przez sankila » wtorek 13 lipca 2010, 00:06
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo...
Kierowca nie wie, kiedy jest zmęczony, (a raczej nie wie, jak bardzo jest zmęczony). Zmęczony mózg się wyłącza, początkowo na pojedyncze sekundy, później coraz dłużej. Dlatego, jeśli kierowca zauważy, że jakiś samochód pojawił się znienacka, czy bardzo szybko pokonał dzielącą ich trasę, to sygnał, że powinien jak najszybciej zrobic przerwę, bo zaczyna zasypiać. I żucie gumy niewiele tu pomoże.
I druga kwestia:
pozycja siedząca, w pewnym stopniu ogranicza głebokosć oddechu (i natlenowanie krwi), z powodu zwiększonego nacisku narządów na przeponę. Utrudniony jest również przepływ krwi do kończyn, z powodu ucisku na naczynia w zgiętej miednicy. Gorzej ma kierowca ciężki bądź z "oponką", bo nacisk sie zwiększa. Dlatego pożądane są nawet najkrótsze postoje, aby się rozprostować - szczególnie przydatne w długiej drodze, bo kierowca przejedzie znacznie więcej bez zmęczenia.