hmm silnik 1.0 rzeczywiscie powinien palic mało, ale to nie znaczy ze az tak mało ;)
moi rodzice maja samochod z silnikiem benzynowym 2.0 150KM.. czyli dosc mocny
samochod pali w miescie 9-11.5 l /100 - predkosci 0-80, zdarzy sie i 100km/h (ale to Warszawa), jednak sa tez duże korki
poza miastem (zalezy kto jedzie, mama czy tata ;) ) 7-9,5 l /100
oczywiscie nie przekraczajac 130... bo gdyby jechac ze 180 to pewnie by spalił i 15...
czyli twoj samochod pali jak na miasto chyba w miare normalnie.. pewnie, doswiadczony kierowca potrafiłby zmniejszyc zuzycie paliwa, bo wie kiedy dokladnie zmienic bieg, bardziej nad tym wszystkim panuje.. ty nauczysz sie tego z czasem ;) chyba zbyt szybko zmieniasz biegi i nie jestes w stanie rozwinac odpowiedniej predkosci bez gazowania pozniej, na wyzszych biegach?
aha, przy niskich temperaturach silnik pali troche wiecej..
mysle jednak ze mimo wszystko.. 7-8 / 100 to nie jest zly wynik.. wiadomo ze to nie jest tak: silnik 2.0 pali 10 w miescie to 1.0 musi palic polowe tego, bo jest o polowe mniejszy ;)
Do tej pory stosuję tak:
1 - ruszam
2 - do 20 km /h
3 - do 40 km/h
4- do 55 km/h
5 - powyżej 55 km/h
chyba jednak przesadzasz.. jedynka do ruszania..na 2 jechał bym tak do 40, na trojce do 60, na 4 do 80-90..a potem 5 ;) to ze jedziesz niezbyt szybko, np 60km/h nie znaczy ze musisz wrzucac ostatni bieg bo nie zamierzasz juz przyspieszac. Bieg nalezy dostosowac do predkosci. Zalezy to pewnie i od samochodu, slaby silnik byc moze nie da rady tak jak ci napisalem.. ale wg mnie zbyt czesto zmieniasz te biegi.. 55 na 5? to na jakim biegu jechalabys 120-130 ?