Strona 1 z 2

Objawy kończącego się sprzęgła?

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 19:00
przez Driver'ka
Wiem, że moje sprzęgło już jest na wykończeniu, ale chciałabym się dowiedzieć, czy jednym z objawów tegoż końca może być przygasanie i gaśnięcie silnika? :roll: Otóż dzisiaj silnik gasł mi właśnie podczas wciskania sprzęgła i zmiany biegów... :roll: Zaświecały się kontrolki (od akumulatora i ta od ręcznego). Ale po chwili normalnie samochód się odpalał. Tylko co chwilę mi gasł, przygasał, właśnie w momentach jak zmieniałam biegi, wciskałam sprzęgło... Dziwne to było. Ledwo do domu dojechałam. Czy to może być jeden z objawów końca sprzęgła, czy przy tym gaśnięcie silnika nie ma nic wspólnego? Nie mam za bardzo kogo spytać, ojciec za granicą, nie wiem kiedy wróci... Jeszcze miałam wrażenie, że moc silnika jakoś osłabła i nieco szarpało właśnie przy zmianie biegów... :roll:

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 19:08
przez modzel
sprzęgło się kończy jak się ślizga - dodajesz gazu a samochód nie jedzie

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 19:10
przez BOReK
A Twój pojazd to...? ;)

Objawy nie są typowe dla śmierci sprzęgła. Jeśli już coś z nim nie gra, to musiało się dość widowiskowo rozwalić i cud, że jeszcze w ogóle da się jeździć. Podejrzewam jednak problem z silnikiem i jego osprzętem, ale tutaj juz niczego nie wywróżę.

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 19:27
przez Driver'ka
Peugeot 206. Kurde już się boję :( Myślałam, że to może od tego zdychającego sprzęgła. A jak to znowu coś nowego, to bardzo się zmartwię :(

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 19:29
przez cman
No ale co się dzieje na wolnych obrotach? Zawsze gaśnie, tylko czasami, czy jak? Bo z tego co rozumiem, to w momencie zmiany biegów, czyli wtedy kiedy silnik miał możliwość swobodnego schodzenia z obrotów, to gasł?

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 19:39
przez Borys_q
Benzyna ?? diesel??
gaz???

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 20:28
przez Driver'ka
Benzyna.
Nie zawsze gaśnie. Dzisiaj było pierwszy raz, kiedy gasł co 20m :roll: Odpalałam później bez problemu. To najczęściej było w momencie, kiedy zmieniałam np bieg z 1 na 2 i kiedy sprzęgło miałam wciśnięte w podłogę, albo chwilę po wrzuceniu 2 i puszczeniu pedału sprzęgła.

Kiedyś miałam problemy z jakimś przewodem od kompa, ale został wymieniony i nie było żadnych kłopotów. W wakacje był też wymieniony przewód paliwowy. Jeździł dobrze. Kilkanaście dni temu też mi przygasł jakoś w trakcie jazdy, ale od razu z powrotem odpaliłam i było już ok.
Tak skojarzyłam z tym sprzęgłem, bo mówię jakoś teraz gasł podczas zmiany biegów, albo chwilę po zmianie, najczęściej z 1 na 2 podczas ruszania. Może to tylko przypadek i sprzęgło nie ma nic do rzeczy, ale tak to mniej więcej wyglądało. I w ogóle czułam jakby silnik nieco stracił na mocy.
A że sprzęgło jest już na wykończeniu, wiem od ojca, bo to sprawdzał. Ale nie mam pojęcia, czy to ma jakiś związek i dlatego tak mi przyszło na myśl.

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 20:34
przez Borys_q
Komputer, podciśnienie (opel mi kiedyś podobnie reagował na pękniętą odme), i ogólnie sterowanie składem mieszanki, sprawdzić.
Nie stracił mocy???
Sprzęgło nie sądze żeby było przyczyną.

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 20:36
przez Driver'ka
No właśnie czułam, jakby z deka stracił na mocy. Jakoś tak inaczej ciągnął niż zwykle.

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 20:37
przez Borys_q
Silnik równo pracuje czy wpada w drgania, falują mu obroty??

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 20:40
przez Driver'ka
Wydaje mi się, że równo. Nie czułam drgań, ani skoków obrotów. Tylko jakby przymulił trochę.

PostNapisane: piątek 11 grudnia 2009, 22:43
przez szerszon
Borys_q napisał(a):Silnik równo pracuje czy wpada w drgania, falują mu obroty??
Zaciekawiłeś mnie tym pytaniem.Mam jeszcze esperaka ,czyli opla w wydaniu koreańskim i w momencie wrzucenia na luz potrafił zdechnąć.Falujace obroty na biegu jałowym i trzeba było go wbić w obroty aby po ludzku jechał,a mechaniki tylko po głowie się drapali i rozkładali rece.

PostNapisane: sobota 12 grudnia 2009, 00:29
przez d
Może padł silnik krokowy?

PostNapisane: sobota 12 grudnia 2009, 00:35
przez cman
To by było najbardziej prawdopodobne, ale z drugiej strony jeżeli silnik się przymulił w czasie jazdy, no to na to już nie ma on wpływu.
A filtr powietrza? Jeżeli nie był wymieniany, to zobacz może czy nie jest ostro zapchany.

PostNapisane: sobota 12 grudnia 2009, 00:42
przez d
Jeżeli w czasie jazdy to wiadomo, ale jeżeli gasł, przygasał, właśnie w momentach jak zmieniałam biegi, wciskałam sprzęgło to moim zdaniem ten trop jest prawdopodobny.

A jakie miałaś obroty na luzie? Spadały aż do zgaśnięcia?