Strona 1 z 2
Który model będzie najlepszy?

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 10:03
przez mti91
Witam :)
Mój budżet na pierwsze auto to 3,5 tys. Nie jest to za dużo, ale z drugiej strony nie chcę na początek jakiegoś auta za 10 tys, wiadomo, żeby później nie było za bardzo szkoda gdyby <odpukać> coś się stało. Przeglądałem już sporo tematów i ogłoszeń i z dostępnych modeli samochodów wybrałem te:
1) Renault 19
2) Ford Fiesta
3) Daewoo Tico
4) Cinquecento
5) Fiat Uno
Które model moglibyście mi polecić? Na razie auto będzie mi służyło na mniejsze dystanse, jednak w wakacje planuję trochę popodróżować po Polsce jak da radę ;) Większość z tych aut jest dostępna w tej cenie ale w starych rocznikach, czy opłaca się kupować auta, które są np. z 1990 r? Oczywiście wszystko zależy w jaki sposób dbali o to auto, ale mimo wszystko chyba lepiej kupić 'młodsze'? Chociaż to chyba większa cena ubezpieczenia :P
Hm, to na razie tyle, proszę o rady :)) Aha! I autko oczywiście ma być na LPG ;P

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 10:23
przez BOReK
Cóóóóóż. Tico odpuśc sobie na starcie, chyba że lubisz jeździć w trumnie :D. Rozejrzyj się za Renault i Fiatem Uno, ten drugi na pewno jest świetnym "wołem roboczym" - ekonomiczny i uniwersalny. Podobnie Fiesta, ale chyba jest nieco bardziej awaryjna. ;)

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 11:13
przez tom9
nie bede polecal, nie bede zachecal. Luknij sobie tylko na Daewoo Espero. Są w tej cenie i dużo młodsze od tych wymienionych, więc może Ci spasuje.

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 11:23
przez modzel
nie warto brać samochodu z 1990roku.
espero dobry pomysł

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 12:14
przez poriot
Wybierz albo Uno albo Tico. Nie warto słuchać gadania ludzi "Tico to szajs, trumna, itp." bo jakbyś się zapytał dokładniej to ludzie tak gadający nie jechali nawet w życiu tym samochodem.
Ale wracając do meritum sprawy:
Jeśli potrzebujesz auta dla siebie i masz zamiar jeździć sam, ew. z jednym pasażerem to polecam Tico. Za małe pieniądze kupisz stosunkowo młody samochód (ok 10-12 lat). Koszty utrzymania będą śmiesznie niske, gdyż części sa bardzo tanie a auto ma tak prostą budowę, że właściwie nie ma się co psuć. OC z racji niskiej pojemności (0.8l) również niedrogie. Spalanie w granicach 4 - 6,5 litra więc nawet nowe auta są często bardziej paliwożerne (znajomy ma tico z gazem i tylko w zimie mu spala około 7 litrów, a nogę ma raczej ciężką).
Jeśli będziesz podróżował z większą ilością pasażerów wybierz Uno, jest większe więc będzie wygodniej. Częsci do niego są róznież tanie, lecz niestety usterkowośc większa, zwłaszcza po przebiegu powyżej 150 000 km. Zwróć uwagę na blachę, Uno bardzo często są skorodowane. Spalanie jest również na przyzwoitym poziomie 5-8 litrów.
renault, ford i Fiat CC są niestety zbyt awaryjne.
Nie ma sensu kupować auto z 1990 roku bo szanse na to, ze trafisz na zadbane auto, a jeszcze w tak niskiej cenie sa minimalne, wiec nie ma sensu ryzykować.
Koniecznie zwróć uwagę na datę legalizacji butli od gazu, bo jeśli niedługo wypadnie koniec okresu legalizacji (10 lat od momentu produkcji) czeka Cię wymiana butli a to koszt ok 400 zł.

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 15:21
przez czarzinho
za 3,5tysiąca dostaniesz Golfa II z gazem i jeszcze ci zostanie. Ale jeśli miałbym wybierać z tych co wymieniłaś to na sam początek Renault19 - jest dość oszczędne, tanie w utrzymaniu i blacharka zdecydowanie lepsza od reszty wymienionych aut.

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 16:41
przez mti91
Dzięki za rady :) Co do tico, miałem niestety nim mały wypadek jako pasażer, lekkie uderzenie a z przodu prawie nic nie zostało.. Czy przy tych autach można mówić o jakimś minimum bezpieczeństwa? Renault widziałem np. z poduszką dla kierowcy, zawsze to coś.

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 17:09
przez pablo158
Jak chodzi o rok samochodu to nie bierz zbyt młodego. Najlepiej jakieś trochę starsze 90r. Może mają swoje lata ale za to mają trwalszą blache od młodszych samochodów.
Miałem Uno z gazem i dość dobrze się nim jezdziło.
Co do Tica to słyszałem ze ma blache jak papier ale jak jest na prawde to nie wiem :wink:
CC to polecam ale tylko 900. Tylko jest minus gdyż są małe a jak bedziesz wozić kilka osob to wybierz większy.
Ford Fiesta też fajne. Według statystyk jedno mniej awaryjnych samochodów.
Pozdrawiam!!!

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 17:31
przez Borys68
BOReK napisał(a):Cóóóóóż. Tico odpuśc sobie na starcie, chyba że lubisz jeździć w trumnie :D.
Eeetam - szwagier kupił w salonie z 10 lat temu i śmiga do dziś.
Uno to fajny wóz - mój ojciec takiego ma.
Może trafi ci się Lanos z czarną tablicą rejestracyjną (czyli to prawie na pewno pierwszy właściciel)?
Przykład pierwszy z brzegu:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10251678
Borys

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 19:57
przez Kasia
Jak na pierwsze auto to Uno i to najlepiej 1,0. Wielu kursantom je polecam. Dlaczego? Pasują części z CC a są tanie i to jedno z nielicznych aut w których widoczność jest po prostu rewelacyjna - Uno jest kanciate i prawie nie ma słupków, dobre do manewrowania. Co do awaryjności - wytrzymywały te Uno po 300 tys. na nauce jazdy bez większych problemów. A z drugiej strony nie można liczyć, że za 3,5 tys. kupi się auto w super stanie, które będzie bezawaryjne przez parę lat...

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 21:36
przez lith
Może jakiegoś matiza wyrwiesz? :> Mi by się lepiej od tico podobał.
ja gdybym miał szukać czegoś, nawet do 3,5k to jednak szukałbym czegoś mającego więcej przodu, właśnie "żeby później nie było za bardzo szkoda gdyby <odpukać> coś się stało" oczywiście mnie szkoda :). Szczególnie jeżeli planowałbym jeździć po Polsce. Może to stereotypowe myślenie, ale szczególnie w przypadku starszych samochodów mnie przekonuje.
Trzymając się daewoo to jakiś lanos, nexia, espero.

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 22:44
przez mti91
Hmm, szczerze mówiąc to teraz obstaję przy Uno vs Fiesta, boje się, że takim duużym autem z dłuugim przodem nie za bardzo będę mógł dobrze operować :) a małym autkiem można z łatwością parkować i manewrować. poza tym większe auto=większe spalanie [?]. Jeździłem trochę fiatem bravo i myślę, że większe/dłuższe auta będą mnie bardziej stresować na drodze ;) Przynajmniej ten espero mi się wydaje taki obszerniejszy ;>

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 22:56
przez Margo
Ja mam Forda Fiestę [1 auto] i nie mam na razie z nią problemów. Poprzedni właściciel również.

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 23:23
przez Borys68
Ahoj!
Ja się nieco martwiłem gabarytami - kurs robiłem nowym garbusem (fatalna widoczność!) a jeżdżę teraz Laguną I - o pół metra dłuższą. Ogólnie to wielka landara i czasem mam kłopoty z parkowaniem/manewrowaniem - ale nie jest tak źle, jak się obawiałem.
Ale przyznaję, że UNO (którym czasem jeżdżę jako pasażer) to fajny wóz do jazdy po mieście.
Borys

Napisane:
wtorek 27 października 2009, 13:31
przez tom9
Koledzy co proponuja tutaj lanosa badz matiza sa chyba niepowazni. Te autka kosztuja dwa razy tyle co ma autor tematu.
A ten lanos za 3 tys to chyba zajechany że lepiej nie mówić.
Przynajmniej ten espero mi się wydaje taki obszerniejszy ;>
Espero jest wielkosci Golfa III kombi.
Życze powodzenia w wyborze. Pamiętaj że za 3 000 zł cudu nie ma.