Pewna rzecz nie daje mi spokoju.
Nie moge juz tego dłuzej tłumic 8) wiec wyflacze sie tutaj.
Otoz w ubieglym roku robiłam kurs na kat A i kat B był do błąd gdyz jak sie okazało dla mnie bylo to za duzo na raz do opanowania. Efekt taki ze parwko kat B mam a katA jedynie ukończony kurs.
Wspomnienia z kursu złe i ogolne zniechecenie :? . Ale nic nie poradze na to ze nie spoczne poki parwka na kat A nie zdobede. I jak sie da to w nastepne wakacje chce znowu zapisac sie na kurs bo wole wyjezdzic znowu 20h niz kilka dodtakowych.
Rzecz ktora mnie nurtuje to min : jak jezdziliscie na 8 na egz to na ktorym biegu i z gazem czy bez. Miałam glebe na kursie na 8 bo moto mialo nierowne obroty i trzeba bylo manipulowac gazem, nie wyrobilam, przyhamowalm przodem i sru. Potem bałam sie dodawac gazu na 8 i do tej pory mam uraz szczegolnei ze wspanialy inst wydarl sie na mnie za ta glebe :? . Napoczatku gdy jedzialam wrzucałam na 2 i moto ciagnelo bez gazu. Przez ten walony uraz boje sie isc na egz bo po zjechaniu ze wzniesienia jest slalom, najpierw moto jedzie sila rozpedu wiec ma obroty takie ze nie zgasnie ale jak sie juz wjedzie na 8 i wytraca sie predkosc to dopiero okazuje sie ile ciagnie bez gazu , i co jesli okaze sie ze zdycha ? trzeba manipulowac gazem :? Moze za duzo analizuje ale prosze o wasze opinie jak wygladał egzm czy obroty byly rowne czy mielsicie podobne problemy :roll: :?: