Zostawianie samochodu na biegu

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez lith » czwartek 11 lutego 2010, 23:53

qwer0 napisał(a):[ Masz garaz, zostawiasz auto na noc. Po jaka cholere zaciagac reczny?

Jeżeli ktoś się boi, że może zapomieć, że zostawił auto na biegu to niech zaciąga ten ręczny, może nie trzeba, ale też jakoś to nie zaszkodzi- szczególnie w garażu. Za to na pewno nie zostawiałbym auta bez niczego na ludzie gdzie by nie stało.

Dzwignie hamuleca zawsze zaciągamy na ostatni ząbek do oporu. Jeżeli nie zaciągniesz całkowicie czyli np na 2,3 ząbek - może być tak że rano podczas ruszania nie zauważysz lekko zaciągniętego hamulca i takim sposobem zniszczysz szybko okładziny cierne.

No bez przesadyzmu. Swiatla tez zostawiasz wlaczone na noc, bo rano mozesz zapomniec, ze trzeba je wlaczyc?


Ja często nie dociągam ręcznego do końca, skoro starcza ile starcza to po co ciągnąć na chama?
btw. co do świateł do mała rzecz, a cieszy- jak się światła same wyłączaja po wyłączeniu zapłonu :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez qwer0 » piątek 12 lutego 2010, 10:11

W samochodzie kolegi po ponad miesięcznym postoju na jesieni korozja dość ostro zaatakowała tarcze hamulcowe. Wink

No to wspolczuje.

Stare VW Polo stoi u mnie od uhuhu czasu. Ostatni raz w ruchu bylo dokladnie 16 wrzesnia 2009r (na dniach bedzie 5 miesiecy jak jest nieuzywane). Wlasnie sie pofatygowalem (w czasie pisania posta :P ) odkopac z pod sniegu przednie kolo - na tarczy jest tylko nalot, ktory zejdzie po 1-2 hamowaniach - drapnalem kluczykiem od auta i schodzi do blyszczacego jak psu jajca metalicznego polysku.
Zrobilem focie foniaczem, jak zajade do domu to zrzuce zdjecia.

EDIT ->

To tylko fon, wiec widac ile widac :P 5 miesiecy postoju i na tarczy tylko nalot.

Obrazek

<- EDIT
Wspolczuje posiadania auta, ktore nie nadaje sie do uzytku po miesiecznym przestoju.

To ze rzuci sie nalot, to jest normalne, nalot juz po 2 dniach nieuzywania sie pojawi na tarczy. Ale zeby po miesiacu skorodowala, no to... takie rzeczy to chyba tylko w fiacie, ktorego lapie ruda gdy jeszcze stoi w salonie i czeka na pierwszego wlasciciela :P
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Tomek Kulik » piątek 19 lutego 2010, 10:41

Włączanie na postoju na wzniesieniu biegu przeciwnego do kierunku staczania jest mitem niczym nie uzasadnionym - zwykła mitologia paramotoryzacyjna.
Właczanie pierwszego biegu stojac pod górę i wstecznego na zjexdzie, powoduje niepotrzebne szkodliwe naprężenia w napędzie rozrządu, które są szczególnie niebezpieczne w przypadku paska zębatego. Wiele awarii silników, polegających na zerwaniu/przeskoczeniu paska, miało miejsce po wstępnym naprężeniu silnika w kierunku "lewych obrotów".
Jeżeli stajemy pojazdem na wzniesieniu, włączamy bieg właściwy do kierunku ewentualnego wzniesienia. Wsjo.
www.kulikowisko.pl
Tomek Kulik
 
Posty: 113
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 17:25
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Postprzez cman » piątek 19 lutego 2010, 11:29

Tomek Kulik napisał(a):...powoduje niepotrzebne szkodliwe naprężenia w napędzie rozrządu, które są szczególnie niebezpieczne w przypadku paska zębatego.

Mógłbyś to dokładniej opisać?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez marcij » piątek 19 lutego 2010, 13:04

Sprawdzone ostatnio doswiadczalnie. Samochod postawiony przodem do gory , pod solidna gorke, jedynka nie utrzymywala , auto staczalo sie do tylu , wsteczny dal rade i utrzymal auto. Jednak mniejsze przelozenie ma tutaj kluczowe znaczenie.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez mk61 » piątek 19 lutego 2010, 17:30

Marcij, i to jest rzetelna informacja.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez Borys_q » sobota 20 lutego 2010, 09:33

Ostatnio analizowałem temat czemu przeciwny do kierunku jazdy.

Prawdopodobnie chodzi o to, że w wypadku staczania się nam auta silnik chce kręcić sie na odwrót i prawdopodobnie powoduje to większą siłe oporu (nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić ruch tłoka plus ustawienie zaworów w związku z przeciwnym ruchem rożrządu) ale to mogło by pasować.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez cman » sobota 20 lutego 2010, 15:47

Ale tam właśnie nie ma się skąd brać żaden większy opór.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez bruno666 » niedziela 21 lutego 2010, 11:46

W moim aucie montowane były różne skrzynie biegów i jedne miały większe przełożenie na wstecznym, inne na jedynce. Żadnej reguły.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez Tomek Kulik » niedziela 21 lutego 2010, 23:56

cman napisał(a):
Tomek Kulik napisał(a):...powoduje niepotrzebne szkodliwe naprężenia w napędzie rozrządu, które są szczególnie niebezpieczne w przypadku paska zębatego.

Mógłbyś to dokładniej opisać?
Lewe obroty silnika powodują poluzowanie paska, który bierną stroną naciska na rolkę napinacza - nie wszystkie napinacze są samohamowne.
www.kulikowisko.pl
Tomek Kulik
 
Posty: 113
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 17:25
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Postprzez cman » poniedziałek 22 lutego 2010, 00:19

No naciska na rolkę napinacza, bo taka jest właśnie rola tegoż napinacza - sorry, ale nadal nie rozumiem w czym rzecz.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez marcij » poniedziałek 22 lutego 2010, 02:06

Nie wiem do konca w czym rzecz, i tez wydawalo i wydaje mi sie to malo prawdopodobne , jednak opisze Ci sytuacje z wlasnego garazu. Wymienialem w samochodzie silnik , bo przeskoczyl mi wlasnie pasek rozrzadu. Po jakims czasie tak z ciekawosci chcialem zakrecic sobie walem (na zepsutym silniku lezacym na podlodze oczywiscie). Zalozylem na niego klucz i jakie bylo moje zaskoczenie , gdy krecac silnikiem we wlasciwa strone wszystko obracalo sie tak jak powinno , a gdy zakrecilem w strone przeciwna obracal sie tylko wal, pasek przeskakiwal , walki rozrzadu,pompa i wogole caly pasek staly w miejscu.
Czy to kwestia ekstremalnie zuzytego paska , wczesniejszej jazdy z pogietymi zaworami, pogietych zaworow , czy jednak konstrukcji silnika i rozrzadu to niestety nie wiem. Jak bede mial okazje porozmawiac z kims madrzejszym to napewno porusze ta kwestie.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Tomek Kulik » poniedziałek 22 lutego 2010, 10:06

Napinacz paska jest jeden, naciska na bierną stronę paska, czyli na tym odcinku, gdzie pasek biegnie z wału korbowego na wałek rozrządu. Po stronie czynnej ewentualnie występujące rolki są nieruchome. Jeżeli zmienimy kierunek ruchu paska, opory występujące w rozrządzie powodują, że pasek po stronie czynnej ulega poluzowaniu zaś strona bierna napiera i przemieszcza rolkę napinacza, który nie musi byc samohamowny. poluzowanie paska powoduje, że nie zawsze zęby wracaja na swoje miejsce. Praktyczną obserwację zjawiska opisał kolega wyżej.
Wsjo
www.kulikowisko.pl
Tomek Kulik
 
Posty: 113
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 17:25
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Postprzez cman » poniedziałek 22 lutego 2010, 11:09

Teraz rozumiem.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Karbar » niedziela 07 marca 2010, 20:33

Mam pytanko
Np. zostawiam autko na górce na biegu i zaciągam ręczny, w którym pęka linka to czy wówczas samochód będzie staczał się z górki?
Karbar
 
Posty: 115
Dołączył(a): środa 14 maja 2008, 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości