lith napisał(a):Robie w ten sposob dosc czesto i przez 3 lata jak mam ten samochod i... nic. Z reszta w ogole robie tez inne rzeczy przed ktore powinienem co chwile wymieniac sprzeglo- jak hamowanie silnikiem, czy dodawanie gazu na polsprzegle. Dlatego jakos nie moge sobie wyobrazic co musza robic osoby ktore te sprzegla wymieniaja jedno po drugim.
Hamowanie silnikiem akurat nie ma tu większego wpływu, bo wpływa na sprzęgło mniej więcej tak samo jak zwykłe ruszanie - zakładając, że redukujesz bieg i puszczasz sprzęgło, a nie trzymasz je w połowie. Co do reszty to też tak robiłem "dość często" i co prawda samochód nadal jeździł bez zarzutu, ale całkiem dobrze słyszałem że nie jest dobrze z tym mechanizmem*. Sprzęgło jest projektowane jako wytrzymałe, prawda, ale też ma swoje granice i kiedyś się wytrze - po co to przyspieszać działaniami, do których przewidziano lepsze urządzenia?
* Czy i co było do szybkiej wymiany to już tylko nowy właściciel wie, ale że puściłem auto z pełną listą usterek i za grosze to nie mam wyrzutów. Ale że sprzęgło było do kompletnej wymiany to jestem więcej niż pewien - zdarzało mu się uślizgnąć, łożyska szumiały...