Strona 1 z 2
Ubywający płyn z chłodnicy

Napisane:
środa 04 marca 2009, 18:11
przez wilkuzzz
Witam jakiś tydzień temu nabyłem Opla Corse 1,7 DTI ( 75 KM ) 2001
ostatnio zauważyłem że strasznie mało mam płynu chłodzącego w zbiorniczku wyrównawczym. Znajomy mechanik dolał mi płynu uniwersalnego do poziomu max ( wczoraj ) . Dziś po przejechaniu 12 km sprawdzam i płynu ubyło dość sporo. Czego może być to wina? Nie mam żadnych nalotów na korku wlewu oleju ani na korku zbiorniczka. Czy to może jakieś luzy na wężach ? Proszę o poradę :P

Napisane:
środa 04 marca 2009, 18:42
przez Xsystoff
Masz dwie wersja, jedna optymistyczna, a druga pesymistyczna.
Wersja optymistyczna to pekniety waz / chlodnica lub jakas inna drobna nieszczelnosc, wejdz pod samochod i popatrz gdzie cieknie.
Wersja pesymistyczna to uszczelka pod glowica, tanio tutaj nie bedzie....

Napisane:
środa 04 marca 2009, 18:46
przez wilkuzzz
ale właśnie wczoraj kumpel sprawdzał na kanale nic nie widać a z głowicą przybywało by oleju dość znacznie no i inne objawy czyli śmietana i kopcenie co nie występuje. Ja bym bardziej celował na jakieś węże że gdzieś powolutku skapuje ten płyn . A no wymiana uszczelki dość sporo kolo 500 stówek . Dużo zabawy z tym jest .

Napisane:
środa 04 marca 2009, 19:17
przez BOReK
U mnie ten poziom tez się znacznie wacha. Zależy od pogody, temperatury silnika itp. Na pewno nie jest to u ciebie objaw normalnej pracy chłodnicy?

Napisane:
środa 04 marca 2009, 20:23
przez wilkuzzz
zobaczym potrzymam go trochę tak , będę monitorować zbiorniczek zapachy z nagrzewnicy i w razie czego olej. Temperatury są w normie 80-90 max . Zobaczymy czas na monitoring ; )

Napisane:
środa 04 marca 2009, 20:54
przez modzel
sprawdzaj na równym podłożu i zimnym silniku.
są płyny do tego ~20zł

Napisane:
środa 04 marca 2009, 21:05
przez wilkuzzz
zawsze na zimnym sprawdzałem :) i na równym :P

Napisane:
środa 04 marca 2009, 21:14
przez marcij
Szukaj dokladniej. Moze gdzies cieknie dopiero jak pojawi sie cisnienie w ukladzie ? MOze cieknie gdzies na uklad wydechowy i odrazu odparowuje ?

Napisane:
środa 04 marca 2009, 21:24
przez wilkuzzz
auto teraz stoi u znajomego mechanika , on się bardzo dobrze zna na rzeczy jak coś będzie nie tak to on to wyłapie

Napisane:
środa 04 marca 2009, 22:28
przez modzel
najlepsza metoda duży karton pod samochodem (albo gazety)

Napisane:
środa 04 marca 2009, 22:47
przez lled3
wilkuzzz napisał(a):auto teraz stoi u znajomego mechanika , on się bardzo dobrze zna na rzeczy jak coś będzie nie tak to on to wyłapie
zebys sie nie zdziwil :?

Napisane:
środa 04 marca 2009, 22:52
przez wilkuzzz
lled3 napisał(a):wilkuzzz napisał(a):auto teraz stoi u znajomego mechanika , on się bardzo dobrze zna na rzeczy jak coś będzie nie tak to on to wyłapie
zebys sie nie zdziwil :?
powiem ci że wiele rzeczy mi w aucie robił i wszystko solidnie jak on zrobił to się nie psuło po tygodniu. Ma do tego smykałkę po prostu co tu wiele mówić :)

Napisane:
czwartek 05 marca 2009, 02:19
przez lled3
ja myślę, że Twoje zadowolenie wynika z Twojej niewiedzy :)
poczytał byś sobie instrukcje serwisowe, to byś szybko zmienił zdanie.
P.S.
mam nadzieję, że się myle :) ale obserwacje pozwalają przypuszczać, że moge mieć racje :(

Napisane:
czwartek 05 marca 2009, 10:49
przez Pinhead
wilkuzzz napisał(a): z głowicą przybywało by oleju dość znacznie
Nieprawda. Może w ogóle nie przybywać oleju a uszczelka pod głowicą będzie do wymiany. Wszystko zależy w którym miejscu się przepali i jakie kanały połaczy.

Napisane:
czwartek 05 marca 2009, 11:03
przez wilkuzzz
lled3 napisał(a):ja myślę, że Twoje zadowolenie wynika z Twojej niewiedzy :)
poczytał byś sobie instrukcje serwisowe, to byś szybko zmienił zdanie.
P.S.
mam nadzieję, że się myle :) ale obserwacje pozwalają przypuszczać, że moge mieć racje :(
Nie muszę czytać sądzę że człowiek pracujący w ASO wie co robi :P