W sumie to za jakieś 2 tygodnie kupuje auto. Od kilku tygodni byłem przekonany do Escorta 1,8 D ( mk5, 6 lub 7 ) - zależnie od ceny. No ale... wczoraj wpadła mi w oko pewna piękna Mazda 626 IV generacji.
Strasznie duże i ciężkie auto ( 1200 - 1500 kg wagi ). Silniki od 1,8 - 2,5. Mnie interesuje tylko diesel ( ewentualnie gaz - do 2.0 ). Mowa tu o czymś takim http://allegro.pl/item362952263_mazda_626_cena_do_nagocjacji.html, no i teraz mam dylemat... zakochałem się :D
Zna ktoś te mazdy ? Z tego co czytałem to są dość bezawaryjne, no ale mnie stać tylko na pierwsze roczniki IV generacji ( czyli 92 - 93 r ). I się tak zastanawiam czy jak kupie taką za 4000zł to nie będzie ona więcej czasu spędzać w warsztacie, niż na drodze.