Strona 1 z 2
z cyklu stuki, puki, piski... ;)

Napisane:
niedziela 04 października 2009, 12:43
przez Driver'ka
Mam takie pytanko. Podczas ruszania we Fiacie GP coś hałasuje przez kilka sekund jakby w zawieszeniu... Odgłos jest podobny do stukania. Nie wiem czy to dokładnie w zawieszeniu, ale wydobywa się spod samochodu no i tylko podczas ruszania, więc tak się domyślam, że może to mieć związek z podwoziem... :roll: Czy coś tam jest wybite, poluzowane...?
A drugie pytanie dotyczy rozruchu. Podczas odpalania wozu, coś piszczy. Czyżby rozwalony rozrusznik? :>
Pytam orientacyjnie.

Napisane:
niedziela 04 października 2009, 13:17
przez Maćka
A może alternator??

Napisane:
niedziela 04 października 2009, 13:26
przez BOReK
Jak piszczy podczas odpalania, to może pasek klinowy się ślizga? Ale to jest bardzo charakterystyczny dźwięk, poznałabyś. Jak nie, to obstawiam rozrusznik, alternator hałasowałby cały czas. Zresztą zanim altek zacznie hałasować, to z reguły nierówno podaje napięcie i są problemy z ładowaniem.
Natomiast z tymi stukami to sprawdź czy są podczas maksymalnego skręcania. Pojedź na jedynce z kierownica w skrajnym położeniu. Jeśli są i to jeszcze zależne od prędkości, to któryś przegub napędowy umiera (zakładam, że masz napęd przedni albo 4x4). Niezbyt droga zabawa, a warto wymienić zawczasu bo potrafi nabruździć jak się zatrze albo wyleci - ale spoko, koła nie zgubisz.

Napisane:
niedziela 04 października 2009, 13:31
przez Driver'ka
Tak, tylko podczas odpalania. Włącza się zapłon, samochód odpalił i sekundę po odpaleniu jest ten chwilowy pisk.
A ten przegub od czego mógł się rozpierniczyć?

Napisane:
niedziela 04 października 2009, 13:40
przez BOReK
Jak piszczy pasek, to niedługo zacznie piszczeć cały czas na niższych obrotach, wtedy będzie pewność. A jak nie, to może coś się załącza i postanowiło przy tym hałasować. Podnieś maskę i nasłuchuj skąd to dochodzi, wróżyć nie umiem. ;)
A przegub rozlatuje się ze starości, po prostu. Może osłona pękła, syf się dostał, smar wyleciał? Najpierw sprawdź czy to na pewno to.

Napisane:
niedziela 04 października 2009, 13:59
przez silossi
Również mam pytanie, co do stuków.
W moim VW Polo 86C2F podczas zmiany biegów (tylko, jeżeli chodzi o zmianę z biegu drugiego na trzeci, w innych przypadkach problem nie występuje) podczas końcówki wciskania pedału sprzęgła słychać taki właśnie "stuk". Jeżeli pedał wcisnę wolniej i wolniej popuszczę pedał gazu problem nie występuje. Co się dzieje? :P

Napisane:
niedziela 04 października 2009, 19:27
przez szerszon
Driverko wymień pasek i po problemie.stukać może wiele rzeczy,choćby obluzowany tlumik,trzeba pofatygować się na kanał.

Napisane:
poniedziałek 05 października 2009, 08:00
przez Maćka
[quote="BOReK"]Jak piszczy podczas odpalania, to może pasek klinowy się ślizga? Ale to jest bardzo charakterystyczny dźwięk, poznałabyś. Jak nie, to obstawiam rozrusznik, alternator hałasowałby cały czas. Zresztą zanim altek zacznie hałasować, to z reguły nierówno podaje napięcie i są problemy z ładowaniem.
Niekoniecznie :lol: U mnie nie było nic słychać non stop i beztrosko sobie jeździłam, samochód był kilkakrotnie u mechanika i też nic nie widział by coś się działo.
Pewnego dnia jak jechałam do sklepu nawalił mi ni z gruszki ni z pietruszki alternator, odgłos wówczas był taki jakbym gubiła silnik po drodze w częściach :p
Udało mi się szybko zaparkować, ponowne uruchomienie silnika kończyło się na spalaniu paska klinowego.
Nie miałam problemu wcześniej z ładowaniem napięcia, czasem coś zastukało, zapiszczało w różnych sytuacjach, nie cały czas tylko "okazjonalnie" i nagle awaria alternatora.

Napisane:
poniedziałek 05 października 2009, 10:01
przez dma3
Driverko wymień pasek i po problemie.stukać może wiele rzeczy,choćby obluzowany tlumik,trzeba pofatygować się na kanał
zeby to było takie proste ...
piszczec w okolicach paska akcesoriów (nieszczesna nazwa klinowy), moze wieeele rzeczy, któraś z rolek, pompa wspomagania, czy sprężarkla klimatyzacji.

Napisane:
poniedziałek 05 października 2009, 10:21
przez Driver'ka
Jedno odpada na pewno - sprężarka klimatyzacji. W tym fiacie nie ma klimy :)
Piszczenie wydobywa się tuż po zapłonie, później już się nie odzywa, więc podejrzenia padały raczej na rozrusznik... :roll:

Napisane:
poniedziałek 05 października 2009, 12:01
przez Pinhead
Dowiesz się co to może być i co z tego ? Pójdziesz sama wymienić ? I tak auto do serwisu musi pojechać gdzie sprawdzą co faktycznie powoduje ten problem więc takie zgadywanki na odległość nie mają sensu. Piszczeć może wiele rzeczy. Pasek, koło pasowe, rolka napinacza, alternator, pompa wody. Stukać może jeszcze więcej rzeczy, można sobie zgadywać w ciemno ale co to da.

Napisane:
poniedziałek 05 października 2009, 12:21
przez Maćka
A może to dać wiedzę mniej więcej by nie trafić na mechanika naciągacza z jakim to ja miałam okazję się spotkać :/ Dzięki poradom internautów i sympatykom fiata którym ja pomykam nie dałam się naciągnąć na 300zł.

Napisane:
poniedziałek 05 października 2009, 12:22
przez Pinhead
Mechanik stwierdzi że alternator piszczy to co zakwestionuje jego opinie bo na forum ktoś napisał że piszczeć może pasek ? I tak serwis musi sprawdzić co powoduje problem.

Napisane:
poniedziałek 05 października 2009, 14:02
przez Maćka
Pinhead napisał(a):Mechanik stwierdzi że alternator piszczy to co zakwestionuje jego opinie bo na forum ktoś napisał że piszczeć może pasek ? I tak serwis musi sprawdzić co powoduje problem.
No ja trafiłam na mechanika który chicał wszystkie możliwe części po kolei wymieniać :roll:

Napisane:
poniedziałek 05 października 2009, 14:17
przez Pinhead
Możliwe ze trafiłaś na nieuczciwego partacza ale zdarza się że czasami nie ma innej możliwości niż stopniowo wykluczać wszystkie możliwe przyczyny zaczynając od tych najmniej kosztownych. Miałem kiedyś piski dochodzące z okolic kół pasowych, nie było wiadomo na 100% co je powoduje. Po wymianie paska i rolki napinacza winnym okazało się łożysko od koła pasowego kompresora klimatyzacji.