sinpelo napisał(a):
2)dajmy na to prosta droga miejska,z bardzo lekkim katem nachylenia-prosta,ew lekkie luki.rozpedzam samochod do 50-60km/h.co lepiej zrobic.wrzucic 5 bieg czy dac na luz?jakie wynosi wtedy spalanie benzyny?
Biegi się dostosowuje do obrotów silnika (tego co słyszysz spod maski lub widzisz na obrotomierzu).
W instrukcji obsługi powinno być napisane, jak należy przy danym samochodzie (czytaj silniku-pojemność,moc) dobierać biegi.
Czym wyższy bieg tym mniejsze spalanie. Przy założeniu, że nie wciska się gazu w podłogę. W tym wypadku, pewnie w pobliżu tego, jakie producent podaje, jako przeciętne spalanie, na trasie poza miastem. Pod warunkiem, że jedziesz po prostej bez zwalniania, zatrzymywania się, przyspieszania (bo wyprzedzasz) itd.
Generalnie 4;5 bieg spokojna jazda, bez gwałtownych przyspieszeń, hamowań- najmniejsze spalania przy danym silniku (u jednego będzie to 5l/100km u drugiego 7)
sinpelo napisał(a):
3)autobahn-jade miedzy 130-170 lepiej spucic noge z gazu czy dac na luz i niech przejedzie ten jeden-dwa kilometrey na luzie po czym znowu wrzuacm bieg i rozpedzam go do tej samej predkosci i tak w kolko.jak bedzie najkorzystniej jesli chodzi o spalanie benzyny?
Odpowiedź jest w pytaniach egzaminacyjnych na kategorię B
A tak nie na temat. Miałbyś ochotę jechać za kimś kto najpierw przyspiesza do 170km/h a później przez dwa km, zwalnia, żeby znowu zacząć przyspieszać?
Chyba, że ten autobahn to jakaś droga gdzie każdy pojazd ma własny pas ruchu.