Problem - najechanie na chodnik a wypadniecie z trasy

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Problem - najechanie na chodnik a wypadniecie z trasy

Postprzez mikiway » czwartek 08 lipca 2010, 00:59

Witam
Zastanawiam sie jak zareguje samochod przy predkosci 100 km/h podczas :
a) najechania na chodnik
b) wypadnieciu prawych kół poza jezdnie na pobocze

Pozdrawiam
mikiway
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2010, 22:32

Postprzez lith » czwartek 08 lipca 2010, 01:12

Nigdy nie najechałem :), ale raczej nie wyobrażam sobie najechania na chodnik przy setce... obstawiam jakies finezyjne akrobacje zakończone na tirze jadącym z przeciwka/przystanku pełnym ludzi/dorodnym drzewie/czym kolwiek innym. A w najlepszym wypadku dośc poważne nadwyrężenie zawieszenia xD.

Przy zahaczeniu pobocza tez nieciekawie, tu bardzo łatwo o znalezienie się w całości poza drogą... tez na jakims dorodnym drzewku zmiatając przy okazji stadko leśych ssaków, chociaż jest szansa i na wyjście bez szwanku jak starczy szczęścia i umiejętności xD

Może napisze ktoś kto kiedys zgarnął, bo nie słyszałem o takim wjeżdżaniu na chodniki, a wyciąganie przez pobocza znam tylko z opowieści.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez mikiway » czwartek 08 lipca 2010, 01:16

Wlasnie bardziej interesuje mnie pkt .B :)
Gdyz ostatnio jechalem z osobą trzymajacą sie bardzo blisko prawej strony jezdni ... i lekki strach w oczach ze zaraz koła wyjadą mu poza ... Dlatego z ciekawosci pytam czym by moglo to sie skonczyc ;)
mikiway
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2010, 22:32

Postprzez disaster » czwartek 08 lipca 2010, 01:17

Co do zahaczenia o krawężnik to wszystko zależy od wysokości krawężnika w stosunku do rozmiarów opony, jeśli krawężnik nie sięga do felgi to zazwyczaj koło się od niego odbija. Jeśli jest wyższy to się zazwyczaj urywa/rozpada/wykrzywia (niepotrzebne skreślić). Jakie są tego efekty - łatwo się domyślić. W pierwszym przypadku kierowca może stracić panowanie nad pojazdem, w drugim na pewno traci sterowność.

Co do wyjechania poza czarne, przy obniżonym poboczu nieutwardzonym różnica prędkości kół znajdujących się na asfalcie i poza nim (te na asfalcie poruszają się szybciej) powodują skręt (nieraz dość gwałtowny) w stronę pobocza, co też często skutkuje utratą panowania nad pojazdem itd.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez ixi25 » czwartek 08 lipca 2010, 01:19

hahahahhahaha. Weź i sprawdź :wink: . Ale pomysły przy 100 km/h wjeżdżać na chodnik. "Złapanie pobocza" nie jest niczym przyjemnym. Może cię ściągnąć albo stracisz przyczepność prawych kół i zacznie "rzucać" lub obracać pojazdem.

nadwyrężenie zawieszenia xD

Nadwyrężaniem. To mało powiedziane, raczej powyrywa się całe

@lith o jakie "leśne ssaki" Ci chodzi? :wink: :twisted: :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez mikiway » czwartek 08 lipca 2010, 01:28

Ah ... czyli widze nie skonczyloby sie to niczym dobrym. Jeszcze zapytam ... Przy jakiej predkosci zaczyna tak rzucac po najechaniu na pobocze ? (jaka jest jeszcze umiarkowana z ktorej spokojnie mozna powrocic na droge asfaltową)
mikiway
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2010, 22:32

Postprzez disaster » czwartek 08 lipca 2010, 01:38

Zależy do kierowcy, samochodu i pobocza.
Generalnie lepiej nie sprawdzać samodzielnie.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez ixi25 » czwartek 08 lipca 2010, 01:39

Wiesz nie sprawdzałem i nie zmierzam :wink: Raz tylko złapałem pobocze tylnym kołem. Przy jakiej prędkości? Zależy od pojazdu i nawierzchni, ale sądzę, że przy 20,30-40 km/h może by i dało radę, ale wszystko też zależy od umiejętności.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez mikiway » czwartek 08 lipca 2010, 01:43

bo rozumiem ze to mowa o obnizonym poboczu, czy bez wyjatkow sie to tyczy? ;>
A jesli pobocze jest zrowne z droga asfaltowa, szkody sa rowniez takie same?
mikiway
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2010, 22:32

Postprzez ixi25 » czwartek 08 lipca 2010, 01:48

Obniżone jest gorsze od równego. Ale i tak, zmienia się twardość oraz gęstość podłoża, co prowadzi do zmniejszenia przyczepności prawego koła, co powoduje jałowe obroty tego koła, bez efektywności napędowej. Czyli lewe koło napędza, a prawe się ślizga.
Ostatnio zmieniony czwartek 08 lipca 2010, 01:52 przez ixi25, łącznie zmieniany 1 raz
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez mikiway » czwartek 08 lipca 2010, 01:52

ah ;) no to troche sie wystraszylem ...
Ja raczej trzymam sie środka ... Ale znam pare osob ktore trzymaja sie prawej strony az za mocno ... I tak sie zastanawialem jakby to bylo jakby najechaly na pobocze...

Jeszcze jedno, duze istnieje ryzyko ze kierownica odbije jadac bo uszkodzonej nawierzchni ? (gdyz wiekszosc z tego co zauwazylem trzyma kierownice 1 reka luźno)
mikiway
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2010, 22:32

Postprzez ixi25 » czwartek 08 lipca 2010, 01:55

mikiway napisał(a):Jeszcze jedno, duze istnieje ryzyko ze kierownica odbije jadac bo uszkodzonej nawierzchni ? (gdyz wiekszosc z tego co zauwazylem trzyma kierownice 1 reka luźno)

Zawsze jest ryzyko. Głównie zależy po czym się jedzie
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez mikiway » czwartek 08 lipca 2010, 01:56

Jednak zawsze to lepiej wtedy 2 rekoma trzymac ?
No nic dzieki wszystkim za odpowiedzi ;)
CZytajac to az sie nie chce za kolko wsiadac ;> bo co sie nie zrobi to zaraz moze doprowadzic do kraksy.
DObranoc
mikiway
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2010, 22:32

Postprzez athlon » czwartek 08 lipca 2010, 02:23

mikiway napisał(a):Ah ... czyli widze nie skonczyloby sie to niczym dobrym. Jeszcze zapytam ... Przy jakiej predkosci zaczyna tak rzucac po najechaniu na pobocze ? (jaka jest jeszcze umiarkowana z ktorej spokojnie mozna powrocic na droge asfaltową)


1) Praktycznie przy każdej prędkości.
2) Jeżeli czarne jest wysokości pobocza, oraz pobocze jest utwardzone to przy setce pewnie dało by sie i wyjechać.
3) Jeżeli pobocze bedzie miękkie a czarne wysokie (wysokość asfaltu względem pobocza) to nawet przy małych prędkościach mozesz skonczyc na dachu.

CZytajac to az sie nie chce za kolko wsiadac ;> bo co sie nie zrobi to zaraz moze doprowadzic do kraksy.
A nie wiem czy zauwazyłeś, ale pas ruchu jest troche szerszy od auta.
Jednak zawsze to lepiej wtedy 2 rekoma trzymac ?
Ale złapanie drugą ręką kiery też trwa ułamki sekund. A jak wpadniesz w poslizg to jedną ręką nie nadązysz kierą kręcić zeby wyprowadzić auto.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez qwer0 » czwartek 08 lipca 2010, 08:32

Zastanawiam sie jak zareguje samochod przy predkosci 100 km/h podczas :
a) najechania na chodnik

Nie wiem, co stanie sie przy 100km/h, ale wiem co sie stanie po przywaleniu centralnie w kraweznik przy predkosci niecalych 50km/h.
Tylko, ze zaznaczam, iz kraweznik byl calkiem spory.
Otoz lanos zachowuje sie tak:
Najpierw jest wielkie bum, gwaltowne wyhamowanie, uderzenie glowa w sufit, jesli nie mialo sie zapietych pasow.
Z uszkodzen to auto na zlom :P
Kolo poszlo sie walic, polowa zawieszenia i polowa ukladu kierowniczego tez. Roz$%^@#* sie cale gniazdo kolumny z przodu i nie ma do czego przykrecic zawieszenia :D Wypieprzylo taka dziure, ze to sie w pale nie miesci, juz sie nie oplacalo naprawiac, tylko poszedl na czesci.

Az strach sie bac, co by bylo przy predkosci 100km/h.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości