jak ruszać prawidłowo z hamulca nożnego?

[boruc25]

witam mam pytanie jestem początkującym kierowcą i chciałbym się dowiedzieć jaki jest najlepszy sposób żeby prawidłowo ruszać z hamulca nożnego ?

[szymon1977]

Trzymając wciśnięty hamulec popuszczasz delikatnie sprzęgło aż do momentu, w którym silnik zacznie łapać kontakt z kołami (nieznacznie spadną obroty silnika, a samochód zacznie drżeć). Następnie w jednym momencie dodajesz gazu i zdecydowanie (ale nie do końca) popuszczasz sprzęgło. Samochód nie zdąży stoczyć się w dół tylko dość ostro pojedzie do przodu (być może z piskiem opon).

Na forum się tego nie nauczysz. Tylko ćwiczenia praktyczne.

[boruc25]

czyli np gdy jestem na jakimś wzniesieniu i czekam aby się włączyć do ruchu to trzymam sprzegło do samego dołu oraz hamulec gdy już mam możliwość jechania to popuszczam sprzegło aż bedzie brało i wtedy noga z hamulca na gaz , czy np jak jestem na wzniesieniu to moge trzymać sprzęgło na półsprzegle

[Borys_q]

czy np jak jestem na wzniesieniu to mogę trzymać sprzęgło na półsprzęgle

Oczywiście że możesz, o ile nie masz na co pieniędzy wydawać tylko na nową tarczę. Tarcza ci przy takim trzymaniu auta półsprzęgłem 30 tysięcy kilometrów wytrzyma i to optymistycznymi szacunkami.

[szymon1977]

Sprzęgło trzymasz wciśnięte w podłogę. Procedurę startową rozpoczynasz kiedy nadarzy się okazja żeby pojechać.

[ks-rider]

czyli np gdy jestem na jakimś wzniesieniu i czekam aby się włączyć do ruchu to trzymam sprzegło do samego dołu oraz hamulec gdy już mam możliwość jechania to popuszczam sprzegło aż bedzie brało i wtedy noga z hamulca na gaz , czy np jak jestem na wzniesieniu to moge trzymać sprzęgło na półsprzegle

Mozesz tylko miej na wzgledzie, ze sie zuzywa, tyle, ze bez tego nie podjedziesz

[boruc25]

czyli jak mi radzicie prawidłowo ruszac z hamulca nożnego..

[lith]

Przenosisz nogę z hamulca na gaz i w zależności od potrzeb odpowiednio przytrzymujesz autko na pół-sprzęgle, żeby się w tym czasie nie stoczyło.

[LeszkoII]

Łatwiej i bezpieczniej ruszać z ręcznego(o ile się go ma sprawnego). Nie zawsze jeździmy swoim samochodem a jak wiadomo, różnie wyregulowany jest gaz/sprzęgło. W samochodzie mojego szwagra pedał gazu stawia większy opór niż pedał sprzęgła i hamulca nożnego łącznie.

[boruc25]

czyli jak jeszcze proponujecie

[szymon1977]

Poćwiczyć na żywo. Każdym sprawnym samochodem da się w każdy sposób. Kwestia wyczucia.

[niebieski90]

W toyocie yaris diesel jaką miałem na kursie puszczałem sobie sprzęgło do połowy trzymając jednocześnie wciśnięty hamulec i po puszczeniu hamulca auto samo zaczynało jechać do przodu bez wciskania gazu, nawet pod spore wzniesienia ta technika działała. Ten sposób był polecany przez mojego instruktora. Po kursie jeździłem skodą felicią 1.3 benzyna, gdzie taki sam trik również działał wyśmienicie, jak również daewoo tico 0.8, gdzie nawet na płaskim nie dało się ruszyć bez gazu gdyż silnik natychmiast gasł. Tym drugim ruszać na wzniesieniu z nożnego da się owszem, ale trzeba bardzo szybko przestawić nogę z hamulca na gaz i wcisnąć pedał zdecydowanie, co początkowo i właściwie nadal jest dla mnie trudne do wykonania i w tym aucie preferuję ruszanie z ręcznego. Tak więc jak widać wszystko zależy od auta.

[szymon1977]

Niebieski: brawa za wyczucie samochodów. Poćwiczysz to nawet Matizem Ci się uda. Jesteś na dobrej drodze.

[niebieski90]

Matizem byłoby to zrobić o wiele łatwiej niż Tico, gdyż z tego co mi wiadomo ten pierwszy jest na wtrysku, a Tico to gaźnikowiec. Jak mamy auto z wtryskiem to przy większym obciążeniu komp zwiększy dawkę paliwa, to tak jakby ktoś za nas dodawał gazu, natomiast w gaźnikowcu tego nie ma i silnik po prostu się zdławi i zgaśnie. W felicii jest wtrysk i silnik nie dławi się gdy zacznę puszczać sprzęgło, komp zwiększa coraz bardziej dawkę paliwa, obroty utrzymują się na stałym poziomie i można utrzymać auto w miejscu samym sprzęgłem na górce, więc ruszanie pod górkę z nożnego to żaden problem. W toyocie yaris z silnikiem diesla udawało się to jeszcze lepiej, bo diesel ma dodatkowo dużo więcej 'pary' na wolnych obrotach. Śmieszne było samo ruszanie pod górkę z ręcznego, robiłem to tylko pod egzamin na koniec każdej jazdy na sporej górce pod ośrodkiem, a tak naprawdę spokojnie szło to zrobić z nożnego nawet tam. W Tico natomiast prowadzenie to zupełnie inna bajka, bo to taki fiat 126p z trochę mocniejszym silnikiem i trochę większy. Na pierwszych jazdach tym autem nie mogłem ogarnąć gaśnięcia, a na kursie auto nie zgasło mi ani razu (w pewnym stopniu zasługa diesla, ale też jeździłem już przed kursem). Musiałem się uczyć jeździć od nowa i nadal się uczę właściwie.

[boruc25]

ja posiadam samochód cinguecento , i robie tak że czekam na wzniesieniu mam sprzegło wcisnięte do samego dołu gdy mam mozliwość ruszenia pomału po puszczam aż zaczyna brac i wtedy szybko noga z hamulca na gaz , tylko mam jeszcze jeden problem np gdy czekam w niewielkim korku na płaskim terenie mam wcisniety sprzegło i hamulec i jak popuszczam hamulec to samochód mi się cofię do tyłu niewiem czemu