Ja się jeszcze zastanawiam czy nie pomogłoby trochę siedzenie wyżej - czy to nie tu tkwi problem.
Jak nie ma regulacji fotela poducha pod tyłek i już więcej widać, jak się jest niezbyt wysokim.
A wyczucie w parkowaniu przychodzi z czasem... a pewność siebie to największy błąd, jaki można popełnić, wtedy najłatwiej coś zakosić czy to przodem, tyłem czy lusterkiem.