Strona 1 z 1

Co zrobić ze sprzęgłem?

PostNapisane: piątek 25 lipca 2008, 21:05
przez Karbar
Witam mam mały problem w
Oplu Astra...

Mam jakieś takie krótkie sprzęgło i dziwnie łapie przy końcu wogóle jakieś to nie praktyczne jest...i co teraz zrobić czy wymienić linke do sprzeła czy tarczke...

Choć wiem, że i tak bym musiał udac się do mechanika po fachową poradę a jutro smigam na przegląd zobaczymy czy dostane :D

PostNapisane: piątek 25 lipca 2008, 21:15
przez lled3
Choć wiem, że i tak bym musiał udac się do mechanika po fachową poradę a jutro smigam na przegląd zobaczymy czy dostane


- a co to mechanik cudotwórca ? :?

zacznijmy czy aby masz napewno sprzęgło na lince :) ?
jeśli tak to sprawdź linke - może wystarczy naciagnąć jeśli sie sprzeglo nie slizga.
Najprosciej => stan przed kraweznikiem - wrzuc 5 i powoli puszczaj sprzeglo - jak Ci zgasnie silnik sprzeglo OK - jak nie - to sie slizga.

Wymiana sprzegla to nic trudnego (troszke rozkrecania) - polecam samemu sie tym zajac.


P.S.
na przegladzie nikt nie psrawdza sprzegla :)

PostNapisane: sobota 26 lipca 2008, 00:59
przez disco
lled3 napisał(a):Wymiana sprzegla to nic trudnego (troszke rozkrecania) - polecam samemu sie tym zajac.

jasssssssne, zrzucić skrzynię to pryszcz, nie przesadzaj. Kupa roboty, jesli ktos sie nie zna to nie radze samemu podejmowa.ć się tej wymiany.

lled3 napisał(a):P.S.
na przegladzie nikt nie psrawdza sprzegla :)

[/quote]
tu sie zgodze ;)

PostNapisane: sobota 26 lipca 2008, 08:33
przez Karbar
Wiem, że na przeglądzie nikt nie sprawdza sprzęgła, miałem na mysli inne usterki bo coś pewnie się znajdzie

PostNapisane: sobota 26 lipca 2008, 10:26
przez lled3
jasssssssne, zrzucić skrzynię to pryszcz, nie przesadzaj. Kupa roboty, jesli ktos sie nie zna to nie radze samemu podejmowa.ć się tej wymiany.


nie zniechęcaj kolegi :) Kiedyś musi być ten pierwszy raz. Też jak byłem przed demontażem skrzyni to czulem troche niepewnosci - teraz widze ZUPEŁNIE nie potrzebnie. Fakt jest to pracochłonne - rozkręcania troszke - ale pozatym nic trudnego :)
owszem - mogą się zdarzyć sytuacje wyjątkowe (jak mi przy wymianie tylnym amortyzatrów gdzie tuleja tegoż amortyzatora dość solidnie zapiekła się w tylnej belce -i troszke zeszlo by ja wydrzec). Ale wszytsko jest dla ludzi. I z całym szacunkiem - ale w wszelakich "warsztatach" (pomały się to zmienia) robią to ludzie co nawet matury nie mają.


tylko trzeba się zopatrzyć w jakieś instrukcje serwisowe (do renault ogólnie dostępny dialogys) - do innych pewnie też coś krąży - i robić wszytsko jak tam pisze.

Doskonała okazja by poznac swój samochód - działanie skrzyni - a potem jaka satysfakcja :)

PostNapisane: niedziela 27 lipca 2008, 10:17
przez Karbar
Ok przegląd dostałem choć co nie co musze wymienić ale to mniejsza z tym :)
A sprzegło mimo, że jest takie jak pisałem to jazda idzie mi dobrze, a jak narpawie to co musze to będzie już cacusio :wink:

PostNapisane: niedziela 27 lipca 2008, 14:07
przez mat4u
to co musisz naprawic??

PostNapisane: niedziela 27 lipca 2008, 20:00
przez lled3
pewnie ręczny ;)