Strona 1 z 2
Usterka:piszczy i świszczy mi w tylnim kole przy skręcie w

Napisane:
wtorek 22 lipca 2008, 12:07
przez flashup
Usterka:piszczy i świszczy mi w tylnim kole przy skręcie w lewo.
Czy to może być łożysko?
ile kosztuje łożysko?
ile kosztuje wymiana łożyska?
Pozdrawiam!

Napisane:
wtorek 22 lipca 2008, 12:18
przez ufo669
a na tym forum same wróżki ii wiemy jakie masz auto dlatego też możemy Ci podać cenę części zamiennych :roll: :roll: :roll:

Napisane:
wtorek 22 lipca 2008, 12:49
przez disco
1.
jeśli przy skręcie to zastanowiłbym się czy to rzeczywiście tylne koło ;) czasami dzwięk niesie się z tyłu na przód i odwrotnie. Obstawiałbym przód (pomimo, że słychać z tyłu)
2.
zrób test:
jedziesz i skręcasz w lewo, zaczyna piszczeć to przyhamuj lekko - jak przestanie piszczeć to na 100% klocki do wymiany (mogą być popękane).
jeśli nie przestanie piszczeć to i tak obstawiałbym hamulce (u mnie było to samo, lekko zapowietrzony układ, po wymianie płynu hamulcowego minęło)
3. łożysko raczej huczy, a nie piszczy

Napisane:
wtorek 22 lipca 2008, 13:28
przez flashup
Przepraszam, zapomiałem dodać :
Ford Escort 1.6 93r.
Byłem u mechanika, po krótkiej rozmowie:
Łożysko tylne około 90 zł
robota 50 zł
Czy to nie za drogo?
aha, jeszcze sprawdze jak piszesz z tymi hamulacami.
Pozdrawiam!

Napisane:
wtorek 22 lipca 2008, 13:45
przez flashup
disco napisał(a):1.
jeśli przy skręcie to zastanowiłbym się czy to rzeczywiście tylne koło ;) czasami dzwięk niesie się z tyłu na przód i odwrotnie. Obstawiałbym przód (pomimo, że słychać z tyłu)
2.
zrób test:
jedziesz i skręcasz w lewo, zaczyna piszczeć to przyhamuj lekko - jak przestanie piszczeć to na 100% klocki do wymiany (mogą być popękane).
jeśli nie przestanie piszczeć to i tak obstawiałbym hamulce (u mnie było to samo, lekko zapowietrzony układ, po wymianie płynu hamulcowego minęło)
3. łożysko raczej huczy, a nie piszczy
Tak się zastanawiam, jakby były klocki to piszczałoby też przy skręcie w prawo, mylę sie?

Napisane:
wtorek 22 lipca 2008, 13:51
przez disco
odnośnie ceny to wydaje się całkiem normalna
jesli klocki:
niekoniecznie przy skręcie w prawo też by piszczało, zależy który klocek masz luźny/spękany itp
jeśli zapowietrzony:
u mnie przed wymianą płynu hamulcowego (czyli przed porządnym odpowietrzeniem) piszczało przy skręcie w lewo, w prawo cisza ;)
sprawdź jeszcze po dłuższej jeździe czy której z kół nie jest nadmiernie nagrzane

Napisane:
wtorek 22 lipca 2008, 14:41
przez lled3
mogą piszczeć łozysa tylne przy skręcie - są w tedy inaczje obciążone, inaczej pracują.
Wymiana w zależnosći od auta. Nie wiem jak w escorcie to wyglada.
U mnie są "zintegrowane" z tarczą hamulcową i bez prasy ani rusz.
Zazwyczaj to są dwa łożyska na stronę :) stożkowe.
Łożyska polecam SKF SNR.
Wymiana raczej też prosta. Spokojnie nawet pod blokiem bez kanału do zrobienia.

Napisane:
wtorek 22 lipca 2008, 16:02
przez flashup
Sprzedający napomniał coś o wyważeniu kół, czy to może być przyczyną tego piszczenia?
Jeszcze jedno pytanie: jak długo mogę jeździć z tą usterka? czy jazda może wpłynąć na uszkodzenie innych rzeczy?
Przyszły przewidywany zastrzyk gotówki za 4 tyg.
Pozdrawiam!

Napisane:
wtorek 22 lipca 2008, 19:01
przez marcij
Ale lozysko moze stukac , pozniej huczec , ale jaczej nie piszczec !? A ze skonczonym lozyskiem mozna troche pojezdzic, zwlaszcza po miescie. Jak niedawno zaczleo wydawac dzwieki to jeszcze ten miesiac powinno objechac.

Napisane:
wtorek 22 lipca 2008, 20:06
przez lled3
może i piszczeć łożysko - czemu nie ?
spokojnie pojeździsz jeszcze miesiąc :)
P.S.
apropo tematu "Usterka" - lepiej uważaj by to co będzie siędzaiło z Twoim samochodem podczas wymiany (choc mam nadzieje ze sie myle i ze sam to zrobisz :)) nie nadawało się czasem do "usterki" w TVN :lol:

Napisane:
czwartek 24 lipca 2008, 16:37
przez loser
Łożysko powinno być słyszane przy szybszej jeździe. Piąty bieg, zamknięte okna, wyłączone radio itp.
I w miarę równy asfalt.
Wówczas będzie tak jak napisał Marcij. Przy początkach uszkodzenia stukanie, podobne jak przy jeździe po nierównej nawierzchni jak np kostka brukowa.
Ten mechanik, przejechał się Twoim autem?
Łożysko szybciej będzie zużywać się przy szybszej jeździe np w trasie.
Jak zacznie huczeć, to znaczy że już jest dosyć znacznie zniszczone.

Napisane:
piątek 25 lipca 2008, 16:47
przez flashup
ehhh, jechałem na piątym biegu na równej nawierzchni i .....
nic nie słychac nic nie stuka nic nie huczy :/
tylko przy skręcie w lewo :/
sam już niewiem co to może być a te mechaniki to bym chętnie wszystko wymieniali ehhhhh

Napisane:
piątek 25 lipca 2008, 18:23
przez lled3
może to łożysko McPhersona ?
bo pewnie takie masz tam zawieszenie ?

Napisane:
czwartek 31 lipca 2008, 21:28
przez cfk
jak piszczy, wyje czy jak to nazwać przy skrecie w jedną stronę to łożysko. Z tym że jesli to łozysko to nawet przy zmianie pasa bedzie huczec - lub nie. Zalezy w ktora strone. Nie trzeba mocno nawet skręcac.

Napisane:
czwartek 31 lipca 2008, 23:10
przez lled3
to łożysko
Ty wiesz ile jest łożysk w samochodzie :) ?