Strona 1 z 1

rejestracja auta bez katalizatora

PostNapisane: poniedziałek 08 marca 2010, 15:20
przez Cachorro
1. Czy zarejestrują auto cinquecento które fabrycznie nie posiada katalizatora?
2. Czy jesli kupuje się auto w tym samym mieście, w którym się mieszka czy można zostawić stare tablice i nie płacić niepotrzebnie za nowe?

PostNapisane: poniedziałek 08 marca 2010, 20:11
przez mk61
1. Tak.
2. Kiedyś można było, teraz nie wiem.

PostNapisane: poniedziałek 08 marca 2010, 20:19
przez Sławek_18
2. Jak są białe to nie trzeba wyrabiać nowych, tylko naklejka legalizacyjna (i tak musisz, przynieść UMYTE tablice do pani w okienku)

PostNapisane: poniedziałek 08 marca 2010, 21:14
przez Misq
Sławek_18 napisał(a):2. Jak są białe to nie trzeba wyrabiać nowych, tylko naklejka legalizacyjna (i tak musisz, przynieść UMYTE tablice do pani w okienku)


Teoretycznie, jak mój ojciec w zeszłym orku rejestrował samochód to na parkingu zdjął i brudne z zabitymi muchami na biurku babie położył bo była zarozumiała i sobie paznokcie piłowała ... żebyście widzieli jaka wściekła była jak musiała naklejkę zerwać ... :lol:

PostNapisane: wtorek 09 marca 2010, 20:05
przez qwer0
Ale naklejke rowniez naklei na syf, ta niebawem odpadnie (np. po pierwszym myciu karczerem) i policmajster zabierze dowodzik, za brak nalepy legalizacyjnej na tablicy. Cos za cos ;)

PostNapisane: środa 10 marca 2010, 09:49
przez poriot
1. Jak najbardziej zarejestrujesz
2. Białe tablice możesz zostawić, rzeczywiście lepiej je umyć zanim udasz się do okienka (ja myłem w toalecie w urzędzie i wycierałem papierowymi ręcznikami, bo na ulicy był taki syf, że zanim bym dojechał z domu to znów by były brudne ;) )

PostNapisane: środa 10 marca 2010, 20:21
przez BOReK
Ja miałem lepszy patent, ale wynikający z problemu wyjęcia tablic z ramek - po prostu wyjąłem je umyte pod domem i wstawiłem za szyby. Można tak jechać, byle były widoczne. ;)