ustąp PP zatrzymując sie przed PDP i przed P-14.

Wystarczy tylko pomyśleć.Nie ma pieszego czy tramwaju podjedziesz. Jak są na horyzoncie to poczekasz. Nie ma problemu..tzn ty masz.

[szerszon]

Pisałem tyle razy..czytaj przepisy ze zrozumieniem. Przecież to co wypisujesz woła o pomstę do nieba.
Wystarczy tylko pomyśleć i rodzaj pojazdu nie ma znaczenia.

[Kubson895]

szymon1977 ma pełną rację w tym temacie.

[JanNowak]

Ludzie kochani!!!

Przepisy, ustawy, rozporządzenia, wytyczne, artykuły, paragrafy, itp, itd, czarne burze i ciemne chmury. A czy Wy ludziska pomyśleliście CHOCIAŻ RAZ o tym , że nic nie jest idealne, i także ruch drogowy nie jest idealny i czasem najzwyczajniej w świecie zdarzają się sytuacje patowe, niejasne, nielogiczne, itd. ???!!! Powodowane błędami ludzkimi, niedopatrzeniami, itp. Będziecie się zarzucać w nieskończoność ustawami, przepisami, a nie pomyślicie o tym, że czasem występują błędy w sztuce oznakowania, itd. ??

Tylko dla przykładu. U mnie na osiedlu jedyny wjazd (tunelowy) na te osiedle strzeże wjazd ze znakiem "Zakaz wjazdu", nie wiedzieć czemu bez dodatkowej tabliczki informującej, że nie dotyczy ten zakaz zamieszkałych. Czyli co? Nie wjedzie tam karetka, Policja, Staż pożarna, mieszkańcy- bo jest sam znak "Zakaz wjazdu".?? Bo z tego co czytam według niektórych z was jeśli jest zakaz to jest zakaz i nawet pewnie byście karetce drogę tam zagrodzili.

[szerszon]

Czyli co? Nie wjedzie tam karetka, Policja, Staż pożarna,

Polecam dowiedzieć się co może pojazd uprzywilejowany.

[szerszon]

Choć mój kolega motorniczy twierdzi, że hamuje na kolejarza czyli dopiero jak usłyszy huk...

Mocny w gębie. Ciekawe jakby wyglądał z paczką cebuli co trzy miesiące w pace za walnięcie w stojący pojazd, który nawet go zablokował.
W ogóle te motornicze to straszne kołki.

[thatsme]

Choć mój kolega motorniczy twierdzi, że hamuje na kolejarza czyli dopiero jak usłyszy huk...

Mocny w gębie. Ciekawe jakby wyglądał z paczką cebuli co trzy miesiące w pace za walnięcie w stojący pojazd, który nawet go zablokował.
W ogóle te motornicze to straszne kołki.

Nie no wiesz, na pewno półżartem to mówił. Ale faktem pozostaje, że takiej kupy żelastwa szybko nie zatrzymasz. Praca motorniczego jest bardzo, bardzo stresująca.

[szerszon]

Praca motorniczego jest bardzo, bardzo stresująca.

To fakt. Takim zestawem ciężko wyprzedzać.