Strona 1 z 3
zabrane prawko po raz drugi.

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 10:38
przez Frgadsds
Niestety mialem zabrane prawo jazdy na rok. zostalo mi oddane 26 stycznia 2009 roku. na 1szy dzien swiat znowu mnie zlapali jak parkowalem samochod bo dziewczyna sie bala miedzy samochody wjechac, niestety mialem 3.1 promila, byl to parking sklepu biedronka. Co mi grozi lepiej oddac sie do sadu czy przyjac propozycje prokuratora poniewaz jutro mam na komende wiec mysle ze to wlasnie po to.

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 10:52
przez mk61
Lepiej zapomnieć o jakichkolwiek uprawnieniach. Nawet taczki nie dotykaj.

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 11:01
przez qwer0
Uuuu, recydywa... Zabiora na troszki dluzej niz rok :P
Moj znajomek to nawet pol roku odsiedzial, ale jego to ok. 6 razy zlapali :P

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 11:06
przez piotrekbdg
3,1 promila i parkować pomagał;) trzeba było laske za wczasu nauczyć.

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 11:25
przez ks-rider
Powinni Ci zabrac na conajmniej 10 lat. Moze wtedy nauczyl bys sie, ze jak sie pilo to sie nie do fury nie wsiada.
:wink:

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 11:28
przez Frgadsds
zebym mial odsiedziec to bym juz siedzial. Tylko mniejwiecej jak moze wyrok wygladac??

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 11:30
przez mk61
Kara pozbawienia wolności (nie pamiętam ile), grzywna do 720 000zł, podanie nazwiska i wyroku do publicznej wiadomości i jeszcze pewnie by się coś znalazło w puli.
Ja jestem za strzałem w kolano.

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 12:56
przez marcij
ks-rider napisał(a):Powinni Ci zabrac na conajmniej 10 lat. Moze wtedy nauczyl bys sie, ze jak sie pilo to sie nie do fury nie wsiada.
:wink:
Wlasnie najgorsze jest to , ze to by wcale nie pomoglo. Bo tacy ludzie wsiadaja znowu po pijaku nawet jak maja zabrane prawo jazdy. Bo przeciez nic nie moga im juz zabrac. Wiezienie byloby jakims rozwiazaniem , chociaz mysle , ze przymusowe prace spoleczne przez kilka lat bylyby pozyteczniejsze , bo dlaczego mialbym utrzymywac takiego kogos na wakacjach za kartkami.Niech zamiata przez 12 godzin na dobe , to nie bedzie mial czasu ani na picie ,ani na jazde po.
A najlepsze rozwiazanie juz padlo :
mk61 napisał(a):Ja jestem za strzałem w kolano.
tylko w prawe.

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 13:12
przez rocko19
Art. 87. § 1. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,
podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych,
3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 lub 2 orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.
No więc czeka cię areszt lub tylko grzywna, no i znów dostaniesz zakaz prowadzenia pojazdów.

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 13:13
przez Frgadsds
panie i panowie nie spytalem w watku co wy byscie mi zrobili tylko co mi grozi. jak chcecie wymyslic wlasne kary to zalozcie oddzielny watek i tam piszcie a nie tu mi zasmiecacie temat.
p.s
co do prac spolecznych to juz je mialem i prawde mowiac ze nie bedzie czasu na picie to nie pisz jesli nie wiesz. czasu wolnego jest w brud;]

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 13:54
przez ks-rider
marcij napisał(a):Wlasnie najgorsze jest to , ze to by wcale nie pomoglo. Bo tacy ludzie wsiadaja znowu po pijaku nawet jak maja zabrane prawo jazdy. Bo przeciez nic nie moga im juz zabrac. Wiezienie byloby jakims rozwiazaniem , chociaz mysle , ze przymusowe prace spoleczne przez kilka lat bylyby pozyteczniejsze , bo dlaczego mialbym utrzymywac takiego kogos na wakacjach za kartkami.Niech zamiata przez 12 godzin na dobe , to nie bedzie mial czasu ani na picie ,ani na jazde po.
Po czesci moge sie z tym zgodzic. Nie mozna wszystkich ( nawet tych ktorzy pili i jechali ) sadzic jebdnakowo, bo jeden jezdzil nie bedzie a na innym zakaz nie zrobi wrazenia.
Frgadsds napisał(a):panie i panowie nie spytalem w watku co wy byscie mi zrobili tylko co mi grozi.
Tego nie powie Ci tu NIKT ! No chyba, ze zawodowo zajmuje sie wrozeniem z fusow.
Koledzy moga podac Ci jedynie §§ co Ci grozi - i na tym sie konczy.
Staniesz najprawdopodobniej przed sadem ktory ustali kare.
:wink:

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 14:28
przez shershen_OLD
Co tam brak uprawnień i tak wtedy takie osoby wyjeżdżają na drogę tak czy siak. Co wtedy im grozi? 500 zł za brak prawa jazdy i odholowanie na parking, zakładając oczywiście, że akurat tym razem kierowali nie po spożyciu.
Strzał w kolano to ciekawe rozwiązanie, a może coś rodem PRL? Wypałować danego delikwenta i może by się nauczył.

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 14:32
przez Frgadsds
jak ma sie zakaz to za jazde grozi tylko 500zl?? no to smiech............... polski rzad

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 14:55
przez shershen_OLD
Frgadsds napisał(a):jak ma sie zakaz to za jazde grozi tylko 500zl?? no to smiech............... polski rzad
Nie wiem, to było pytanie, ale najprawdopodobniej tak może być, np. aż do uprawomocnienia wyroku. Takie sprawy potrafią się na prawdę długo ciągnąć - po miesiącu np. otrzymuje się czas 30 dni na zrobienie padań psychologicznych, po dwóch wezwanie do rozprawy... ot i tak to wygląda w Polsce.

Napisane:
niedziela 10 stycznia 2010, 15:31
przez cman
rocko19 napisał(a):Art. 87. § 1. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,
podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych,
3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 lub 2 orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.
No więc czeka cię areszt lub tylko grzywna, no i znów dostaniesz zakaz prowadzenia pojazdów.
Kolega był w stanie nietrzeźwości, a nie po użyciu alkoholu.