mając 2 nowe opony - na którą oś je założyć ?
przed chwilą w TVP był program (jakaś szkoła bezpiecznej jazdy czy coś ...)
no i jakiś instruktor, albo "instruktor" stwierdził że zawsze nowe opony na tylną oś - niezależnie od napędu.
no i sie z tym zgodzić nie moge ...
moje rozważania oprę o samochody przednio nepędowe.
Jak wiadomo - samochód z tylnym napędem - jest bardziej poddatny na poślizgi, łatwiej zerwać przyczepność, ale ... po zerwaniu przyczepności łatwiej go delikatnie skontrować, i wyjść z poślizgu - lub może inaczej - poślizgi przy ucieczce tylnej osi, łatwiej wyczuć i skontrować.
samochód przednio napędowy - trudniej wprowadzić w poślizg, poprzez zerwanie przyczepnośći, ale i trudniej go wyprowadzić, trzeba się bardziej napracować ...
i teraz - zakładając nowe opony przy samochodzie przednionepędowym:
- na tył - przód będzie bardziej poddatny na poślizgi - poślizgów mniej - ale trudne do wyprowadzenia. przy wpadnięciu w poślizg nawet nie mamy przyczepności by "odjechać". Gwałtowniejsze dodanie gazu i koła się śizgaja ... mamy łuk .. no i problem ... ?
- na przód - mamy pięknie trzymający, i ciagnący przód, gdzie z łatwością możemy skontrować ew. łatwe do wyczucia uślizgi tylnej osi !
opony są tutaj dodatkiem - bo czynnikiem decydującym jest napęd. Więc łyse opony na tyle - to można niejako przesadnie powiedzieć "uzupełnienie" do przedniego napędu.
Oczywiście - trzeba mieć jakieś umiejętności. Bo dla zielonego użytkownika - może faktycznie lepiej będzie jakb ędzie mial 2 nowe na tyle. Ale dla kogoś komu choć trochę poślizgi nie są obce - mówienie że opony nowe tylko i zawsze na tył - to IMHO ignorancja.
Te przykłady co pokazywali w TVP - też ignorancja - posadzili dwie różne osoby, któe nie wiadomo co potrafią, dali na wizje jakieś migawki, z których nic nie wynika !!