długa trasa dla nowego kierowcy

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez WojtekS » poniedziałek 12 lipca 2010, 19:19

Ja nikomu niczego nie chcę nakazywać. Oczywiście, że to prywatna sprawa każdego, czy to będzie robił. Chodzi mi o to, żeby komuś nie mówić, że to jest dobry pomysł - a w każdym razie żeby miał świadomość ewentualnych konsekwencji. Ktoś tutaj wspomniał o zaletach żucia gumy jako środku na przezwyciężenie zmęczenia. OK. Jest jednak druga strona medalu, o której powinno się wiedzieć.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez sankila » wtorek 13 lipca 2010, 00:06

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo...
Kierowca nie wie, kiedy jest zmęczony, (a raczej nie wie, jak bardzo jest zmęczony). Zmęczony mózg się wyłącza, początkowo na pojedyncze sekundy, później coraz dłużej. Dlatego, jeśli kierowca zauważy, że jakiś samochód pojawił się znienacka, czy bardzo szybko pokonał dzielącą ich trasę, to sygnał, że powinien jak najszybciej zrobic przerwę, bo zaczyna zasypiać. I żucie gumy niewiele tu pomoże.

I druga kwestia:
pozycja siedząca, w pewnym stopniu ogranicza głebokosć oddechu (i natlenowanie krwi), z powodu zwiększonego nacisku narządów na przeponę. Utrudniony jest również przepływ krwi do kończyn, z powodu ucisku na naczynia w zgiętej miednicy. Gorzej ma kierowca ciężki bądź z "oponką", bo nacisk sie zwiększa. Dlatego pożądane są nawet najkrótsze postoje, aby się rozprostować - szczególnie przydatne w długiej drodze, bo kierowca przejedzie znacznie więcej bez zmęczenia.
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez lith » wtorek 13 lipca 2010, 00:12

Jak będzie się w koło zatrzymywał to nie przejedzie więcej xD
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez ixi25 » wtorek 13 lipca 2010, 00:17

sankila napisał(a):Kierowca nie wie, kiedy jest zmęczony, (a raczej nie wie, jak bardzo jest zmęczony). I żucie gumy niewiele tu pomoże.


To, że się jest zmęczonym, czuć i się o tym wie. Natomiast to co napisałaś odnosi się do zaśnięcia.
Żucie gumy może pomóc, lecz nie zawsze jest wystarczające, tak jak kawa, red bull-e itp. Najlepszą metodą na zmęczenie jest sen!!!
Ciekawostka:
Według przepisów WE/561/2006. Po 4,5h jazdy musi nastąpić minimum 45 minut przerwy, a po przerwie kolejne 4,5 h. Razem maksymalnie 9(10)h jazdy na dzień. Później 11(9) h odpoczynku i następnie kolejny cykl.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez czarzinho » wtorek 13 lipca 2010, 11:31

w taką pogodę jak jest teraz proponuję wyjechać wczesnym rankiem - godzina 3 - 4 wydaje się najbardziej odpowiednia - robi się już powoli jasno przez co widoczność się poprawia a na dodatek nie jest tak gorąco jak już powiedzmy o 8 - 10. ruchu dużego brak. ponadto o tej porze byłbyś już (prawie) na miejscu.

obfity i pozywny posiłek przed jazdą też jest ważny - w czasie jazdy jakaś czekolada, baton i woda mineralna

to chyba tyle ;]
Obrazek
czarzinho
 
Posty: 25
Dołączył(a): poniedziałek 24 sierpnia 2009, 08:36

Postprzez lith » wtorek 13 lipca 2010, 12:19

Spokojnie 300 km to nie trasa na koniec świata żeby się o 4 rano zrywać.

Ale jeżeli już jesteśmy przy dłuższych trasach to lepiej sobie tak ją rozplanować, żeby przez większe miasta przejeżdżać wtedy kiedy chcemy. CZyli na pewno nie ładować się w dzień do centrum, jeżeli nie znamy miasta i nie mamy gaduły to w nocy też może być cyrk, bo dużo łatwiej sie pogubić, szczególnie jak kiepsko oznaczone (drogowskazy w krzakach i za drzewami to często standard). Za to w nocy często można się bez większych problemów przebić przez samo centrum... pod warunkiem, że nie pobłądzimy po drodze :) Mi sie wydaje, że najlepiej się jeździ właśnie po 3-4. Ale w to raczej warto rozważyć tylko przy długich trasach. Tak samo dobrze sobie zaplanować godziny dotarcia na przejścia graniczne (nie w szengen oczywiście :P), czy postoje (bo znaleźć miejscówkę na nocleg już w nocy jest często dużo ciężej niż wieczorem, poza tym weź tu szukaj jak już padasz z nóg.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości