Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **invx** » czwartek 12 lipca 2007, 14:48

no to 55 KM to faktycznie mozna sobie pojedzic :roll: - naprawde godne polecenia :D

P.S.
ile maluch mial ???

przez **Pinhead** » czwartek 12 lipca 2007, 15:00

55KM w lekkim aucie do miasta wystarczy. Maluch miał według producenta 24KM i tak marny przebieg momentu obrotowego że tego się nie da porównać nawet do najsłabszych 30 letnich dieslów.

przez **scorpio44** » czwartek 12 lipca 2007, 15:16

Maluch miał chyba w zależności od typów od 22 do 24 KM.

przez **Pinhead** » czwartek 12 lipca 2007, 15:27

Wersja 650 czyli najpopularniejsza powinna mieć 24KM a 600 całe 23KM. Powinna bo podobno moc z tych silników dosyć szybko uciekała. Maluchy co do dzisiaj się po drogach toczą to wątpie aby miały 20KM ;)

przez **marcij** » czwartek 12 lipca 2007, 19:14

Nie chodzi o moc , ale o mament. Silniki te maja oko 100Nm i do auta wazacego tone do bezpiecznego przemieszczania sie wystarcza. Wiadomo , cos za cos , nie ma nic za darmo.

przez **slayer17** » czwartek 12 lipca 2007, 19:42

Ale nie muszą być koniecznie bez turbiny. Wystarczy, żeby silnik był mało wysilony i bez problemów robi 500 tys bez remontu.
invx co do 55KM to wystarcza, wiele też zależy od talentu konstruktorów i odpowiedniego doboru przełożeń w skrzyni i dyfrze. Np. taki niepozorny Peugeot 106 1,0 na gaźniku, posiadający "zaledwie" 45KM radzi sobie lepiej niż niektóre niby mocniejsze konstrukcje jak np. Opel Vectra (stary oczywiście) itp. Ma on odpowiednio dobrane przełożenia i małą masę, co czyni z niego całkiem szybkie auto.

przez **Michuuuuu** » czwartek 12 lipca 2007, 22:13

Jeszcze o CNG zapomnieliście :?: :lol: Ma naprawde wiele zalet ta instalacja.

przez **Pinhead** » piątek 13 lipca 2007, 09:54

Ale jeszcze więcej ma wad :) Przedewszystkim ogromna waga butli co przekłada się na mały zasięg, spore koszty instalacji CNG i mała ilość stacji CNG.

przez **marcij** » piątek 13 lipca 2007, 12:27

Pinhead napisał(a):Ale jeszcze więcej ma wad :) ......

Tutaj sie nie zgodze. Ma owszem swoje wady , te ktore wymieniles , ale zalet jest wiecej. Jazda jest calkowicie ekologiczna , gaz jest najtanszym paliwem , jego poklady sa wieksze od pokladow ropy , jest on wydobywany rowniez w Polsce, nie jest jeszcze objety akcyza, mozna tankowac we wlasnym garazu itd.

przez **Pinhead** » piątek 13 lipca 2007, 13:16

Pompa do tankowania w garażu jest baaardzo droga. Często jej wartość przekracza wartość samochodu (używanego). Akcyzy nie ma bo samochodów z CNG tak naprawde na to na drogach też nie ma. Jak się upowszechni CNG to i akcyze przywalą bo nasz rząd nie odpuści takiej okazji do wyssania pieniędzy podatnika. I tak jak napisałem wadą są bardzo ciężkie butle. Można by jeszcze dorzucić bardzo znikomą ilość serwisów zajmujących się CNG a jak wiadomo usterki się zdarzają. Nawet prosta usterka będzie kosztowna jeśli będziemy musieli jechać do innego miasta szukać serwisantów od CNG.

przez **Michuuuuu** » piątek 13 lipca 2007, 18:59

Ale chyba zapomnieliście o jednym zaje.... ale to zaje.... plusie 8) Tzn. teoretycznie kupuje się taką instalacje raz w życiu, można ją dowolnie montować i wymontowywać w samochodzie (jeden model instalacji pasuje do wszystkich marek). 8)

przez **Pinhead** » piątek 13 lipca 2007, 19:11

One są tak samo "pasujące do wszystkich marek" jak instalacja LPG :roll:
http://www.landi-renzo.com.pl/strona_gl ... g/1cng.htm
http://www.autowis.com.pl/?dzial=43

przez **ivytomek** » piątek 13 lipca 2007, 20:09

Ja mógłbym mieć instalację CNG, bo tuż nieopodal mojego domu stoi stacja oferująca ten gaz. Szkoda, że nie można sobie (chyba), ot tak, odpiąć i wyjąć butli, bo wtedy byłoby ok (z LPG też) - jedziesz w trasę, wyjmujesz i jest bagażnik.

Znajomy (pracuje w firmie montującej inst. gaz. m.in. w wózkach widłowych i autobusach) ostatnio montował komuś dodatkowe butle do Land Rovera (chyba 4.0) z CNG. Butle,prócz tej w bagażniku, zamontował w specjalnie skonstuowanej "klatce" pod podwoziem (!). Przez to prześwit i ogólnie zdolność pokonywania przeszkód terenowych tym samochodem zmalały do zera. Natomiast można nim dojechać bez dotankowania do Warszawy (z Krk), gdzie jest stacja (po drodze tylko LPG).
Auto jest zmulone, pali sporo, nie ma własności terenowych, ale jazda nim jest bardzo tania.

To taki ekstremalny przypadek obniżenia kosztów przy użyciu gazu i przez to kompletnego spartaczenia samochodu.

Pozdrawiam

ps. mam 1.8 dieselka, Corolla 89', przebieg 110 tys, 67 KM. Elastyczność zadowalająca (w mieście). W trasie z 4 osobami słabiutko (jak to przy takiej żenującej mocy). Ale ogólnie jestem bardzo zadowolony.

przez **Michuuuuu** » piątek 13 lipca 2007, 20:31

Spadek mocy przy CNG jest około 30% i tak z 13sec do 100 robi się KIEPSKI WYNIK czyli 17s....instalacja waży z butlami ok. 100kg ale za to jeżdzisz taniej niż rowerem 8) za 100km 10zł płacisz 8)

przez **ivytomek** » piątek 13 lipca 2007, 21:26

Dokładnie. Z tego co wiem (m.in z wikipedii :) ), duży ciężar wynika z dużo większego ciśnienia gazu CNG (CNG - 20-25 MPa, LPG - 0,61 MPa ) i związanej z tym konieczności zastosowania butli dużo bardziej wytrzymałej, czyli znacznie cięższej.
A w USA zwaracają 80% kosztu przeróbki...Ciekawe podejście państwa do obywatela, jakże odmienne od spotykanego u nas.

Diesel/Gaz LPG/Benzyna. Co wybrać?

Co preferował byś przy zakupie auta ?

Kto przegląda forum