jot napisał(a):skromny00 napisał(a):V bieg, 50 km/h = 2,3 litra/100km - miasto(wskazania przez komputer)
owszem, może i jest to optymalne rozwiązanie pod względem zużycia paliwa, ale absolutnie nie pod względem zużycia silnika. przy 50km/h w TDI masz ok. 700-800 rpm. to tragicznie mało do jazdy po drodze - męczysz silnik, wał korbowy, etc.
Dokładnie obrotomierz wskazuje troszkę ponad 1000 rpm, więc tak na moją podziałkę wnioskuje, że jadę na około 1100 obr/min a to już nie jest taka tragicznie mała prędkość obrotowa, te 700- 800 rpm to mam gdy stoję w miejscu na luzie.
Weźcie pod uwagę to że tego trzeba się nauczyć. Przez pierwszych kilka godzin takiej jazdy też szarpało mi samochodem, przejeżdżałem całkiem sporo na sprzęgle bo zastanawiałem się jaki bieg wrzucić i w ogóle z tym jest sporo zachodu.
Podstawą jest sprawne operowanie dźwignią zmiany biegów i pedałem gazu(bo trzeba nauczyć się go dotykać a nie wciskać), trzeba wiedzieć jak skutecznie hamować silnikiem.
Ja np.: jadąc 50 km/h używam 5 biegu ale jak chce przyśpieszyć lub zwolnić to używam już 4 biegu, i przyśpieszam powiedzmy do 70 km/h i znowu wbijam 5 i jadę znowu na niskich obrotach bo nie potrzebuję już mocy.
Zwalniam silnikiem do mniej więcej 20-30 km/h i przy tym komputer pokazuje mi bez przerwy 0,0 l/100km.
Tylko jest jeszcze jedna rzecz o której trzeba tu wspomnieć, jeździmy tak jeśli możemy, jeśli sytuacja na drodze nam na to pozwala, bo jak nam się ktoś wetnie przed samą maskę to hamowanie silnikiem nic tu już nie da i olewamy spalanie tylko kopiemy hamulec. To samo jest w drugą stronę jeśli musimy uciekać komuś z drogi to bieg w dół i w gaz(i tu właśnie przydatną jest umiejętność szybkiej zmiany biegów).
Po za tym lubię tak toczyć się po mieście:)