Strona 1 z 2

Gaśnica

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 14:09
przez Chrzaszcz
Wraz z samochodem dostalem gasnice, ktorej termin przydatnosci skonczyl sie w 2005 r. Slyszalem o tym, ze mozna wymienic srodek gasniczy, czy ktos sie orientuje ile to kosztuje i gdzie mozna tego dokonac? Lepiej bedzie kupic nowa gasnice czy zreaktywowac stara?

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 14:27
przez DEXiu
"Przedłużenie terminu ważności" lub nabicie gaśnicy samochodowej (zakładam, że jest to gaśnica z gatunku tych, co to nią można zgasić zapałkę, względnie papierosa :wink: ) raczej nie kosztuje zbyt wiele, także wg mnie warto raz na jakiś czas to uczynić

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 14:47
przez Sławek_18
z tego co ostatnio bylem w takim pkt. to wymiana środka gaśniczego kosztuje tyle samo co nowa "gaśnica" 20zł.

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 15:32
przez funnygirl
ejjj.... w zeszlym roku 'przedluzanie waznosci gasnicy';) w gdyni orlowie kosztowalo 5zl.

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 16:05
przez Lyha89
Po co się meczyć szukać itp jakiegoś przedłuzenia jak na Allegro można kupić zestawik Gaśnica+Apteczka+Trujkąt+Koszulka odblaskowa i rękawice ochronne za 30zł...

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 16:16
przez disaster
Można też kupić nalepki z datą ważności ;)
Ale tego nie polecam xD

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 16:35
przez Chrzaszcz
Kamizelke, trojkat etc. mam, zreszta apteczka w zestawie jest o kant globusa rozbic... Gasnice chce miec sprawna, fakt 1kg to za duzo nie pogasze, ale zawsze lepsze to niz nic. W koncu przeciez nie bede 5kg gasnicy w CC wozic. Zastanawiam sie tylko co wyjdzie taniej, w koncu dla biednego studenta kazdy grosz sie liczy :D

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 17:42
przez Sławek_18
Co roku faktycznie kosztuje 5 zlotych ale wtedy chyba nie wymianiaja srodka gasniczego.

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 18:01
przez Quer
Idzesz do pana strażaka, który wypisuje Ci, że jest nadal ważna.. Choć moim zdaniem lepiej kupić nową, chyba 20 zł Cię nie zbawi, a zawsze bezpieczniej :wink:

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 18:03
przez disaster
Ja muszę jakąś wywalić bo w tym momencie chyba już 3 wożę...

PostNapisane: środa 26 marca 2008, 19:44
przez Ad_aM
Z tym, że jeśli nie chcesz zmieniać gaśnicy to nawet do strażaka nie idziesz. Nie ma obowiązku posiadania 'postemplowanej' gaśnicy.. ma być sprawna :D A jedno z drugim sie nie wiąże :wink: Ostatnio o tym rozmawialiśmy tutaj

PostNapisane: sobota 29 marca 2008, 23:49
przez cwaniakzpekaesu
Nie ma obowiązku posiadania 'postemplowanej' gaśnicy.. ma być sprawna

Fakt. A sprawność gaśnicy tylko w jeden sposób sprawdzić mozna :D

PostNapisane: niedziela 30 marca 2008, 01:00
przez kwito
cwaniakzpekaesu napisał(a):
Nie ma obowiązku posiadania 'postemplowanej' gaśnicy.. ma być sprawna

Fakt. A sprawność gaśnicy tylko w jeden sposób sprawdzić mozna :D

ale po sprawdzeniu będzie już pusta :D

ps. bardziej do tematu to dla formalności, coby się policjanci służbiści nie czepiali wożę małą nową gaśnicę, a w bagażniku i tak mam większą bodaj 3-letnią, no i gdzieś jeszcze w piwnicy miałem oryginalną nieużywaną z roku '76 ale tej to nie wiem czy ufać :P

PostNapisane: środa 30 kwietnia 2008, 10:56
przez speedy
Gaśnicy chyba nie moge, od takj sobie wywalic do kosza ? :) Pytanie - gdzie? Do strażaków?

PostNapisane: środa 30 kwietnia 2008, 11:06
przez Pinhead
Opróżnij ją i wrzuć do plastikowego pojemnika z napisem "metal" :) Jeśli się da to odkręć górną plastikową część i wrzuć do pojemnika na plastik.